| Nasza twórczość/Our stuff | | | | | | | |
| Nasze Teledyski/Our Videos | | | | | | | |
| Użytkowników Online | | | Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 7,448
Najnowszy Użytkownik: fishbob
|
| | | | |
| Our Desiderium Intimum Videos | | | | | | | |
|
| THE LIGHT ENTHRALLED BY THE DARKNESS | | | | | | | |
| Rocznica DI | | | Desiderium Intimum
Rocznica Desiderium Intimum!!!
Dzisiejszego dnia mija ROK od kiedy opublikowałyśmy PIERWSZY rozdział Desiderium Intimum! W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałyśmy, że dotrwamy i czy cała historia nie zakończy się na dwóch-trzech rozdziałach. A jednak. Jesteśmy tutaj, po napisaniu 30 części (29 rozdziałów + jeden w dwóch częściach) i jeszcze tak wiele przed nami. To wszystko było możliwe dzięki Wam - gdyby nie Wasze wsparcie i lawiny komentarzy, ten fick nie dotarłby do tego miejsca, a my wraz z nim. Kiedy przypominamy sobie nasze początki... A co tam, w końcu to rocznica DI, możemy Wam o tym opowiedzieć :)
Pomysł:
Gobuss i Ariel leżą sobie w łóżku i rozmawiają o fickach Snarry. O tym, co nam się w nich podoba, co nie, a także o naszych marzeniach związanych z fickiem idealnym - o wszystkim tym, czego nam brakuje i czego niegdy nie mogłyśmy spotkać w fickach. I w pewnym momencie Gobuss zaczęła opowiadać o tym, że ma takie marzenie, żeby przeczytać o całkowicie upokorzonym i złamanym Potterze i o pomyśle, który już od dawna kiełkował w jej głowie, ale nie chciała go zdradzić, więc Ariel zaczęła się dopytywać i ją nagabywać: "No powiedz, powiedz!" Gobuss zaczęła się bronić, że Ariel z pewnością uzna to za głupie i chore, ale w końcu uległa i zaczęła opowiadać o tym, że zawsze wyobraża sobie taką scenę, kiedy Snape podczas lekcji zmusza Pottera do wypicia eliksiru, który ujawni jego pragnienia. W najbardziej brudny, upokarzający i łamiący sposób - zacznie do niego podchodzić, będzie miał erekcję, będzie płakał z tego niemożliwego do zaspokojenia pragnienia, itp. I WSZYSCY będą to widzieć - cała klasa. A Snape będzie w totalnym szoku. I Potter później ucieknie, wybiegnie z klasy i pobiegnie do łazienki, ale nie wymyśliła jeszcze co mogłoby się dalej stać.
Ariel - totalnie zachwycona, spojrzała na nią błyszczącymi oczami i zapytała: "To dlaczego tego nie napiszemy?"
Gobuss: "Oszalałaś?!"
Ariel wyskoczyła z łóżka, znalazła jakiś zeszyt i długopis,, wróciła do Gobuss i... tak powstał pierwszy rozdział DI.
Nie planowałyśmy go nigdzie zamieszczać, Dopiero, kiedy przepisałyśmy go na kompa i zaczęłyśmy główkować, co dalej. Wspólnymi siłami wymyśliłyśmy i napisałyśmy drugi rozdział. Później Ariel wpadła na pomysł, żeby to gdzieś opublikować. Gobuss była absolutnie przeciwna, twierdziła, że nas wszyscy zmiażdżą, objadą, że nikomu się to nie spodoba. Ale w końcu zgodziła się. Postanowiłyśmy zamieścić pierwszy rozdział na Gospodzie, cały czas drżąc o to, w jaki sposób fick zostanie przyjęty. Początki nie były najlepsze, ale nie było też tragedii. Kiedy zamieściłyśmy drugi rozdział, było już o wiele lepiej i wtedy już wiedziałyśmy, że musimy pisać dalej, ponieważ miałyśmy tyle pomysłów, że po prostu musiałyśmy przelać je na papier,/klawiaturę. Od rozdziału piątego miałyśmy zaplanowaną całą fabułę, aż do zakończenia, aczkolwiek jeszcze bez szczegółów. Ok. rozdziału 10 z kolei - zaplanowałyśmy już dokładnie wszystko. A ok. rozdziału 20 napisałyśmy już cały plan wydarzeń - do końca i ze wszystkimi szczegółami. Początkowo wiedziałyśmy tylko to, co chcemy aby na pewno było - zaczęłyśmy w DI spełniać nasze fantazje erotyczne związane ze Snarry - wszystko to, czego nie mogłyśmy znaleźć w innych fickach. Gobuss chciała koniecznie, żeby pieprzyli się na biurku w klasie. Ariel chciała, żeby Snape spuścił się Harry'emu na twarz, itp. Dopiero z biegiem czasu wszystko ewoluowało, zmieniając się bardziej w opowiadanie psychologiczne. Ewoluowało także nasze podejście do DI - stało się ono naszym życiem. Bardzo zżyłyśmy się z bohaterami. Ile razy kłóciłyśmy się do upadłego o każde słowo bohaterów ("Nie, on by tak nie powiedział!"), ile razy zastygałyśmy w zamyśleniu nawet na kilkadziesiąt minut, próbując wymyślić jakąś adekwatną reakcję albo odpowiedź, która pasowałaby do sytuacji i jednocześnie była charakterystyczna dla danego bohatera. Towarzyszyły nam kłótnie (kiedy Ariel chciała usunąć któryś z przyszłych rozdziałów (bo stwierdziła, że nie wnosi nic nowego do fabuły), który Gobuss wymyśliła, ale wyperswadowała jej ten pomysł i rozdział będzie ^_^), płacz (kiedy Ariel zgubiła kartki, na których była napisana cała pierwsza połowa rozdziału 23-go "Ice & fire" i Gobuss dostała furii. Na szczęście później je znalazła, ale kosztowało ją to masę nerwów), wzruszenia (przy pisaniu fragmentów o pobitym Harrym), śmiech (np. pisząc rozdział 17-ty o pijanym Potterze albo kiedy czasami podczas pisania przerywamy i sobie żartujemy z tego co robią bohaterowie i co mogą dalej zrobić: G:(kiedy Ariel przerwała i zaczęła się zajmować czymś innym zamiast skończyć scenę seksualną): "Pisz! Nie widzisz jak Potter jęczy i krzyczy, żebyś pisała, bo Snape trzyma mu penisa w tyłku już od pół godziny i wszystko go boli!" XD), a także... podniecenia (A:"Opowiedz mi jeszcze raz, co Snape zrobi Harry'emu w tym rozdziale..." G:"Snape weźmie Pottera i..." A: *tak się podnieciła, że rzuciła się na Gobuss i prawie ją zgwałciła* G:"Potter też tak zareaguje?" XD) i wiele wiele innych przygód, historii i ciekawostek :) Te godziny spędzone w łóżku z zeszytem, albo przy klawiaturze, te niekończące się dyskusje na temat wypowiedzi i zachowań bohaterów, ciągłe pomysły, które wpadają nam do głowy i które wkomponowujemy w całość fabuły - to wszystko stało się naszym życiem. Nie potrafiłybyśmy już istnieć bez pisania DI i z obawą myślimy o zbliżającym się zakończeniu. Co prawda to jeszcze dwadzieścia rozdziałów, ale...
Mamy nadzieję, że nasze wspomnienia przypadły Wam do gustu i mogłyście poznać powstawanie Di "od kuchni" ^_^ Ogromnie cieszymy się, że nadal jesteście z nami i że kochacie DI tak samo jak my. Mamy nadzieję, że ta miłość nigdy nie wygaśnie, z żadnej strony :)
Ariel & Gobuss ^_^
|
| | | | |
| Komentarze | | |
dnia listopada 25 2009 16:57:38
Ach, dziewczyny jesteście kochane ^^ Te spory o to, co mógłby odpowiedzieć Snape Harry'emu, trwajace długie minuty ^^ Po prostu KO CHA NE !!! Takie zwariowane, pełne miłości dla Snarrków. Ja to bym miała przy Was raj na ziemi ^^ Zdecydowanie.
Pamiętam, jak kiedyś z koleżankami leżałyśmy w jednym łóżku i robiłyśmy portret psychologiczny Severusa. Rozmowa zamieniła się w długie godziny gorących sprzeczek i śmiechów xD Cudo. O Severusie można gadać i gadać, a jeszcze jak się go połączy z Harrym i zacznie wymyślać różne mniamuśne pozycje itp.. ach ^^
A ja w dalszym ciągu czekam na gwałt ^^ Taki prawdziwy gwałt z krwi i kości .-. Może się doczekam? ._.
A Wam życze weny, weny i jeszcze raz weny! I niech ona trwa w nieskończoność. Mam tu ma myśli fiki i wspaniałe filmiki <3 |
dnia listopada 25 2009 17:19:36
Świetny news :p Nie pomyślałabym, że to wszystko zajęło wam rok (to znaczy, że kolejne 20 rozdziałów to 8 miesięcy?!! D:). Ucieszyło mnie, że mogę dowiedzieć się, jak to wszystko się zaczęło i jaką radość sprawia wam pisanie DI :>
"Pisz! Nie widzisz jak Potter jęczy i krzyczy, żebyś pisała, bo Snape trzyma mu penisa w tyłku już od pół godziny i wszystko go boli!"
XD No padłam! :D |
dnia listopada 25 2009 17:20:15
K****. Nie wyłączyłam emot. Shit, co za obrzydlistwo..
Już wyłączyłyśmy :) |
dnia listopada 25 2009 19:31:17
my tez wszyscy zzylismy sie z bohaterami, bo sa wyjatkowi i autorkami bo sa niesamowite. No ja nie wiem co bym zrobiła bez DI. Naprawde! nie chce o tym myslec xD zaraz dla uczczenia przeczeytam całe od poczatku xD haaaaah ;p |
dnia listopada 25 2009 19:49:46
wow. ja śledzę wasze DI jakoś od początku wakacji, a ono już rok na świecie :] wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin ^^ a tort gdzie? |
dnia listopada 25 2009 20:37:24
Wiecie, co mnie cieszy.... ? ; D Że zmieniłyście ten cholerny rysunek do DI ^^ W końcu Severus, a nie... ; ) |
dnia listopada 25 2009 21:14:33
Dzięki za wyłączenie ;p
kopciurek, mi się tamten nawet podobał. Znaczy wiadomo, że przyzwyczajenie do Alana i w ogóle, ale on naprawdę wyglądał jak Severus ^^. |
dnia listopada 25 2009 21:33:43
Super, że podzieliłyście się historią DI z nami :) fajnie się dowiedzieć jak to się zaczęło i jak przebiega proces twórczy hehe. A widać, że dość burzliwie ^^ Uwielbiam DI i sposób w jaki rysujecie bohaterów. Są tacy prawdziwi! A najlepsze w tym wszystkim jest to, że to opowiadanie zawiera wasze fantazje na temat Snarry idealnego, co sprawia, że jest bogate w rewelacyjne sceny, opisy, sytuacje bez owijania w bawełnę i w ogóle jest idealne :D dzięki :*
Wena życzę no i chyba będę płakać jak się ukaże ostatni rozdział!
pozdrawiam, mea |
dnia listopada 25 2009 21:39:48
Poczułam się tak, jakbym zaglądała Snape'owi pod szaty...
Dzięki.
<3 |
dnia listopada 25 2009 22:25:23
Och, nawet sobie nie wyobrażacie, jak to cudownie dostać w łapki taką wyjątkową, uroczą i życiową genezę utworu. Zawsze mi jakoś brakowało tego behind the words, behind the sentences, a tu taka miła niespodzianka urodzinowa.
Nie planowałyśmy go nigdzie zamieszczać (...) Później Ariel wpadła na pomysł, żeby to gdzieś opublikować. Gobuss była absolutnie przeciwna, twierdziła, że nas wszyscy zmiażdżą, objadą, że nikomu się to nie spodoba. Ale w końcu zgodziła się. Postanowiłyśmy zamieścić pierwszy rozdział na Gospodzie, cały czas drżąc o to, w jaki sposób fick zostanie przyjęty. (...) Od rozdziału piątego miałyśmy zaplanowaną całą fabułę, aż do zakończenia, aczkolwiek jeszcze bez szczegółów. Ok. rozdziału 10 z kolei - zaplanowałyśmy już dokładnie wszystko. A ok. rozdziału 20 napisałyśmy już cały plan wydarzeń - do końca i ze wszystkimi szczegółami. Początkowo wiedziałyśmy tylko to, co chcemy aby na pewno było - zaczęłyśmy w DI spełniać nasze fantazje erotyczne związane ze Snarry - wszystko to, czego nie mogłyśmy znaleźć w innych fickach. (...) Dopiero z biegiem czasu wszystko ewoluowało, zmieniając się bardziej w opowiadanie psychologiczne. Ewoluowało także nasze podejście do DI - stało się ono naszym życiem. Bardzo zżyłyśmy się z bohaterami.
Poczułam się trochę tak, jakbym czytała o jednym moim ff. No bo było tak samo: jakiś zarys, najpierw pisanie bez konkretnie sprecyzowanej i szczegółowej fabuły w planach na przyszłość, a potem bezgraniczna miłość do bohaterów i brak możliwości uwolnienia się od pisania.
To prawie jak trudny związek, który jednak niesie ze sobą tyle szczęścia, ile nie daje mi nic.
Wspaniale wiedzieć, ile dla Was znaczy DI, niesamowicie się o tym czytało.
Sto lat DI! |
dnia listopada 25 2009 23:39:55
kopciurek, mi się tamten nawet podobał. Znaczy wiadomo, że przyzwyczajenie do Alana i w ogóle, ale on naprawdę wyglądał jak Severus ^^.
Ja sobie nie mogę na to pozwolić i nawet nie chcę ; P Dla mnie istnieje tylko jeden aktor idealny do roli Severusa. |
dnia listopada 27 2009 19:14:43
Powiem Wam szczerze dziewczyny. Jako stała obserwatorka waszych wyczynów na Youtube od razu po pierwszej reklamie tu trafiłam. Stworzyłyście dzieła które zarówno ogląda się, jak i czyta z wielką przyjemnością. Cieszę się że zdecydowałyście się zamieścić te cuda w sieci, jak też z tego powodu iż stworzyłyście najlepszy z możliwych portali o tematyce Snarry. Za to będę Wam wdzięczna do końca świata. Niech Wen będzie z Wami po wieki.
Wasza stała czytelniczko-obserwatorka, chociaż niewiele komentująca.
Sectienne Marie Snape. |
|
| | | | |
| Dodaj komentarz | | | Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| | | | |
|
| Logowanie | | |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| | | | |
| Gdzie można nas znaleźć/Where you can find us | | | | | | | |
| Ważne | | |
If you're from another country and you've registered, send us an e-mail with your login, so we can activate your account: ariel_lindt@wp.pl
Nie wyrażamy zgody na kopiowanie i umieszczanie naszych ficków i tłumaczeń w innych miejscach!
Ariel & Gobuss |
| | | | |
| Shoutbox | | | Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
| | | | |
|