dnd, d&d dungeons and dragons
 
Snarry World
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d MENU dungeons and dragons
 
Strona Główna Desiderium Intimum Mistrz i Chłopiec Tłumaczenia Nasza Książka/Our Book Kategorie Newsów Szukaj
 
isa, dnd.rpg.info.pl

dnd, d&d
OUR BOOK
dungeons and dragons
 
The Light Enthralled by The Darkness:

BOOK 1 - THE BLACK MONGREL
BOOK 2 - THE CURSED ONE
BOOK 3 - THE POISONS MASTER


 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
NASZA KSIĄŻKA
dungeons and dragons
 
The Light Enthralled by The Darkness PO POLSKU:

KSIĘGA 1 - CZARNY MONGREL
KSIĘGA 2 - PRZEKLĘTY
KSIĘGA 3 - MISTRZ TRUCIZN


 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Nasza twórczość/Our stuff
dungeons and dragons
 
DESIDERIUM INTIMUM
MISTRZ I CHŁOPIEC
NASZE TŁUMACZENIA

Desiderium Intimum In Other Languages
The Master and The Boy

Desiderium Intimum Soundtrack
Desiderium Intimum Arts
Inne Ficki
Awards
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Nasze Teledyski/Our Videos
dungeons and dragons
 
Desiderium Intimum Trailers
Videos by Ariel & Gobuss
Videos by Ariel Lindt
Videos by Gobuss
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Polecane/Recommended
dungeons and dragons
 
Snarry od A do Z
Fanfics
Arts
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Użytkowników Online
dungeons and dragons
 
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 7,390
Najnowszy Użytkownik: Landi1313
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Our Desiderium Intimum Videos
dungeons and dragons
 






 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Nawigacja
dungeons and dragons
 
Strona Główna
Nasza Książka/Our Book
Kategorie Newsów
Artykuły
Buttony do Snarry World
Statystyki
Szukaj
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
THE LIGHT ENTHRALLED BY THE DARKNESS
dungeons and dragons
 

THE LIGHT ENTHRALLED BY THE DARKNESS ON AMAZON
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Desiderium Intimum
dungeons and dragons
 

Desiderium Intimum - HP/SS (NC-17)
by Ariel & Gobuss

Kiedy jedno zdarzenie zmienia całe Twoje życie...

Rozdział 1 - "I must be dreaming"

Rozdział 2 - "Barely breathing"

Rozdział 3 - "Fascinations"

Rozdział 4 - "Stuck on you"

Rozdział 5 - "The Cupboard" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 6 - "Darkness"

Rozdział 7 - "Like a stranger"

Rozdział 8 - "Confession"

Rozdział 9 - "Satisfaction" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 10 - "Isn't something missing?"

Rozdział 11 - "So complicated"

Rozdział 12 - "Detention" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 13 - "Whispers in the dark"

Rozdział 14 - "Mysteries"

Rozdział 15 - "Breaking the walls"

Rozdział 16 - "The nightmare"

Rozdział 17 - "Intoxication" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 18 - "Embarassed"

Rozdział 19 - "Fight with you"

Rozdział 20 - "Depression"

Rozdział 21 - "The Birthday" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 22 - "Rage"

Rozdział 23 - "Ice & Fire" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 24 - "Dirty little secret"

Rozdział 25 - "The Punishment" Część 1

Rozdział 25 - "The Punishment" Część 2 (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 26 - "The Warning"

Rozdział 27 - "Lies, lies, lies"

Rozdział 28 - "Closer" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 29 - "On fire" Część 1

Rozdział 29 - "On fire" Część 2 (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 30 - "Kinky games" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 31 - "Will you catch me if I fell?"

Rozdział 32 - "Jealousy"

Rozdział 33 - "Let's get a party!" Część 1

Rozdział 33 - "Let's get a party!" Część 2

Rozdział 34 - "You have no idea"

Rozdział 35 - "Christmas Time" Część 1

Rozdział 35 - "Christmas Time" Część 2 (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 36 - "Behind the bedroom door" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 37 - "Thinking of you"

Rozdział 38 - "Knowing me, knowing you" Część 1

Rozdział 38 - "Knowing me, knowing you" Część 2 (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 39 - "Something's wrong"

Rozdział 40 - "The Dark Side"

Rozdział 41 - "Break me"

Rozdział 42 - "Special evening"

Rozdział 43 - "The taste, the smell, the touch of you" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 44 - "Back to school"

Rozdział 45 - "The Guardian"

Rozdział 46 - "All because of tie" (NC-17, tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 47 - "Two days before everything changed"

Rozdział 48 - "One day before everything changed"

Rozdział 49 - "Silently broken"

Rozdział 50 - "Take your heart and run"

Rozdział 51 - "Haunted by the Shadow" Część 1

Rozdział 51 - "Haunted by the Shadow" Część 2

Rozdział 52 - "Between the truth and the lies"

Rozdział 53 - "You bring my heart to its knees"

Rozdział 54 Prolog - "Desiderium Intimum"

Rozdział 54 - "Desiderium Intimum"

Rozdział 55 - "The beginning of the end"

Rozdział 56 - "Open up your eyes" Część 1

Rozdział 56 - "Open up your eyes" Część 2

Rozdział 57 - "Nothing I've become"

Rozdział 58 - "What a mess we made"

Rozdział 59 - "The Countdown"

Rozdział 60 Prolog - "I don't believe you"

Rozdział 60 - "I don't believe you"

Rozdział 61 - "Preludium"

Rozdział 62 - "The Truth" Część 1

Rozdział 62 - "The Truth" Część 2

Rozdział 62 - "The Truth" Część 3

Rozdział 62 - "The Truth" Część 4

Rozdział 62 - "The Truth" Część 5

Rozdział 62 - "The Truth" Część 6

Rozdział 62 - "The Truth" Część 7

Rozdział 63 - "The last night" Część 1

Rozdział 63 - "The last night" Część 2

Rozdział 64 - "What have you done" Część 1

Rozdział 64 - "What have you done" Część 2

Rozdział 65 Prolog - "Never let you go"

Rozdział 65 - "Never let you go"

Rozdział 66 - "When love and death embrace"

Rozdział 67 - "Holding my last breath"

Rozdział 68 - "The world is in your eyes"

Rozdział 69 - "I'll bleed for you, you'll bleed for me"

Rozdział 70 - "The Lion and The Serpent" Część 1 (tylko dla zalogowanych użytkowników!)

Rozdział 70 - "The Lion and The Serpent" Część 2 (tylko dla zalogowanych użytkowników!)

*KONIEC*


 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Komentarze
dungeons and dragons
 
Eris dnia kwietnia 05 2009 18:51:30
william s. burroughs, allen ginsberg, ariel&gobuss.
jesteście genialne. dziękuję za wszystko, szcególnie za te sny z Severusem w roli głównej :-)
MissMayers dnia lipca 28 2009 10:55:47
Wasze opowiadanie, to według mnie jedno z najlepszych polskich snarry. Wasz styl doskonali się z rozdziału na rozdział, a fabuła cały czas mnie zaskakuje.smiley
Alia dnia sierpnia 07 2009 14:35:09
Mniam. Szczerze mówiąc czuje się jak kot przed pełną miseczką mleczka smiley Mogę to czytać w nieskończoność chociaż nie powiem że nowe rozdziały są bardzo mile widziane przez moje oczy. Tak pozatym niezła robota i dalej tak trzymajcie smiley a teraz wracam do czytania moich ulubionych rozdziałów smiley buźka
Anita_xx dnia sierpnia 12 2009 22:43:28
Gdyby coś takiego naprawdę wydarzyło się pomiędzy uczniem a nauczycielem w Hogwarcie to najpewniej wyglądało by to tak jak w Desiderium Intimum (przynajmniej dla mnie). To jedyne opowiadanie, które (przynajmniej dla mnie) jest najmniej naciągane jeśli chodzi o Snarry. Podoba mi się, że Severus jest taki prawdziwy i brutalny. Moje drogie jesteście po prostu wspaniałe smiley Za rozdział 17 czapki z głów. Pozdrawiam i życzę udanej końcówki wakacji i wena
Do v-s łączę się z tobą w bólu. Po Herbaciance już nic nie jest takie samo. smiley
SilverS dnia wrzenia 20 2009 20:19:42
Uhh. zakochałam się w tym opowiadaniu.
Niestety to nie jedyne z moich ukochanych. ;p
Ale to o nim myślę cały czas i o Sevie z niego i cały czas mam ochotę być na miejscu Harryego. Oh ta miłość do Severusa. Oo
Pozdrawiam i wena życzę ;D
PannaNIkt dnia wrzenia 20 2009 21:51:19
oh. Zachwycajace. potrafi poruszyc we mnie pewne "struny". oh oh i jeszcze raz oh. mam nadziej ze na 26 nie trzeba bedzie dlugo czekacsmiley
mea dnia padziernika 08 2009 20:54:26
Pierwszym snarry jakie przeczytałam była Herbacianka. Potem dłuuugo długo szukałam czegoś, co byłoby choć troszkę zbliżone do "mojego ideału". W końcu znalazłam. Wasze opowiadanie ma to coś, czym urzekła mnie owego czasu Seria Herbaciana. Ma moc wpływania na mnie. Jest niesamowite! Trafiłam na nie przez przypadek i jednym tchem przeczytałam dotychczasowe 26 rozdziałów. Teraz żałuję, ze zrobiłam to tak szybko! Ale nie byłam w stanie oderwać wzroku od monitora, chociaż zdrowy rozsądek podpowiadał by się tym DI delektować, a nie pożerać. No cóż. Jesteście wielkie. A tworząc video DI wspięłyście się, w mojej skromnej opinii, na wyżyny artyzmu. Jestem waszą wielką fanką. Dziękuję za to, że dzielicie się swoim talentem. Gratuluję i życzę Wena nieustającego! Pozdrawiam, mea.
risowator dnia listopada 06 2009 09:39:04
Dzisiaj czytam 1 rozdział FF z pomocą tłumacza.
tak trudno!
ale chcę wiedzieć, co FF, ponieważ widziałem vid.
Wiki dnia grudnia 07 2009 23:51:29
dawno mnie nie było, patrzę, a tu takie zmianysmiley żeby nadrobić zaległości wypowiem się w kwestii DI. To moje ulubione Snarry. trzymające w napięciu ciekawe, takie inne niż wszystkie. W większości opowiadań powtarzają się te same utarte zdarzenia i słowa. Severus bywa zbyt grzeczny i potulny, przestaje być severusowaty. Ale nie u Was...smiley przy czytaniu DI wyobraźnia pracuje jak szalona. Charaktery bohaterów są złożone, sceny seksu opisywane realistycznie. Sev jest ostry, brutalny, pociągający,czyli taki jak powinien być. życzę energii i świetnych pomysłów do dalszego pisania DIsmiley
natalii dnia grudnia 08 2009 15:50:50
Uważam to opowiadanie za genialne, ma w sobie jakiś urok, który nie pozwala przerwać czytania i powoduje, że z niecierpliwością czeka się na kolejne rozdziały. Zaskakująca fabuła, skomplikowana psychika głównych bohaterów, i wspaniałe sceny erotyczne sprawiają, że jest to jedne z najlepszych snarry, jakie miałam okazję czytać.
Nie boicie się trudnych tematów oraz kontrowersyjnych scen dzięki temu trudno czytelnikowi przewidzieć, co wydarzy się w kolejnym rozdziale.

Co najbardziej lubię w tym opowiadaniu to kanoniczność psychiki Snape, jest wredny, sarkastyczny, tajemniczy i niebezpieczny, czyli taki jaki powinien być. Można zauważyć powolne zmiany w jego stosunku do Harryr17;ego, staje się mniej złośliwy, widać że z rozdziału na rozdział coraz bardziej zaczyna mu na nim zależeć. W coraz mniejszym stopniu potrafi ukrywać swoje pozytywne emocje w towarzystwie Gryfona. Każdy człowiek choćby nie wiem jak bardzo samodzielny potrzebuje do szczęścia ciepła, poczucia przynależności, które może mu dać tylko związek z drugą osobą.
Harry jest tu trochę nieporadny, czasem mało Gryfoński, głównie w relacjach z Sevem, ale moim zdaniem może to wynikać z warunków, w jakich się wychowywał. Widać, że bardzo mu zależy na bliskich kontaktach ze Snapem, bierze wszystko, co on może mu zaoferować, ale jednocześnie powoli przestaje mu to wystarczać.

O ironia przeszłość jest najważniejszą z rzeczy, które łączą obu bohaterów, choć nie zdają sobie z tego tak naprawdę sprawy. Wbrew pozorom tylko ten związek może ich uratować. Sever i Harry są upośledzeni emocjonalnie, przy czym u Ślizgona jest to stan o wiele bardziej zawansowany.
Obu potrzeba tego, czego odmawiano im w dzieciństwie, czułości, bezpieczeństwa i stabilności.
Pozdrawiam i życzę wam dużo weny i czasu smiley
dreamcatcher dnia grudnia 09 2009 17:53:04
Uwielbiam wasze opowiadanie. Znalazłam w nim dokładnie takiego Snape'a jakiego zawsze szukałam (jak to brzmi...). Jestem pod wielkim wrażeniem waszego stylu pisania i mam nadzieję, że będziecie miały wenę i chęć by go dokończyć w takim stylu...

Przez was mam bardzo niespokojne sny z Severusem w roli głównej. To chyba mówi samo za siebie jak bardzo wasze opowiadanie pobudza wyobraźnię...smiley
Bella_Ju dnia grudnia 11 2009 20:51:44
Ten ostatni rozdział był po prostu genialny. Tyle różnych emocji i wrażeń. No i nie ma to jak Harry i jego zwariowane sny smiley Jak już pisałam na YaoiFan pomysł Severusa jako nowego modelu miotły (Severus2000smiley) jest...nie no nie moge tego opisać w słowach.
I te komentarze Pottiego. Niegrzeczny chłopiec!smiley(Mrrr)
Nie moge się doczekać dalszych części (mimo, że narazie na nie nie zasłużyłam smiley) ale może uda mi się nadgonić smiley
Sill dnia grudnia 12 2009 03:59:27
Nigdy nie byłam fanką Snarry, wiecie? Na Waszą stronę natrafiłam przypadkiem, nawet nie pamiętam jak, tyle od tego czasu minęło... I nie wiem jakim cudem, ale to pokochałam. Z rozdziału na rozdział wciągałam się coraz bardziej, aż niedawno uświadomiłam sobie, że zdarza mi się zaglądać tu kilka razy dziennie... Wariactwo, ale przynajmniej zawsze byłam na bieżąco xD.

Co do samego DI... Dla mnie zawsze będzie wyjątkowe - jako pierwsze Snarry, które przeczytałam i pokochałam, a w dodatku jako jedyne TAKIE Snarry, niosące tyle emocji... Mistrzostwo samo w sobie o czym najdobitniej świadczy fakt, że pomimo iż za komentowaniem nie przepadam dla Was zrobiłam wyjątek. Ach... czegóż się nie robi dla szybszego przeczytania ukochanego fanfika ^^
manika dnia grudnia 12 2009 10:41:47
Po przeczytaniu Serii Herbacianej myślałam, że nigdy już nie natrafię na tak pełen emocji fik Snarry. Jak widać myliłam się. Desiderium Intimum znalazłam przypadkiem i cóż... zakochałam się. Pięknie opisane emocje i akcja, okropnie wciągające - po przeczytaniu pierwszego rozdziału resztę czytałam cały dzień i prawie całą noc. Wasz Severus jest najlepszym Severusem jakiego spotkałam w fikach - jest kanoniczny aż do bólu. Można by tak wymieniać do jutra, ale w skrócie DI jest wspaniałe i z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały.
Muszynkaa dnia grudnia 13 2009 19:12:43
Na samym wstępie powiem, że jestem dośc nieśmiałą osobą, dlatego zwykle nie komentuje. Zdecydowałam się jednak na napisanie czegoś, po tym jak zobaczyłam ostrzeżenie, że na następną część będę musiała czekać dwa tygodnie. Nie wytrzymałabym tyle czasu. Wsyd mi, żę dopiero teraz piszę komentarz. No, ale lepiej pózno niż wcale.
Wasze opowiadanie jest cudowne. Zakochałam się w nim po przeczytaniu pierwszego rozdziału. Uczucia opisujecie niezwykle umiejętnie, gdy przebiegam wzrokiem kolejne linijki tekstu zatracam się. Przenoszę się do świata wyobrażni. Potraficie zaczarować czytelnika, macie talent jakiego powinni zazdrościć wam pisarze. Niektore książki, które biorę do ręki zniechęcają mnie po przeczytaniu pierwszych dwóch rozdziałów, a jestem wytrwałą osobą w czytaniu. Nie mogłabym żyć bez tych drobnych literek na kartkach, które potrafią oderwać mnie od rzeczywistości.
Ale powracając do tematu kocham snarry, a wasze jest niezwykłe. Severus jest taki jaki powinien być. Nie brakuje mu sarkastyczności i zwyklej dla niego zgryżliwości. Lubię go najbardziej ze wszystkich postaci i zwykle to o nim czytam ff-y. Mogłabym snuć dalej swoje wywody, ale powiem tylko jedno: Jesteście WIELKIE w tym co robicie. Podzwiam was i proszę waszego Wena aby was nigdy nie opuszczał.
Oddana wam czytelniczka=)
gilreaninglorion dnia grudnia 14 2009 14:56:54
hej zalogowałam sie już dawno ale dopiero teraz ama czas dodać jakiś komentarz. Więc tak stronka bomba choć są przestoje nawet jeśli nie używa sie mozilly. Desiderium Infimum tekst świetny choć jak wiekszość fanów snarry mam zamiłowanie do herbacianki. Tak trzymać dziewczyny!smiley
delaire dnia grudnia 15 2009 22:09:21
Wielbię, wielbię, wielbię... wielbię każdy z rozdziałów DI. Mogłabym czytać to wszystko na okrągło, wiedząc doskonale, że żaden z rozdziałów mi się nie znudzi. Jesteście chyba jedynymi autorkami, które w tak realistyczny sposób przedstawiły osobę Severusa. Mało tego! Harry jest także niezwykle kanoniczny. Uwielbiam opisy przeżyć wewnętrznych bohaterów w właśnie Waszym wykonaniu. Są takie... normalne, nienaciągane. Skrywany romans z nauczycielem? Nie wiem czemu, ale zawsze lubiłam takie motywy. A jeszcze wpleciony do tego Snape... Cud, miód i pier*****e orzeszki, jak to przeczytałam bodajże w "Cenie obłędu".
Za całość należą Wam się ogromne brawa! smiley
knociszek dnia grudnia 20 2009 13:50:08
Szczerze powiedziawszy, prócz herbacianki nic mnie tak nie wciągnęło, jak DI. Najbardziej spodobała mi się postać Severusa, którego zachowanie jest jak najbardziej kanoniczne, a szlag mnie trafia, gdy autorzy zmieniją Spane'a w fluffy cute seme cian~~ desu. Cała opowieść jest intrygująca, zwłaszcza strona, po której opowiada się wyżej wspomniany, a której nadal nie znamy.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ja tylko czekam na jakąś głęboką reakcje ze strony Severusa do Harry'ego, doczekac się nie mogę - i to właśnie tak mi się podoba smiley
Więcej, szybciej - DI jest zbyt genialne, żeby torturowac czytelnika i nie dodawać nowych części częsciej (OMG jak to brzmi).
BRAWO!
gilreaninglorion dnia grudnia 21 2009 11:23:48
jak już wyżej pisałam tekst jest super. Odwaliłyście kawał dobrej roboty. Intryguje mnie jedna kwestia - dlaczego Snape chce rozerwać Harrego kiedy widzi go z panną Wesley a na Lune nie reaguje wogóle?
Sny z Sevem też są na genialnym poziomie. CIekawe tylko czy to ostrzeżenia czy obawy wybrańca związane z kim w kim zakochał sie po uszy?
jennla dnia grudnia 23 2009 21:46:42
Cała seria jest niesamowita smiley wg mnie to najlepsze snarry jakie powstało. Rozdziały są długie, każdy z nich zaskakuje. Oczywiście pozytywnie, zaskakuje smiley Życzę weny i czekam na kolejne rozdziały smiley
Willomen dnia grudnia 25 2009 23:55:47
Persenifikona dnia grudnia 28 2009 19:07:16
Tak, tak, tak! To właśnie przez wasze opowiadania poszłam spać o 4 i ziewałam cały następny dzień.
To.jest.niesamowite.
Na prawdę, powaliłyście mnie na kolana. Jestem zachwycona tym opowiadaniem, można śmiało mówić, że jest to najlepsze polskie snarry.
Wielki pokłon za severusowego Severusa!
Dziesiątki ficków mają hmm BARDZO prostą fabułę - Snape idzie do łóżka z Potterem, po czym nagle zdaje sobie spraw, że w sumie to jest w nim szaleńczo zakochany.
Oczywiście, od dawna i na wieki, a oprócz tego wcale nie jest sceptyczny, złośliwy i tak dalej - jest ciepłą kluchą i lubi robić na drutach.
Mam ochotę zwrócić obiad, gdy czytam podobne melodramaty.
Zachowałyście całkowicie kanonicznego Severusa - brawo, brawo i jeszcze raz brawo.
I uwielbiam wasze sceny erotyczne, no po prostu uwielbiam.
Nie przesadzone, ze smakiem, a do tego dominujący Snape - rozpływam się.
Czekam z niecierpliwością na kolejne działy.
kruszi dnia stycznia 08 2010 01:19:40
Kocham Waszego Severusa .
Przyznam ,że jeszcze nie przeczytałam wszystkich rozdziałów, ale to tylko z braku czasu ( niestety -nauka i inne takie mało ważne rzeczy)jednak z pewnością nadrobię to już w wkrótce .

Jak już wspomniałam kocham waszego Severusa bo jest w 100% kanoniczny. Nie wiem jak inni autorzy mogą wpadać na pomysł Severusa biegającego za Potterem najlepiej w różowym wdzianku .
Według mojego skromnego zdania to opowiadanie jest jednym z najlepszych jakie powstało . Porównywalne z Serią Herbacianą .


Pozdrawiam Serdecznie.
sandwich dnia stycznia 12 2010 17:23:58
Oho, widzę duże zmiany na stronie. Wprawdzie są już od jakiegoś czasu, ale rzadko tutaj zaglądam, więc wybaczcie brak odzewu. Wprawdzie byłam jakiś czas temu, ale poprzestałam na przeczytaniu Waszego nowego tłumaczenia i krótkim do niego komentarzu.
Przyczyną mojej małej aktywności jest też to, iż przestałam czytać "Desiderium...". Dlaczego przerwałam lekturę? Sprawiła to treść dwóch czy nawet trzech rozdziałów pod rząd. Odrzuciło mnie, czego się po prawdzie nie spodziewałam. Domyślam się, że w nastepnych rozdziałach, wraz z rozwojem relacji między głównymi bohaterami, nieco ułagodziłyście fabułę i opisy, ale wolę poczekać, poznać zakończenie i cofnąć się, by poznać szczegóły lub też pozostać w niewiedzy. Nie wiem jeszcze, co zrobię, ale myślę, że kiedyś dopadnie mnie nastrój na DI i zarwę nockę czy dwie, by zapoznać się z Waszą wersją Snarry smiley
Pozdrawiam gorąco!

p.s.
Czy jest możliwość zmiany nicka?
Doris dnia stycznia 16 2010 17:43:34
Witam smiley
Od pewnego czasu przymierzałam się, aby złożyć jakiś komentarz pod rozdziałem jednak miałam wiele spraw osobistych i nie zdążyłam skrąbnać kilka słow ode mnie.
Po pierwsze chciałabym bardzo wam podziękować, że miałyście odwagę wkleić swój tekst do szerszego grona odbiorców. opowiadanie jest naprawdę wspaniałe pisałabym wszystko w samych superlatywach jednak mam kilka minusów.
Postać waszego Severusa jest niesamowicie głęboka. Czytając pomimo wszystkiego rozdział gdzie nasz Mistrz karze Harry'ego to jednak marzyłam o tym, aby Sev wreszcie coś zrobił miłego dla niego. Bo on przecież kocha Pottera prawda? Nie sądzę, żeby był to tylko suchy bez żadnego głębszego uczucia seks. DI przeraża mnie oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu swoją głębią.
I mam wrażenie, że jeśli powstał naprawdę taka relacja między tymi dwoma bohaterami to tak by wyglądał jak go opisaliście. Mam prosbe do was abyście ukazały Seva jako zakochanego człowieka a nie zimnego drania bez serca bo jeśli nawet lubię czytać wasz ff to jednak zasmi miło by było przeczytać o większym uczuciu ze strony Severusa bo podobał mi się rozdział 31.
Postać Harry'ego jednak momentami mnie denerwuje. Dlaczego on zachowuje się jak jakaś zakochana dwunastolatka? Rozumiem, że jest zakochanym nastolatkiem to mimo to mógłby być bardziej dojrzalszy. Ale to tylko moje odczucie. Dziękuje jednak za wspaniałe opowiadanie bo bez niego fandom snarry byłby o wiele uboższy i podziwiam wasz zapał i wielkie samozaparcie.


Doris
di Trevi xD dnia stycznia 19 2010 16:40:51
Kocham DI! Jesteście genialne...:)
Wszystkie postacie są kanoniczne (no, może z wyjątkiem Hermiony... straszna z niej jędza:P), fabuła jest niesamowita, styl wciągający, a w każdym rozdziale nowy kop! (wiadomo, gdzie^^)
Największe brawa za Severusa oczywiście:) jest właśnie taki, jaki powinien być:mroczny, cyniczny, wredny... czyste Zuo... po prostu do schrupania^^
Muszę przyznać, że to najlepsze Snarry jakie czytałam:)
kopciurek dnia stycznia 19 2010 18:36:42
Wiecie, co jest najlepsze? xD Że coraz więcej Nc - 17 jest przy rozdziałach, co mnie jeszcze bardziej jara ^^
neko5 dnia stycznia 23 2010 01:08:19
No więc tak zacznijmy od tego ze nigdy w życiu nie komentowałam żadnego opowiadania ten wymóg z 2 komentarzami to bardzo dużo ale jak widać uwielbiam ten fanfik wiec się poświecę smiley
Moim ulubionym snarry była seria herbaciana i nigdy nie sądziłam ze znajdę dorównujące jej opowiadanie dlatego zależy mi aby dostać możliwość czytania rozdziałów zaraz po pojawieniu się. W waszym opowiadaniu podoba mi się fabuła jak również to iż sceny erotyczne są bardziej pikantne niż w herbaciance i jak do tej pory jest ich o wiele więcej smiley I to jest pierwsze snarry w którym lubię Ginny.
Ok mam nadzieję że można to zaliczyć jako konstruktywny komentarz.Lepszego nie napisze bo nie umiem. W dodatku muszę napisać jeszcze jeden smiley
Miyazaki-san dnia stycznia 24 2010 19:12:43
Jestem w wielkim szoku. Nie spodziewałam się niczego tak wciągającego, po przeczytaniu Herbacianki. A ośmielę się stwierdzić, że nie wiem, czy nie pobiłyście Herbacianki... Jestem totalnie oczarowana! Gwałtowne zwroty akcji, atmosfera napięcia...wiecie jak dać czytelnikowi to, na co czeka. Z niecierpliwością czekam na następne rozdziały i chwalmy pana za YT, bo inaczej nigdy bym tu nie trafiła! Dziękuję, że piszecie coś tak wspaniałego!smiley
Liberi dnia lutego 08 2010 17:51:12
Wszystko pięknie, tylko kiedy będzie kolejny rozdział?
Sceny zazdrości rewelacyjnie opisane, już się nie mogę doczekać opisu świąt.

To chyba żart?

Ariel & Gobuss
Yuriko-chan dnia lutego 08 2010 23:18:17
DI <3
brzuch dnia lutego 16 2010 20:08:17
trzeba przyznać, że rozpuściłyście mnie DI
efekt jest taki, że już nie podobają mi się inne snarry
no i nie mam co czytać
wniosek jest taki, że musicie szybko wkleić nową część ;-)

To dla nas bardzo duży komplement. Bardzo dziękujemy.

Ariel & Gobuss
Satho dnia lutego 16 2010 20:28:18
Świetne opowiadanie. Wciągnęło mnie.
(Niestety odkryłam wieczorem i nie zdążyłam wszystkiego przeczytac,więc później w szkole chciałam tylko jak najprędzej wrócic do domu i przed komputer - to była masakra xDxD).

A może napiszesz coś więcej? W końcu ff jest dość obszerny i na pewno jest coś, co zapamiętałaś.

Ariel & Gobuss


innera dnia lutego 19 2010 13:11:58
Naprawdę dobre opowiadanie.
Gdzieś już je komentowałam, ale nie pamiętam gdzie.Chcę tylko powiedzieć że piszecie ciekawie oraz bardzo ładnie- zarówno stylistycznie jak i gramatycznie. Kolejne rozdziały nie są mniej interesujące od poprzednich a Severus- ah! Sever jest cudowny, naprawdę. Sceny erotyczne(których i tak nie czytam w całości) są naprawdę interesująco napisane.Interakcje Harry-Snape -świetne. Pomysł genialny, brakuje mi tylko odrobinki buntu ze strony Harrego, ale to Wasz Fic. W każdym razie jest naprawdę dobry i czekam z utęsknieniem na kolejne rozdziały .A i jest to z pewnością najlepsze polskie Snarry z jakim się spotkałam, dziękuje i pozdrawiamsmiley
innera dnia lutego 19 2010 13:28:50
aha zapomniałam, zachowanie Harrego, znaczy jego uległość naprawde mnie zastanawia. W jednuym z rozdziałów(przepraszam nie pamiętam w którym) Harry się zbuntował Severusowi jest to mój ulubiony rozdział.Naprawdę interesujące byłoby zobaczyć Harrego z innym chłopcem - może jakis romans albo eliksir miłosny? Reakcja Snapea napewno byłaby interesującasmileyNigdy o czymś takim nie myślałyście? Dziękuję i pozdrawiam

Nie, bo Harry widzi i pragnie TYLKO Snape'a. A zresztą dlaczego mamy robić z innych chłopców w Hogwarcie gejów? Nie, tak się nie stanie.

Ariel & Gobuss
anaana dnia lutego 19 2010 14:47:19
Jestem w połowie czytania. Od kilku dni nie mogę oderwać się od tego tekstu. To jedna z najmocniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek czytałam. Już teraz wiem, że po tym fiku inne nie będą już tak wciągające. Nie mogę doczekać się reszty.

Bardzo doceniam ogrom pracy włożony w to tłumaczenie. Jest niesamowite.

To NIE JEST tłumaczenie. To MY PISZEMY tego ficka.

Ariel & Gobuss
anaana dnia lutego 19 2010 20:48:18
tfu, w napisanie oczywiście, nie tłumaczenie. Nie wiem czemu mi się to napisało smiley
Will dnia lutego 20 2010 00:13:56
Hmm... Nie wiem od czego zacząć? Może na początek tak, bardzo podoba mi się ten fick, koniec hehehe <żart>

Cały fick jest pisany w bardzo prosty i zrozumiały sposób, opisy wydarzeń, uczuć i emocji są tak realistycznie przełożone na komputer, że aż od czuwam na ciele dreszcze podniecenia.

postać Snap'a mrożąca krew w żyłach (ach jak lubię to uczucie)
zaś postać Harrego wzbudza we mnie pewnego rodzaju współczucie pomieszane z żalem.

Opisy stosunków WOW tego nie skomentuję hahaha smiley smiley smiley świetne

Ogólnie czytając całkowicie przenoszę się w tamten świat, czuję się tak jak bym był widzem, który przygląda się z bliska a to zdarza mi się naprawdę rzadko, nawet czasami w samej książce brakowało mi takich momentów (tak jakby innego rodzaju dziur Potterowych)smiley

Ale i tak czasami szkoda mi Pottera

Autorkom gratuluję talentu, wyobraźnie i umiejętności przekazania tego w taki a nie inny sposób (taki realistyczny)smiley

Jest nam ogromnie miło, że nasz ff zainteresował Ciebie ^_^ . Byłyśmy cholernie ciekawe, co sądzisz o scenach seksualnych. Fajnie w końcu usłyszeć kilka uwag od chłopakasmiley To się tak rzadko zdarza. Bardzo dziękujemy za wszystkie Twoje komentarze.

Ariel & Gobuss
anaana dnia lutego 25 2010 00:17:14
Cieszę się, że do Harrego wreszcie dotarło to, co czuje do Severusa. Opis przyjęcia był na prawdę wspaniały i bardzo realistyczny. Byłam pewna, że gdy Harry tylko zrobi coś "głupiego" Severus zaraz tam będzie. Może ma jakiś radar?

Bardzo ciekawią mnie dalsze ich losy. S. zapewne zareaguje na swój prezent świąteczny w jakiś bardzo spektakularny sposób. Zastanawia mnie jakie są jego motywy i po której stronie stanie na końcu. No i ten jego problem z całowaniem... wiem, że ma ogólne problemy z bliskością ale ciekawa jestem dla czego akurat ten aspekt jest dla niego taki trudny. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział!
CielP dnia lutego 28 2010 15:49:08
Boze.. hah nie mogę żyć bez tego opowiadania ^^ jestem bezpowrotnie zakochana... wielbię autorki etc. Snarry Rlz ;* <33smiley
miaka dnia lutego 28 2010 23:19:35
Uzaleznilam sie od tego opowiadania. Teraz tylko czekam na kolejne czesc. To dziala bardziej niz narkotyk. Naprawde zaluje ze to tylko fanfik bo bardzo bym chciala zobaczyc to jako ksiazke w ksiegarni. Snape jest tu genialny. Sama bym go lepiej nie zrobila.
CielP dnia marca 05 2010 16:45:08
po pierwsze : Dziękuję Autorkom arielgobuss za stworzenie stronki Snarry :* po prostu jak bym was dorwała to bym was na rękach nosiła^^
Po drugie: DI jest przeboskie jedyne opowiadanie na którego kolejne rozdziały czekam z niecierpliwością, bez wytchnienia, bez snu po nocach ( jak już zasnę to co 2 sen Snarry xD ^^ z czego 3/4 nie paiętam ^.-)

po 3: stronkę odwiedzam codziennie... ( chociaż mam zakaz w tygodniu na kompa bo się uczyć muszę... ale dla was zawsze jakoś się wkradnę ^^)

po 4: ah...Chcę Severusa na własność... ( ostatnio wszystkich n-li porównuję do HP. i stwierdziłam ze matematyczka jest jak dementor. wszystkie siły życiowe ze mnie wysysa xD)

po 5: rozpisałam się xD
po 6: mam nadzieję ze to sensowny komentarz... tylko trochę nie podchodzący pod samo DI ;P

po 7: Życzę dalszej weny w rozrastaniu się strony i mam nadzieję ze nie porzucicie jej jak co poniektórzy zostawiają swoje ff nieskończone...


po 8: nawiązując do 7. mam nadzieję ze DI będzie napisane do końca ^^


Kocham was ^^ xD
CielP dnia marca 05 2010 20:11:49
no więc piszę komentarz od nowa:

dotyczy on rozdziału "Let's get a party!" Część 2 hm.. ogólnie cały fick jest okej ( co ja pierdzielę xD jest genialny) ale głupie jest to ze jak Harry jest z Severusem to od razu tworzą się jakieś inne związki homo między nauczycielami a uczniami..;] no bo Luna i Tonks to wg. mnie przegięcie lekkie.. oczywiście było potrzebne do pokazania kontrastu między uczuciami Tonks do Luny , a Severusa do Pottera ale nie wciągajcie więcej takich wątków.... no bo co następna będzie Hermiona z Trelawney? ( nie wiem jak się pisze xD) Cały rozdział był spoko tylko ta mała niedogodność zbiła mnie z tropu smiley życzę weny :*
Konan dnia marca 05 2010 22:00:29
Bardzo mi się podoba Wasze opowiadanie, może wątek Luna/Tonks trochę niepotrzebny dla osób uzależnionych od yaoi ale to oczywiście urozmaiciło fabułę ;D Pozdrawiam
Salomanka dnia marca 08 2010 09:30:30
Wciąż staram się nadrobić komentowanie każdego rozdziału z osobna, więc z opinią co do całości powstrzymam się, dokóki tego nie skończę, a najprawdopodobniej aż do zakończenia Waszej pracy nad DI (NIE! Nigdy! XD).
Ot, spojrzałam na zamieszczone tutaj komentarze i po prostu muszę odpowiedzieć na jeden z nich XD


Naprawdę interesujące byłoby zobaczyć Harrego z innym chłopcem - może jakis romans albo eliksir miłosny? Reakcja Snapea napewno byłaby interesująca. Nigdy o czymś takim nie myślałyście?

Nie, bo Harry widzi i pragnie TYLKO Snape'a. A zresztą dlaczego mamy robić z innych chłopców w Hogwarcie gejów? Nie, tak się nie stanie.


Dzięki Wam za to wielkie! XD Już sama taka myśl budzi we mnie silne uczucie odrazy. DI jest doskonałe w takiej formie (treści, stylu etc.), a jakiej je tworzycie, żadnych romansów Pottera, ble! XD
I jeszcze jedno: "wątek Luny/Tonks niepotrzebny"?! OMK. Wybaczcie, że tak nerwowo, ale ludzie, co Wy gadacie?! XD
HPMJ dnia marca 29 2010 04:01:28
Naprawde nic dodac nic ujac. Opowiedanie jest perfekcyjnie. Jak dotad nie spotkalam sie z lepszym Snarry.
anemon dnia marca 29 2010 21:35:09
Na początku nie byłam przekonana do tego opowiadania ale po paru rozdziłach Fick mnie wciągnoł. Czekam na dalsze cześci .
Zuzkaa57 dnia marca 31 2010 17:37:02
wspaniałesmiley życzę na święta duuużo Weny! Już nie mogę się doczekać następnego rozdziałusmiley wszystkie pochłonęłam w kilka dni xD
karolllek dnia marca 31 2010 21:10:21
Po raz enty czytam Di to już jest uzależnienie :)
Silverinn dnia kwietnia 02 2010 15:06:30
Cześć Wam!

Zadam pytania, które mnie dogłębnie absorbują:

1. Czy Snape był zakochany w matce Pottera? Skoro jest kanon, to chyba tak... Wolę zapytać.

2. Czy Harry jest gejem? Czy zwyczajnie jest... Severuseksualistą? ^^ Podoba mu się tylko Snape i nie ma znaczenia, że to mężczyzna, tak? Dobrze rozumiem?

Na przykład taka scena, w której Harry i Snape kochają się na "spontana", bo Snape'a zabolała uwaga Harry'ego, że nie jest zbytnio spontaniczny.

Wydaje mi się, że przez cały czas tego opowiadania Snape udowadnia coś sobie, a nie Harry'emu. I przy okazji wpada coraz bardziej po uszy...

Snape to typ osoby, która jest inteligentna tylko na płaszczyźnie nauki i wobec zagrożenia, a o kontaktach międzyludzkich pojęcia nie ma. Przecież Severus sam się pogrąża xDD
Jak dla mnie, może go wciągnąć po czubek czarnej czupryny ;P

JA CHCĘ TYLKO UJRZEĆ (a raczej chcę, by Harry ujrzał) UŚMIECH NA TEJ MROCZNEJ WAMPIRZASTEJ TWARZY. Zrobicie to dla mnie? smiley
carorina dnia kwietnia 03 2010 00:59:55
To fanfiction jest takie niesamowicie inne. Przeczytałam wiele snarry i w żadnym nie zakochałam się tak jak w waszym. Co prawda jest jeszcze rSeria herbacianar1;, jednak Severus, którego przedstawiłyście jest dużo bardziej wiarygodny. Zazwyczaj Snape robi się od razu jakiś ckliwy i miękki, a u was jest całkowicie kanoniczny. Sarkastyczny, złośliwy, mroczny, brutalny taki jakiego lubię. Podoba mi się też to, że nie chce się na razie(mam nadzieję) całować z Harrym. Nie lubię, gdy wszystko jest takie różowe, tutaj Potter musi się postarać, aby uzyskać mrocznego Mistrza Eliksirów. Potraficie niesamowicie opisywać uczucia, jeszcze nie czytałam snarry tak nimi przepełnionymi. Wszystko jest dokładnie opisane, nie ma tak, że Harry odkrywa, że kocha Severusa, a czytelnik myśli: kiedy to się stało, w końcu niedawno się nienawidzili. A scen seksu nie wiem jak skomentować. One są po prostu olśniewające. Czytałam komentarze pod waszym opowiadaniem i w jednym z nich było wspomniane o platonicznej miłości Snape do Liliy. Uwzględniacie to w DI czy po prostu traktujecie jako przyjaźń?
A tak przy okazji zastanawiałam się co oznacza tytuł Desiderum Intimum i po sprawdzeniu wyszło mi, że głębokie pożądanie.
Lona dnia kwietnia 03 2010 10:50:01
Tłumaczenie idealne. Bardzo mi się podoba. Pomysł też świetny. Severus przedstawiony w DI jest kanoniczny - taki jakiego lubę smiley Jego zachowanie, brutalność i złośliwość to coś co czyni go wg. mnie wyjątkowym. Nie jest tu tak słodko i różowo jak w innych Snnary i to mi się podoba. Zostawiacie czytelnika z niecierpliwością i duuuużą liczbą pytań.
Życzę Wam weny i Wesołych Świąt smiley
Namida dnia kwietnia 03 2010 23:51:19
Cóż...<uśmiech>Jeśli mam być szczera,to opowiadanie na początku ciut mi nie przypadło do gustu^^"
Ale potem zaczęłam się wkręcać i nie mogłam się doczekać aż tylko czytnę kolejny rozdzialik *.*
Opko jest genialne a tłumaczenie naprawdę świetne ;*
Kocham was A&G i filmy też macie niesamowicie dobre ^^
Wgl jesteście ekstra i niesamowite,buziaczki dla was ;*
Życzę weny i Wesołych ;*
konfetti dnia kwietnia 06 2010 01:44:37
no nie moge. RAZI MNIE BARDZO fakt że niektórzy piszą że to jest tłumaczenie. TO NIE JEST TŁUMACZENIE. To opowiadanie dziewczyny piszą same i moim zdaniem to właśnie sprawia że jest ono tak fantastyczne.

Wielbie waszego Severusa, wielbie waszego zidiociałego na jego punkcie Harrego. A więź między nimi jest dokładnie taka jaka mogłaby się miedzy nimi utworzyć. Nie przerysowana - wielka miłość , nie za różowa, nie brutalna i nie opiera sie jedynie na seksie który z rzesztą jest taki ociekający...emocjami, pożadaniem. Ahm musze konczyc bo sie za bardzo napalam smiley czekam na kolejną część tzn, az mi sie udostepni. ;d
A może, gdybym sie tak uaktywniła, trafie do zaszczytnego grona komentujacych smiley
pozdrawiamsmiley
simonucha dnia kwietnia 13 2010 20:18:32
O Boże ! Jesteście genialne ! : D Moja przygoda ze Snarry zaczęła się niedawno temu (3 tygodnie temu smiley). Pierwszy fick, który czytam (i nie zamierzam czytać żadnego innego smiley) jest Wasz "Desiderium Intimum". Wasze opowiadanie jest niezwykłe (może przez te jakże gorące sceny erotyczne smiley). Severus jest taki jaki powinien być, niesłodki, lecz dziki, wredny - no jak prawdziwy Sev smiley Harry jest milusi, ale równie mocno ocieka perwersją, hihi smiley I to mi się podoba (być może jestem jakaś wiecznie napalona smiley) Wasze teksty czytam z zapartym tchem nie mogąc się doczekać części następnej i tak w kółko.. Moją motywacją w pisaniu komentarzy oczywiście jest to, że tydzień szybciej (trochę się załamałam czytając, że drugą część Christmas Time przeczytam 20.04. smiley ) mogłabym przeczytać kolejną odsłonę "Desiderium Intimum" smiley Jednak nie jestem aż tak "rozpisana" aby pisać tak świetne komentarze, jakie tu już są smiley Ale postaram się sklecić parę sensownych zdań i ukazać swoje myśli po przeczytaniu każdego rozdziału (przyznaję, że są "trochę" perwersyjne smiley ) To chyba na tyle. Pozdrawiam serdecznie nasze kochane autorki i wszystkich kochających serię Snarrry.
HPMJ dnia kwietnia 13 2010 22:19:45
Uwielbiam (!!), powtarzam uwielbiam to opowiadanie!
Pierwszy raz tak szybko przeczytałam coś tak długiego.
Gratulacje weny, pomysłów i umiejętności pisania tak by wciągnąć czytelnika.
Kiedy tylko kończyłam rozdział chciałam już następny, i następny.
Świetnie opisane sceny erotyczne.
Rzadko się z tym spotyka .
Przynajmniej według mnie. Może poprostu jestem wybredna. smiley
No ale w każdym razie kocham Severus'a i Harry'ego.
A w waszym opowiadaniu jeszcze bardziej. smiley
WSPANIALE!
Pozdrawiam autorki i wszystkich którzy także uwielbiają to opowiadanie.
lanjeli dnia kwietnia 17 2010 23:27:25
Oj, ciasteczka wy moje najdroższe! Dajcie ten ostatni rozdział (mama na myśli 35, part 2) pod NC-17, bo doprawdy... Gorące wam to wyszło! Severus coraz bardziej pogrąża się w Szaleństwie, a Harry robi się coraz odważniejszy...
mrbk9vff dnia kwietnia 27 2010 12:46:21
Choć zdażały mi się przerwy w czytaniu tego opowiadanka to jest ono super. Zytałam dużo fanfiction o paringu ss/hp ale to jest najlepsze inic go nie pobije smileysmileysmileysmiley
mrbk9vff dnia kwietnia 27 2010 12:49:49
MOGĘ WAM POSTAWIĆ OŁTARZYK ?? To opowiadanko zajebiste jest po prostu wymiata jak nie wiem co smiley , no a co zrobić jak ktos ma talent do pisania ja bym się zastanowiła czy w przyszłości na waszym miejscu nie na pisać jakiejś książki razem smileysmileysmileysmiley
joli-22 dnia kwietnia 27 2010 17:37:39
Świetne opowiadanie. Bardzo wciągajace. Zresztą podobnie jak "herbacianka". Uwielbiam wszelkie opowiadania, gdzie występuje para potter/snape smiley
Wichura dnia kwietnia 29 2010 11:52:52
Borowka82 dnia maja 04 2010 18:22:19
Witam nigdy nie zdecydowałam się by skomentować czyjegoś opka bądź ff w końcu kiedyś musi być ten 1 raz... przeczytałam ich wiele ale żaden nie zapadł mi tak bardzo w pamięci jak ten Wasz.....
Jeśli miała bym napisać co mi się zapamiętało to wyszła by z tego lekturka nie mała a nie o to chodzi.... chyba.
Chciałam napisać pod ostatnim rozdziałem ale chyba coś spie***łam bo usuneło mi komentarz.... a na serio się postarałam no ale nic może teraz mi załączy....
Podobało mi się bardzo i idę na ostatnią notkę może i tam coś zostawię...
Życzę WENA....
marzik87 dnia maja 07 2010 11:55:02
piciminikas dnia maja 12 2010 01:54:52
Do przeczytanie tego ficka zabierałam się jakieś trzy, może nawet cztery razy. Jak dla mnie był on za bardzo ... brutalny ? Nie to nie to. Chodzi raczej o niewolniczą postawę Potter'a względem Severusa wypranego ze wszystkich uczuć. Po prostu scena w składziku była względem mojej opinii zbyt mocna. Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć.
Kiedy w końcu przychodzi czas, że nie ma się już czego czytać chwyta się wszystkiego co choć trochę przypomina to co się kocha. A skoro przeszłam z wielkimi oporami przez Ostatni Bastion, to ten fic nie stanowił już takiego problemu jak kiedyś. I tak jak nie żałowałam jeszcze nigdy zmuszenia się do czytania jakiegokolwiek ficka, tak tez miało to miejsce w tym przypadku.
Suma summarum jest niesamowity. Kiedy już przeszłam przez te rozdziały, które skutecznie odstraszyły mnie od ficka, zrozumiałam, że jest on wart przeczytania. W końcu nie mogłam się od niego oderwać i teraz z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały.
Kimiko dnia maja 21 2010 16:11:57
Oh. Oh. Dobra, przyznam że to zdanie nie jest zbyt precyzyjne xD. Po prostu uzależniłam się od tego opowiadania i tyle. Wystarczyły mi trzy dni na przeczytanie ponad trzydziestu rozdziałów, a zapewne zajęło by jeden gdybym miała więcej czasusmiley Każdy rozdział wspaniale oddaje uczucia, emocje oraz ujmuje wszystko w taki sposób, że aż chce się tupać nogą żeby mieć taki talent! Naprawdę, oddawać uczucia Severusa, Harry'ego z taką realistyycznością to dopiero coś smiley Powiem szczerze, że na początku nie wiedziałam co na ten temat myśleć (czyt. pierwszego rozdziału) bo po prostu nigdy nie spotkałam się z takim pomysłem, więc muszę przyznać że to niesamowicie oryginalny aczkolwiek bardzo mi pasujący sposób oryginalności. Harry, który przy całej klasie mówi "Masz najpiękniejsze oczy na świecie, Severusie" albo "Weź mnie, Severusie" Wart jest chodzenia później z dziwacznym uśmieszkiem i absolutnego nie zwracania uwagi na otoczenie smiley Naprawdę, DI jest wspaniałe i całym sercem jestem za tym żeby wen NIGDY powtarzam NIGDY PRZENIGDY was nie opuścił.

Jesteście wielkie smiley
Pozdrawiam i życzę tyle wena, żebyście się prawie nigdy nie odrywały od klawiatury smiley
Kimiko dnia maja 21 2010 17:54:03
Chciałabym jeszcze coś dodać. Mianowicie, poruszył mnie do głębi Snape, który stara się dla Pottera. Może i to ukrywa, ale się stara. Czytanie, jak z tygodnia na tydzień jest coraz bardziej ciepły to to, co lubię najbardziej. Oh, naprawdę mam nadzieję, że w końcu Harry będzie mógł pocałować Snape'a choć z drugiej strony to bardzo miłe jest to wyczekiwanie smiley To opowiadanie jest na mojej 'liście' na równi z herbacianką smiley, choć są definitywnie wręcz skrajne, no ale to w końcu mój gust xD. Cieszy mnie bardzo, że Harry przestał/przestaje już być takim skomlącym i uległym szczeniakiem, a zaczyna walczyć o swoje (^^) i sprzeciwiać się lub odpowiadać na ataki Mistrza Eliksirów. Te jego maślane oczy są rozbrajające smiley Uhm. Moje marzenie - obejrzeć dokładną ekranizację DI z wtrącanymi gdzieniegdzie myślami Harry'ego. Alan Rickman musi być!!! Oh. Mmm. Moje marzenie. I żeby ten film najlepiej tak z 6 godzin lub więcej trwał xD. Dodaję jeszcze, że sceny seksu są po prostu boskie *_* Nigdy się nie nudzą. A rozdział "Behind the bedroom door" powalił mnie na kolana >.<
Jesteście wspaniałe!
Nie wiem ile bym jeszcze mogła wymieniać to co mi się podoba ale jak sobie coś tam przemyślę to napiszę ^_^

Pozdrawiam, uszanowanie i życzę duuuużo Wena.

PS. :**
Miss_Black dnia maja 25 2010 16:22:13
Przyznaję się bez bicia, że czytam to opowiadanie, od kilku rozdziałów nie komentując słowem. Nie podobne to do mnie, co wiedzą wszyscy, których spotkałam gdzieś tam w świecie hp. Zwykle otwarcie i głośno gonię wszystkich, którzy nie potrafią się odwdzięczyć choćby dwoma składnymi zdaniami, które wyrażałyby co sądzą. Hipokryzja, prawda? Już się tłumaczę. Długo nie wiedziałam, co sądzić o tym tekście. Wyrosłam, dzięki siostrze, na Serii i Piętaszku, a więc tekstach snarry z najwyższej półki. Także moja poprzeczka ustawiona jest bardzo wysoko i, o ile w drarry znoszę marną fabułę i kiepski język, o tyle w snarry przychodzi mi to z trudem. Tutaj początek zapowiadał świetny tekst z potencjałem i przyjemną dla oka polszczyzną. Jednak za kilka rozdziałów całość się posypała na łeb, na szyję. Jakże to tak?! Snape, który nie opiekuje się Potterem?! Nie żywi wobec niego żadnych ciepłych uczuć?! Gorzej! Pieprzy go zwyczajnie w sposób, który mi, bardzo delikatnie i subtelnie ujmując, nie przypadł do gustu. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam tak zniesmaczona coś czytając, a przecież gustuję zdecydowanie w wyższych ratingach. Co się stało? Po prostu nijak mi to zachowanie Severusa i zgadzającego się na pomiatanie własną osobą Pottera nie pasowało. Nie jestem fanką trzymania się kanonu. Broń Merlinie! Ale są pewne zasady, których łamać nie można. Mam na myśli główne cechy charakteru postaci i sądzę, że czynienie z Harry'ego uległego dupka to zdecydowanie pomysł średni. Jednak jestem tutaj i piszę. Dlaczego? Bo czytając dalej uświadomiłam sobie, co tak kochamy wszystkie w snarry. I nie, nie chodzi tu nawet o Seva w łóżku, doprowadzającego Potter'a tym głosem do orgazmu. Całą radością i małym cudem tych wszystkich tekstów jest łamiący się powoli Severus, który z zimnego, otoczonego się grubymi murami obojętności drania przeistacza się w kochającego, ciepłego człowieka, jakim może go widzieć tylko Potter. I to właśnie tak nas rajcuje. Pewnie to żadna tajemnica, ale mnie olśniło niedawno.
Miss_Black dnia maja 25 2010 16:58:26
A właśnie. Przepraszam, że tak w drugiej części, ale zapomniałam dodać, że szalenie podoba mi się pomysł zeswatania Tonks i Luny. Ba, nawet bardziej niż szalony paring Minerwy i Fleur, który, bądźmy szczerzy, powodował przewracanie się żołądka na drugą stronę. To było na swój sposób urocze, gdy Severus przyszedł (sam z siebie!), by powiedzieć Harry'emu, że jednak zamierza trzymać język za zębami i Potter nie musi rezygnować z quidditcha.
Zuzkaa57 dnia maja 29 2010 12:10:09
stanowczo za mało!


A co byś powiedziała, gdybyśmy dały Ci tyle, ile Ty nam dałaś?

A & G
sagalilith dnia czerwca 08 2010 09:34:37
Cóż chciałam poczekać jeszcze trochę z komentarzem ogólnym, no ale ...
Trafiłam na to opowiadanie dzięki poleceniu znajomej. Sam początek jakoś do mnie nie przemówił, czytałam i czytałam, aż nagle zorientowałam się że jest prawie rano a ja jestem już na 15 rozdziale.
Przyznam szczerze, że wybrałyście bardzo, ale to bardzo trudny temat: sam paring nie jest najłatwiejszy smiley do opisywania (choć bardzo, ale to bardzo go lubię), , nie wspomnę już o samym założeniu tego opowiadania.
Ukazałyście bardzo dokładnie możliwość relacji między Harrym i Severusem. Nie ma tu żadnych przesłodzeń, uniknięć tematu, wszystko jest takie jak powinno.
I czasem kiedy spojrzy się na całokształt to nie wiadomo tak do końca komu współczuć, a komu zazdrościć.
Mogłabym napisać, że z rozdziału na rozdział czyta się coraz bardziej zachłanniej, opisy urzekają, a bohaterowie rozwijają się coraz piękniej.
Pozdrawiam i życzę łaskawej weny.
sagalilith dnia czerwca 08 2010 09:37:27
I muszę dopisać bo widzę, że połknęłam wątek zdania smiley
Mogłabym napisać...., się coraz piękniej, ale to już każdy wie kto poświęcił temu opowiadaniu choć godzinkę.
Zuzkaa57 dnia czerwca 08 2010 20:00:32
no wiem, że dużo nie komentuję, bo nie lubię... i nie umiem ubrać w słowa tego, co chciałabym Wam powiedzieć... ale Wasze opowiadanie strasznie mi się podoba! Mogłybyście z tego świetną książkę stworzyć:) Mam nadzieję, że kiedyś tak się stanie... że napiszecie własną, bo macie do tego talent. Życzę dużo weny i czekam na dalsze rozdziały z niecierpliwością, choć spróbuję utrzymać ją na wodzy:P
Agunesu dnia czerwca 16 2010 17:56:50
Ach...Po prostu zakochałam się w waszym opowiadaniu. Jedną z rzeczy na które chciałam zwrócić uwagę jest to że cała wymyślona przez was historia spokojnie mogła by się wydarzyć naprawdę w Harrym Potterze, nie jest naciągana. Życie bohatera, którego dotąd znaliśmy z książki (lub może z innych Snarry) zupełnie się zmienia i wszystko przez jeden mały incydencik z eliksirem... sytuacja zmienia się diametralnie ale opisana jest w jak najbardziej realny sposób. Możliwe że inni komentujący nie zgodzą się ze mną i powiedzą że przecież w DI Harry Potter z honorowego i wiecznie sprzeciwiającego się Snape'owi 'zbuntowanego'(bo chyba możemy go tak nazwać^^) nastolatka nagle zmienia się w uległego i podporządkowanego Severusowi. Myślę jednak że należy tu zaznaczyć że Harry wcale się nie zmienia, powiem więcej on poznaje siebie bo odkrywa swoje największe pragnienie. Niestety jego największe pragnienie staje się dla niego największą słabością którą Snape postanawia podle wykorzystać (przynajmniej na początku) i myślę że właśnie to było dla czytających najbardziej szokujące i bulwersujące... i właściwie muszę przyznać rację wszystkim tym którzy też zwrócili na to uwagę. Nie wiem czy bardziej mi było Harrego żal czy bardziej byłam wściekła kiedy oczami wyobraźni widziałam Harrego złamanego, błagającego o więcej, ze łzami w oczach i leżącego na samym DNIE mówiącego "jestem małą brudna dziwką" Ach, co o tym myśleć? Ja na początku w ogóle nie myślałam, byłam tylko zrozpaczona, wściekła i ... i... no, coż , i chyba cholernie podniecona. Ale teraz już wiem co o tym wszystkim myśleć, to znaczy o tym 'złamaniu' i upokorzeniu Harrego przez Snape'a. Oczywiście sytuacja jak najbardziej smutna i nie jednego mogło rozwścieczyć że Harry tak się poddał temu pragnieniu, czy może lepiej, tej słabości i dał się zepchnąć Snape'owi na samo dno upokorzenia i hańby. Ale należy spróbować to zrozumieć, przecież Snape jest dla niego NAJWAŻNIEJSZY , to jedyna i największa rzecz której pragnie i to bez czego nie może żyć... Nawet gdyby chciał nie mógłby tak po prostu o nim zapomnieć zachowując w ten sposób swój honor... no, teoretycznie by mógł ale w tym momencie jego życie straciło by sens i nie miałoby dla niego już żadnego znaczenia. I właśnie tym bardziej zważając na jego gryfońską dumę i odwagę Harry nie zamierza się poddać, walczy o Snape'a, walczy o to czego pragnie, o to co najbardziej ceni sobie w swoim życiu... o Seveusa. Decyduje się na to nawet jeśli wiąże się to z upokorzeniem i... również zejściem na samo dno, ale przecież robi to po to alby się w końcu od tego dna odbić i zdobyć serce Severusa. Ale czy przecież nie było tak zawsze? jeszcze przed wypiciem eliksiru? Zawsze próbował bronić swoich przyjaciół przed gniewem Snape'a, narażał się dla nich i próbował aby nie zmieszano ich z błotem, choć wiadomo że nie raz zostawał upokorzony i poniżony prze Mistrza Eliksirów. Ale mimo tego podejmował wyzwanie i nie poddawał się bez walki, tak jest również w DI, choć wielokrotnie pozornie wydaje się przegrany, złamany to jego poświęcenie nie idzie na marne. W końcu, po woli coraz bardziej zbliża się do Snape'a za co możemy go jedynie podziwiać, pogratulować mu i życzyć mu zdobycia serca swojego ukochanego Seveusa =*
Agunesu dnia czerwca 16 2010 20:14:25
Ale teraz należy trochę skomentować postać Snape'a. Stworzona jak najbardziej wiarygodnie, i że tak powiem nie 'gryzie' się z samą istotą Snape'a - zimnego, podłego, mściwego drania. Muszę powiedzieć że odwaliłyście tutaj kawał dobrej roboty bo należało jakoś charakter Snape'a pogodzić z tematem tego opowiadania czyli związek i 'innym człowiekiem' co mogło do niego na pierwszy rzut oka nie pasować, bo wizerunek "zakochanego Snapa'a" zupełnie wszystko by zepsuł. Dlatego właśnie zrobiłyście bardzo mądrze (choć i okrutnie w stosunku do Harrego ^^ ) i nie zmieniłyście Severura w ckliwego, uczuciowego ani nawet romantycznego męzczysnę, kiedy dowiedział się o największym pragnieniu swojego ucznia, Snape'a w zgodzie ze swoim "Snape'owatym" charakterem zupełnie nie obchodzą uczucia Harrego i postanawia go złamać, upokorzyć, poniżyć i co jak najbardziej naturalne w jego przypadku czerpać z tych wszystkich podłych rzeczy satysfakcję. I dlaczego o tym wspominam? Bo może się na pierwszy rzut oka wydawać że zrobiłyście z niego potwora ale tak naprawdę pokazałyście jego prawdziwą naturę i uważam że jego postać była by zupełnie spieprzona jeżeli Snape w DI po incydencie z wypiciem przez Harrego eliksiru postąpiłby inaczej niż tak jak postąpił. Z tego jestem bardzo zadowolona bo coś przecież musi być tematem opowiadania, nie może być tak że wszyscy się kochają i są szczęśliwi, bo to było by nudne i nie miało by sensu, żeby było lepiej najpierw musi być gorzej... i tutaj było naprawdę źle(chodzi mi o relacje Harrego z Severusem), ale właśnie dzięki temu jaką rozkoszą jest teraz czytanie o tym jak Severus staje się coraz bardziej czuły i ciepły... Oczywiście, na początku nienawidziłam Snape'a za to co robił Harremu(choc jednocześnie coraz bardziej mi się podobał, nawet taki zimny, nieczóły i brutalny... ach zwłaszcza kiedy był brutalny! ...z resztą pewnie na Pottera też tak właśnie działał ^^), za to jak bardzo go ranił, ale teraz już rozumiem że dzięki temu kiedy w Severusie coś zaczyna sie zmieniać i czyni jakiś drobny gest dla Harrego wydaje to się takie niebywale słodkie, czułe i pełne uczucia i to wszystko jest skonstruowane w taki perfekcyjny sposób że po prostu KOCHAMY SEVERUSA jednocześnie zachowującego swoją "Snape'owatoś". Podoba mi się to, że z dnia na dzień nie staje się nagle ckliwy i czuły... to by zupełnie do niego nie pasowało. A tutaj, wszystko dzieje się po kolei, wszystko w swoim czasie, dzięki temu każdy rozdział jest lepszy od poprzedniego i czyta się je coraz chętniej i coraz zachłanniej. Zawsze kiedy kończę kolejny rozdział zawsze uważam że to najlepszy rozdział jaki dotąd przeczytałam ale wkrótce okazuje się że kolejny jest jeszcze wspanialszy! To dzięki nieustannie rozwijającej się akcji i nieustannym "zbliżaniu się do Severusa małymi kroczkami". ^^ Jedyne co mnie zastanawia, a właściwie martwi to ta służba Severusa u Voldemorta. Osobiście uważam, a raczej wierzę że stoi po stronie Dumbledora, ale tez się trochę martwię, w końcu Czarny Pan wie o słabości Pottera i pewnie będzie chciał to wykorzystać... Ach, pozostaje tylko mieć nadzieję że wszystko się dobrze skończy, że Severus nie interesuje się Harrym dlatego że chce wydać go w łapy Voldemorta ... cóż, w końcu mógłby to już spokojnie zrobić wcześniej więc może jednak nie... I oby sny Harrego o śmierci Severusa też nigdy się nie sprawdziły! Pozostaje jedynie cierpliwie czekać na kolejne rozdziały.
Pozdrawiam serdecznie, niech wena was nie opuszcza, a pisanie kolejnych rozdziałów niech sprawia wam równie wielką przyjemność jak mi ich czytanie! =*
baci dnia czerwca 27 2010 22:02:56
Drogie autorki:)
Dolaczam sie do innych JEST TO NAJLEPSZY FF JAKI CZYTALAM. Harry pokazujacy Severusowi czym jest milosc, dotyk, uczucie. To jest piekne, jak zimny bezduszny dran zaczyna uczyc sie jak odwzajemniac uczucie ktore plynie z serca:) Niepokoi i fascynuje mnie nieprzewidywalnosc waszego FF. Sa momenty w ktorych jestem pewna, ze Severius jest oddany Harremu i go nie skrzywdzi. Jednak kolejna czesc i niszczycie moja pewnosc. Ale lubie to. Oddaje Wam poklony, wasza praca przynosi radosc, gdy wchodze na strone i znajduje nowa czesc Waszego FF.
Pozdrawiam serdecznie Autorki;)
kurtyna dnia lipca 13 2010 15:25:28
Zanim trafiłam na tę stronę, czytałam DI na jakimś forum (przepraszam, ale nie pamiętam już na którym). Teraz przenioslam sie tutaj. To opowiadanie jest niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju, nie do podrobienia w jakikolwiek sposob. Postac Snape nie daje mi spac po nocach. Nie wiem skad mi sie to wzielo, ze mam pociag do chlodnych, ironicznych drani, ktorzy udaja, ze im wcale nie zalezy. Ktorzy maja dlonie z lodu ktore parza kochanka, oczy glebokie, w ktorych sie tonie i ktore doprowadzaja do szalenstwa. I glos. Opanowany, stanowczy, zimny. I sposb bycia - elegancki, stonowany. Zawsze powazny, pozwalajacy sobie od czasu do czasu na lekki, ironiczny usmiech w kacikach ust. Ktory patrzac cynicznie podnosi jedna brew w niemym rozbawieniu. I ta brutalnosc, zaborczosc! oh. Nie wiem jakim cudem, ale, Ariel&Gobuss, wykreowalyscie moj ideal mezczyzny. Inteligentny, chlodny, zdystansowany. Uwielbiam Was sposob pisania, kwestie wypisane kursywa. Opisy sa cudowne, bogate slownictwo, czytelnik odczuwa naszkicowane slowami emocje. Niesamowite, niewiarygodne. Życze Wena i dalszego doskonalenia! smileysmileysmileysmiley
kurtyna dnia lipca 13 2010 15:25:36
Zanim trafiłam na tę stronę, czytałam DI na jakimś forum (przepraszam, ale nie pamiętam już na którym). Teraz przenioslam sie tutaj. To opowiadanie jest niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju, nie do podrobienia w jakikolwiek sposob. Postac Snape nie daje mi spac po nocach. Nie wiem skad mi sie to wzielo, ze mam pociag do chlodnych, ironicznych drani, ktorzy udaja, ze im wcale nie zalezy. Ktorzy maja dlonie z lodu ktore parza kochanka, oczy glebokie, w ktorych sie tonie i ktore doprowadzaja do szalenstwa. I glos. Opanowany, stanowczy, zimny. I sposb bycia - elegancki, stonowany. Zawsze powazny, pozwalajacy sobie od czasu do czasu na lekki, ironiczny usmiech w kacikach ust. Ktory patrzac cynicznie podnosi jedna brew w niemym rozbawieniu. I ta brutalnosc, zaborczosc! oh. Nie wiem jakim cudem, ale, Ariel&Gobuss, wykreowalyscie moj ideal mezczyzny. Inteligentny, chlodny, zdystansowany. Uwielbiam Wasz sposob pisania, kwestie wypisane kursywa. Opisy sa cudowne, bogate slownictwo, czytelnik odczuwa naszkicowane slowami emocje. Niesamowite, niewiarygodne. Życze Wena i dalszego doskonalenia! smileysmileysmileysmiley
Nessi dnia lipca 13 2010 23:08:05
Nigdy nie trafiłam na takie ff jakie wy piszecie DI jest najlepsze smiley Tyle w nim uczuć. Pokazujecie tam tego Snape'a jakiego kocham i takiego kochanego Harry'ego. Czytałam wasze opowiadanie dopiero od 19 rozdziału (tak późno je znalazłam smiley ), ale cieszę się, że w ogóle je znalazłam. Teraz bez niego nie potrafię żyć. dosłownie wpadam tu prawie codziennie aby sprawdzić czy jest jakaś nowość ^^
Nie trzymajcie nasz tak dalej w niepewności i piszcie szybciutko c.d. ale jednocześnie nie chcę aby DI dobiegło do końca. Ja chyba tego nie przeżyję. smiley
Pozdrawiam i życzę bardzo Dużeeeeeeeeeeeeeeej WENY smiley
:***
<333
Lethos dnia sierpnia 03 2010 12:23:15
Spotkałem się z przypadkiem,że ktoś nie tolerował,a wręcz nie lubił kanoniczności. Jak zatem,mamy przedstawić Snape'a ? Czy Snape będzie tą samą osobą,bez ironii,sarkazmu i mroku ?
No,nie. Przynajmniej według mnie.
Rowling stworzyła Snape;a podłego,egoistycznego,rozgoryczonego i przede wszystkim (znowu,według mnie) przegranego.
Wasz Snape...(tu zwracam się do autorek-cudotwórczyń) DI,jest lepszy. Przebiłyście orginał jak to się bardzo nieczęsto zdarza.
Bo rzeczą natualną jest to,że Snape pamięta i potrafi się zemścić w odpowiedniej chwili. I nie jest tak otwarty emocjonalnie,przy ludziach,tak jak to było,w przypadku Rowling. Snape jest czujny i przebiegły. Prawdziwy Ślizgon. Dziękuję Wam,za to,gorąco pozdrawiam i życzę Wena.
Franciszek. x33
sublimis dnia sierpnia 22 2010 01:25:59
Nikt tak pięknie nie pisze o miłości jak Ariel i Gobuss.
DI - wspaniałe, cholernie perwersyjne, targające odbiorcą we wszystkie strony. Człowiek sam już nie wie, co ma myśleć, czyta i czyta po raz kolejny ulubione rozdziały, czeka na nowe, a Wy wciąż zadziwiacie. Dziękuję, że miałam i mam nadal przyjemność czytania czegoś tak, po prostu - pięknego.
HollowWind dnia sierpnia 23 2010 19:11:29
Kurka, kurka, kurka!
To opowiadanie przeczytałam w kilka, zawsze przykrótkich, wieczorów. Trwałam dzielnie na moim twardym krzesełku, z rumieńcami na policzkach, póki nie poczułam, że powieki kleją mi się tak mocno, a głowa jest tak zamroczona z powodu późnej pory, że aż musiałam opatulić się kołdrą i nabierać świeżej dawki energii do kolejnych zdań, które na mnie czekały. Kiedy Internet postanowił sobie po wyjątkowo złowieszczej burzy się odłączyć, straciłam zdrowy rozsądek. Nie mogłam znaleźć dla siebie zajęcia, bo po prostu umierałam ze zniecierpliwienia, i aż czułam coś wrzącego w środku, kiedy snułam swoje domysły.
To opowiadanie. Mmm. Czyżby zostało zaczarowane? Z jednej strony doskonale powinnam potrafić ująć w słowa, dlaczego jest dla mnie aż taką pokusą, z drugiej... wiem przecież, do jasnej Anielki, że natknęłam się już na parę fantastycznych kawałków, które bardziej mnie ujęły fabułą, słownictwem choćby. Ale właśnie! Tu zaczynam rozumieć, że to nic więcej, a tylko, tak jakby praktyczna strona tych cudeniek. Bo czy czytałam coś równie doskonałego w kreowaniu najprawdziwszego z prawdziwych wizerunków Severusa? W wywoływaniu prawdziwej, rozgrzanej, skotłowanej burzy na mojej twarzy i gdzieś w środku? Kiedy z okrutnie torturującą mnie powolnością chłonę słowo po słowie z opisu każdej z szaleńczej namiętności, często zdarza mi się wstrzymywać oddech na tak długo, iż czuję zawroty głowy, cholera jasna! Istne kłębowisko! Kłębowisko najbardziej intensywnych uczuć, które można ze mnie wydobyć, oby tylko jeszcze pozostawić mnie odbierającą bodźce na tyle, by dało się mnie z tego wszystkiego otrząsnąć wraz z masakrycznym końcem rozdziału. Phi... Nie mam pojęcia, dlaczego to opowiadanie pozostawia mnie taką spopieloną. Jedyną rzeczą, która przyprawia mnie o zażenowany chichot, tak pełen politowania, że aż odwracam wzrok, to wypowiedzi Harry'ego. Straszliwe!: ) Ale podejrzewałabym, iż tak ma po prostu być, co, tak czy siak, przeszkadza mi coraz mniej.
I naprawdę torturuje mnie czekanie, czekanie, czekanie... Ach.
iness25 dnia sierpnia 29 2010 18:14:24
Hejka smiley
od jakiegoś czasu lubię czytać paringi ss/hp. Bardzo mi się one podobają. Czytając DI byłam pod wrażeniem, że ktoś potrafi coś takiego stworzyć i nie boi się pisać o "tabu". Czekam na nowe rozdziały smiley
Silverinn dnia sierpnia 30 2010 15:29:58
Oh My Fuhrerish God... No i co ja mam teraz powiedzieć? Z czterdziestym rozdziałem wszystko się zmieniło. I need more...
Czekam i ,matko, jak ja Was ubóstwiam.
matkat dnia sierpnia 30 2010 17:09:57
I think I've become addicted to your DI. You make me cry, you make me laugh, you make me wet - you are incrediblesmiley
In dnia wrzenia 05 2010 11:54:12
Uwielbiam Snape'a w waszym DI; nie jest "papierowy" (o ile wiecie co mam na myślismiley) tak jak to się zdarza w niektórych ficach. Jest człowiekiem, ma wady, ma zalety; czasem jest silny, czasem słaby i to jest niesamowite - czasem czytam jakiś dialog i mam wrażenie, że on "mówi" tak jakby stał obok mniesmiley
tak więc życzę weny w tworzeniu tej genialnej historiismiley
In dnia wrzenia 05 2010 12:13:45
Aaaa i zapomniałam dodać, że DI jest jednym z tych tekstów, które przeczytałam w rekordowo krótkim czasie, w trakcie którego nie było mnie "dla świata"smiley bardzo wciągający tekst
Kapelusznik dnia wrzenia 21 2010 11:43:33
Właśnie ściąga mi się najnowszy odcinek House'a. I mam fajki. Calutką paczkę. Jeśli dodacie nowy rozdział DI to będzie najlepszy dzień w moim życiu xD
piciminikas dnia padziernika 04 2010 21:38:49
Nie mogłam się powstrzymać i z braku nowego rozdziału zaczęłam czytać od początku. Uwielbiam cały ten proces gdzie Harry godzi się ze swoją fascynacją odnoście Severusa oraz powolne przełamywanie się Snape'a. To chyba najlepsze momenty w każdych snarry i drarry. No i jeszcze scena gdy Ron, Hermiona, a potem wszyscy się o tym dowiadują. Uwielbiam sobie wyobrażać ich opadnięte szczęki i wychodzące z orbit oczy. Jestem również bezpośrednio po przeczytaniu serii herbacianej i po prostu nie mogę się powstrzymać przed porównywaniem. Albo szukaniu podobieństw.
Zdecydowanie ubóstwiam waszą Lunę. Jest taka... kanoniczna. Jest tak zwariowana, że chyba nie ma w jej mniemaniu rzeczy, którą mogła by się naprawdę przejąć. To moja ulubiona postać.
Mam nadzieję, że rozdział już niedługo będzie dostępny, chociaż dla zwykłych użytkowników to będę musiała poczekać. Bo jakoś nie mogę zasłużyć na status komentującychsmiley
skmisia dnia padziernika 08 2010 21:54:58
Podziwiam waszą pracę. Sama kiedyś chciałam zacząć pisać, ale od razu zrezygnowałam. Ja się do tego nie nadaję. Nie mam takiej cierpliwości, ani nie jestem aż tak kreatywna. Dlatego nie zrażajcie się, kiedy ktoś was skrytykuje. Ta osoba z pewnością nie wie ile to sprawia kłopotów. Bardzo podoba mi się to, że wszystko trzyma się kupy. Każdy szczegół jest tutaj ważny. Sceny +17 są rewelacyjne! Bardzo pobudzające wyobraźnię i takie nie wymuszone. Bardzo dobry styl pisania, prawie żadnych błędów, a jak już to jakieś nieznaczące literówki. Naprawdę wielki szacunek i oby tak dalej smiley
Enlil dnia padziernika 10 2010 12:17:13
Ach, uwielbiam to opowiadanie. Beta jest w swej roli rewelacyjna, tak samo jak wy, które to piszecie. Niesamowite jest to, że znajdujecie czas nie tylko na napisanie kolejnych notek, ale na dodatek wszystko jest logiczne i przemyślane. Co prawda jakiś czas temu zaczął nużyć mnie szablon każdej części, która jest przez was wstawiania, lecz jednak jakos szczególnie mnie to nie zraża. Na dodatek posiadacie rzadką umiejętność - umiecie opisać sceny erotyczne. Ile razy już zawiodłąm sie na moich ulubionych autorach... A tu proszę smiley Miła odmiana.
Życzę dalszych sukcesów i dziękuję za możliwość czytania tego dzieła,
Enlil.
dreamcatcher dnia padziernika 10 2010 21:49:09
Dziękuję Wam. Za Severusa. Za Pottera. Za całe DI, na które zawsze czekam z niecierpliwością, i które zbyt często wpływa na mój nastrój : ) Jestem pod wielkim wrażeniem jak rozwijacie swój talent wraz z kolejnymi częściami i jak często dajecie nam możliwość przeczytania kolejnych rozdziałów. Naprawdę cieszę się, że Wasze opowiadanie jest w sieci i że kontynuujecie pisanie. : ) Mimo że zupełnie nie potrafię pisać komentarzy, to jakoś nieudolnie chcę przekazać, że po prostu cieszę się, że założyłyście SW, które zawsze poprawia mi humor (ahhh te dyskusje w Ssmiley smiley. No i oczywiście strasznie miło było Was poznać i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. ^_^
little-atheist dnia listopada 23 2010 18:40:39
Uwielbiam wasze opowiadanie. Podziwiam was za talent, chęć do pracy i motywację do regularnego pisania kolejnych rozdziałów. W cudowny sposób ukazujecie rozwój(nie wiem, czy lepszym słowem nie byłaby tu ewolucja, chociaż w tym przypadku zmiany zachodzą w sposób rewolucyjny) związku Harry'ego z Severusem.
Na waszą stronę trafiłam całkiem niedawno.Pamiętam jeszcze, że jak zobaczyłam(wówczas) 42 rozdziały DI, to stwierdziłam, że sporo czasu zajmie mi przeczytanie tego wszystkiego. Jednak pomyliłam się. Te pierwsze 42 rozdziały pochłonęłam. Czytałam jedno za drugim zapominając o obowiązkach. To było niesamowite. Całkowicie pogrążyłam się w tej historii. Czytając kolejne dostępne rozdziały spijałam słowa, delektowałam się nimi, z każdym zdaniem coraz bardziej pragnąc by koniec rozdziału nigdy nie nastąpił. Niestety był on nieuchronny. Następował za każdym razem, a ja musiałam kilka tygodni czekać na ciąg dalszy. Muszę jednak przyznać, że coś tak wspaniałego warte jest czekania. Naprawdę warte.
Jestem ciekawa dalszego rozwoju sytuacji, a także zakończenia, gdyż niestety wszystko ma swój kres, chociaż wolałabym, żeby akurat DI nigdy się nie skończyło.
Chyba nic nie sprawi, że przestanę czytać wasze opowiadanie.

Życzę dużo wolnego czasu, inspirujących rozmów, kreatywności, weny (albo wena jeśli wolicie) i możliwości szlifowania talentu. Kto wie, być może kiedyś napiszecie i wydacie książkę z własną, od podstaw przez was stworzoną historią(jeśli wam się uda, to uprzejmie proszę o informację, z przyjemnością przeczytam).

To może jeszcze spróbujmy z francuska:
J'adore votre récit. C'est la musique pour mes oreilles.
(w wolnym tłumaczeniu: Uwielbiam wasze opowiadanie, jest muzyką dla moich uszu.)smiley
andziaraa dnia listopada 28 2010 12:13:42
Już 28.11, gdzie rozdziałik?
marville dnia grudnia 07 2010 16:27:39
Witam, dopiero niedawno natknęłam się na tę stronkę i chciałabym wiedzieć czy jest przewidziany ciąg dalszy Desiderium Intimum, czy raczej stanęło w miejscu bo byłaby to przeogromna strata gdyby nagle zapomniano lub porzucono tego slasha... smiley
Kapelusznik dnia grudnia 10 2010 19:52:27
nic nie stanęło, aktualnie czekamy na nowy rozdział xD
Alexsandra dnia grudnia 19 2010 21:06:27
Taki mi do głowy przyszło komentując "Więźnia"...
"Exegi monumentum aere perennius"
A to wszystko chyba dzięki DI...
szylejsza dnia stycznia 03 2011 20:45:42
Wie ktoś może kiedy bedzie nowy rozdział? nie chce byc natretna, tylko po prostu wciagnęło mnie i juz nie mogę się doczekacsmiley
kasi1809 dnia stycznia 07 2011 18:40:22
wow.! hehe czysty geniusz xDD. Skończyłam czytać aż wczoraj i mi mało. Chce więcej dlatego cierpliwie poczekam ;p.
Nie wiem jak to robicie ale calość czyta się szybko i przyjemnie i za każdym razem jak myślę że wiem co się wydarzy to mnie zaskakujecie. Tak jak w momęcie gdy Potter miał sen w którym Snape zostawia go z V. i odchodzi. Nie myslałam że sprawi że on o tym zapomni. W ogóle nie wiedziałam co myśleć, dlatego czytałam dalej. xD
Niektóre piosenki których treści dodajecie na początku rozdziału podobają mi się^^;p.
A tak w ogóle irytuje mnie fakt że nie wiem po której stronie opowie sie Snape grrr. xDD
Niezapomniany moment to kiedy Snape mówi Potterowi żeby wziął szczoteczke jak przyjdzie następnym razem.xDD
Piszecie to juz około 2 lata więc życzę dalszej weny ;p
Dede dnia stycznia 17 2011 16:12:07
Mi bardzo spodobał się ten rozdział! Intryguje! Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały!
szylejsza dnia stycznia 17 2011 23:43:51
Opowiadanie jest genialne, po prostu brak słó, czyta sie z zapartym tchem, nie lubie za bardzo komentowac, bo wszystko co chcialabym napisac zamieszczaja inni, ale zaczne smiley a propo są jakies warunki, które musi spelniac grupa "komentujących"? bo chcialam nowy rozdzial przeczytac ale tylko czlonkowie tej grupy mogą, wiec pytam, pozdrowienia
Salazaret dnia stycznia 18 2011 12:58:08
Ahojky,
Nevím jestli můžu tady taky komentovat. Píšu jen česky a polsky vůbec neumím.
Narazila jsem na tuhle povídku nedávno a naprosto jsem si ji zamilovala! Je naprosto DOKONALÁ!
Četla jsem ji pomocí překladače a dost se za to stydím, ale prostě po přečtení první kapitoly jsem musela pokračovat směle ku předu.
Vztah HP/SS je naprosto perfektní a to jak je Severus chladný. Pak malý Harry, který se vyžívá v bolesti... Naprosto chápu jeho podstatu, jeho osobnost a naprosto jsem si ho taky zamilovala. Je to andílek s ďáblem v těle a moc vám za tuhle povídku děkuji...
Teď jsem si všimla, že přibyla další kapitola, ale nejde mi otevřít... Snad někdy do budoucna si budu moct přečíst další příval slov... Je to nádhera!
Zatím ahoj...

Vaše Salazaretsmiley
Prosimy dnia stycznia 25 2011 23:40:27
i2;l5;k l6;m5;kl5;n l5;lk2;k4;l0;m0;nl9;n3; k4;k2;m6;k k4;kl3;l0;l2;l6;k m0;k4;l6;lm5;kl9;m0;k4;l6;. h2;l3;l6;k8;kl5;l5;k2;n3; l9;l0;l3;k2; l4;ml9;l3;l0;, l9;l0;l3;k2; m5;m1;k4;l9;m0;k4;, l9;l0;l3;k2; m2;l6;ll4;m - l7;ll6;l9;m0;l6; l7;l6;m0;ln3;l9;k2;km0; l9;k4;l6;l0;l4;l0; l4;k2;l9;m6;m0;k2;k3;k2;l4;l0;. il6; l7;lk2;k4;m1; l4;l6;k8;km0;k l9;m5;l0;m0;k2;m0;n l9;kk3;n3; l7;ll6;m2;kl9;l9;l0;l6;l5;k2;l3;nl5;ml4;l0; l7;l0;l9;k2;m0;kl3;n3;l4;l0;. i3;l0;k9;l2;l0;l1; k4;k2;l4; l7;l6;l2;l3;l6;l5; m1;k4;k2;k8;kl5;l0;n3; l0; l7;ll0;k9;l5;k2;l5;l0;n3;.
*Russian reader
Prosimy dnia stycznia 25 2011 23:48:42
Twoja kreatywność delikatnie na wszystkich poziomach. Myśli, uczuć, obrazów, styl i styl niezwykle piękne. Niniejsza praca jest jednym z najlepszych, jakie kiedykolwiek przeczytać. Można słusznie uważają się za doskonałych pisarzy, mistrzowie w swoim rzemiośle. Kłaniać się w pas i szacunku.
Nie wiem, polskim, więc jeśli masz pytania - przepraszam.
Rosyjski lektor
sintesis dnia stycznia 26 2011 23:18:19
hmmm nie wiem czy mam się cieszyć, bo harry postara się na powrót przekonać snape'a do siebie a to będzie na pewno trwało dłuuuugo i mooocno, a zdrugiej strony może też byc bardzo bolesne... powodzenia harrysmiley
paulinka94 dnia lutego 02 2011 18:50:58
Nigdy nie komentowałam tego forum, choć czytam go już prawie dwa lata. DI czytam na yaoifan. Mam cichą nadzieje że Snape w końcu zrozumie że jeśli chce czuć ciepło i bezpieczeństwo musi zaufać Harremu. Jednak jak na razie nie za nosi się na to. Podziwiam was za pisanie tego fika, bo ja nigdy bym czegoś takiego nie umiała napisać. Severus musi się zmienić i to co zrobił Harremu w 48 odcinku było chore !smiley
marville dnia lutego 05 2011 16:18:32
Witam, mam takie skromne pytanie. Jakich szczególnych praw trzeba nabyć, i jak, aby mieć dostęp do, np. "Więźnia"? By należeć do grupy "komentujących", jak się domyślam, trzeba komentować (ach, mój zmysł dedukcji xD), ale jak często/dużo i obojętnie gdzie? A co z innymi statusami?
Ach, nie jestem jeszcze do końca zaznajomiona z panującą tu polityką, więc prosiłabym jakieś krótkie instrukcje, jeśli można smiley Albo odsyłacz gdzieś, gdzie będę mogła wszystko ogarnąć.
Pozdrawiam!
arielgobuss dnia lutego 05 2011 18:19:12
Odpisałyśmy Ci na PW :)
Yenn dnia lutego 05 2011 19:46:28
Witam. komentuje raz pierwszy, więc będzie to komentarz globalny. Wasz tekst mnie uzależnił, choć wolę snarry, w których Harry jest starszy (pełnoletni).
Bardzo sprawnie posługujecie się językiem polskim zarówno opisując sytuację, wnętrza, jak i ludzką psychikę, a to ostatnie jest bardzo trudne. Może to banalane, ale Wasz tekst czyta się przyjemnie, płynnie, nic nie zgrzyta (nigdy nie mam ochoty zamordować autorek za kaleczenie języka, choć mam za urywanie w newralficznych momentach).
Wasze postacie są wiarygodne.
Bardzo podoba mi się, że zmiany w Snapie nastepują powoli - przez tyle lat był szpiegiem, zimnym draniem, musiał chować uczucia za maską. Czasami jednak przesadza w swoim okrucieństwie (rozd. 48).
Harry czasami mnie wkurza, ale chyba zapomniałam, że nastolatki kieruja sie innymi prawami niż dorośli i mają wieksze prawo do "zwariowanych" zachowań.
A co do scen seksu - uwielbiam je (wstyd, wstyd), ale opisujecie je w tak sugestywny, namiętny sposób, że ...., ach brak słów.
Po nastepnym rozdziale mój komentarz będzie pewnie bardziej konkretny :-)
Pozdrawiam
Ps. Mam podobne pytania jak marville :-)

Wystarczy napisać DWA komentarze, żeby znaleźć się w grupie "komentujących"

Ariel & Gobuss
Yenn dnia lutego 05 2011 19:47:50
Oj, zobaczyłam ile jest literówek w moim komentarzu - najmocniej przepraszam zarówno Autorki, jak i innych Czytelników. Popsuta klawiatura mnie nie usprawiedliwa.
moran125 dnia lutego 09 2011 23:31:02
Opowiadanie jest fantastyczne! Tym większa radość, że made in Poland. Moim zdaniem fik jest lepszy nawet od kultowej serii herbacianej, jego realizm jest powalający. Bardzo dobrze, że ukazuje się tłumaczenie na angielski, jak najwięcej osób powinno to przeczytać!

Jestem bardzo ciekawa jak rozwinie się historia - na pewno jeszcze nieraz mnie zaskoczycie smiley
Blondi dnia lutego 26 2011 16:26:43
Cała wasza seria jest niesamowita, według mnie to jedno z najlepszych snarrych jakie powstało. Przynam ze od dawna zaden fick nie wciagnal mnie tak bardzo jak DI smiley Każdy rozdział zaskakuje, czyta sie go z zaparrtym tchem, a pozniej wyczekuje na kolejne z niecierpliwością (huh, zdarzało mi sie wchodzic codziennie na wasza stronke by sprawdzic czy nic nowego nie ma ). Dzieło które stworzyłyscie jest po prostu genialne. Najbardziej podoba mi się przez swoj realizm, duzy plus dla waszego opka w stosuku do innych skrajnie przerysowanych fabuł. Wydarzenia i reakcje Harrego i Snapea choc moga zaskakiwac sa jak najbardziej niewymuszone, idealnie ukazałyscie co tam kazdemu z nich w duszy gra. Nikt z bohaterów nie jest wyidealizowany, ma swoje wady i zalety jak normalny czlowiek.

dużo weny wam życze dziewczyny smiley
tinnu dnia lutego 26 2011 16:39:00
Dostałam linka do Waszej stronki od mojej najlepszej przyjaciółki. Do DI podeszłam sceptycznie, bo ostatnio strasznie przejadłam się fanfików ;p. Zaczęłam czytać i tak mnie wchłonęło, że nie mogłam odkleić się od ekranu. Postacie skomplikowane, pełne głębi. Sceny tak rzeczywiste że zastanawiam się czy autorki nie ukrywały się pod łóżkiem tudzież w koncie schowka, podczas prawdziwych wydarzeń smiley No i tajemnica komu tak naprawdę służy Severus ;p. Teraz pozostaje mi tylko czekać na nowe rozdziały (zaciera łapki) smiley
Deirdre dnia lutego 27 2011 17:30:02
Wasze opowiadanie jest wg mnie jednym z najlepszych Snarry jakie czytałam. Kocham waszego Severusa.^^ Cała historia świetnie opisana i jest klimaciksmiley Niecierpliwie czekam na dalsze rozdziałysmiley
Ilusion dnia lutego 27 2011 21:09:09
Hi! I don't speak Polish but I've read the story (through the translator) and I came only to chapter 49 - "Silently broken" and it's absolutely amazing. I didn't expect such end.
However, unfortunately I can't read the last chapter it says something that I don't have permission to do. So, I'd like to ask you how could I finish reading this peace of work until the end? Because I'd really love to..
Thank you for any response. smiley
ayo dnia lutego 28 2011 16:16:26
DI to dzieło, nie ma najmniejszych wątpliwości.
Trafiłam na nie, gdy rozdziałów było grubo ponad 30 (może nawet ok. 40), ale wchłonęłam tekst raz dwa. Zakochałam się od pierwszego rozdziału.
Fabuła interesująca, na pewno nie jest tylko dążeniem do kolejnej sceny erotycznej, jak może się niektórym wydawać. Sceny owe przedstawiłyście w sposób raczej dosłowny, zrezygnowałyście z poetyckich określeń i otoczki przenośni. Jednak ani razu nie są to opisy odrażające, ale na swój specyficzny sposób piękne. Wszak wszystko otacza aura miłości smiley
Postaci kanoniczne. Wprawdzie relacja między Harrym i przyjaciółmi nieco spłycona, ale doskonale rozumiem, dlaczego. Dla Pottera najważniejszy jest Severus. Znajomi plasują się w hierarchii wartości trochę niżej, co oczywiście nie znaczy, że wgl nie mają znaczenia.
To opowieść o miłości doskonałej. Tak właśnie bym ją określiła. A z racji, że to uczucie zakazane, często bywa toksyczna. Właśnie zakazana miłość to strzał w dziesiątkę. Wiem, że to nie Wasz pomysł, ale dałyście temu taki wyraz.. jest cudnie i tyle.
Szykielet dnia marca 23 2011 10:46:46
Dzięki Wam bardzo za DI. To moja odskocznia na ponure dni. Zastanawiam się, czy byłoby to tak wyraziste i intrygujące, gdyby Alan Rickman nie grał Severusa... smiley W każdym razie z niecierpliwością czekam na następny rozdział! smiley
jusoks dnia marca 30 2011 18:13:48
To jest świetne jeszcze tak dobrego ff nie czytałam smiley(chociaż dopiero go zaczęłam)i jestem juz od niego uzależniona smiley
Dobra to ja idę dalej czytać smileysmiley
Pozdrawiam i dużo weny wam życzę;*
jaroszka dnia kwietnia 03 2011 11:36:33
To jest najlepsze ff jakie czytałam kiedykolwiek! jest w nim wszystko, co powinno być - jest napięcie, jest świetna historia i jest baaardzo dobrze napisane. podoba mi się, że jest takie inne, bo ileż można czytać o Harry/Hermiona lub Harry/Draco lub Hermiona/Draco?
ataraxia dnia kwietnia 11 2011 12:00:13
Desiderium Intimum - czyli coś co mnie zawsze przyciągało i odrzucało.
To trochę jak uczucia Harry'ego do Snape'a.
Najgorzej było mi czytać początkowe rozdziały, żeby nie skłamać po prostu wydawały mi się jakieś takie okrutne i niektóre sceny były obrzydzające. Z czasem gdy było coraz więcej uczuć i fabuły było o wiele ciekawiej. W sumie DI wydaje się być kanoniczne. Luna jest po prostu super, tak wiele rozumie - pasują do siebie z Tonks. Zmiany następują tutaj tak powoli, krok w do przodu w ich relacjach, dwa kroki do tyłu. Po przeczytaniu serii Herbacianej marzył mi się dłuuuugi kanoniczny fik który za zawsze zapadnie mi w pamięci - znalazłam go.
Jest tyle wątków które zaciekawiły ale nie zostały do końca wytłumaczone, mam nadzieje ze Snape okaże się jednak w połowie dupkiem i jednak uda mu się z Harrym smiley Pomimo tego że jest to bez wątpienia toksyczny związek który jak widać niszczy tak naprawdę ludzi - warto spróbować go dopracować. Kiedyś...
myślałam że to tłumaczenie! Jesteście świetnymi pisarkami.

Pozdrawiam
kruszynka dnia maja 14 2011 02:25:31
Przeczytałam...O słodki Merlinie... Niesamowicie wciągający fik. Zarwałam 3 noce by dotrzeć do tego miejsca. Przeżyłam tak wiele emocji, zwłaszcza jak były sceny Severusa w labolatorium, ale to ten rozdział powalił mnie na kolana. Zazdroszczę Harremu tej dziecinnej naiwności i tego, że po mimo bólu jaki zadał mu Sev, Harry nadal go kocha miłością niezmienną i oddaną, pełen ufności. Severus natomiast nadal pozostaje dla mnie zagatką. Przed obliczem Voldzia jest typowym śmierciożercą, torturuje, zabija bez mrugnięcia okiem kłamie i oszukuje. Oszukuje, łamie i zadaje ból Harremu. Podejrzewam też, że to on jest tym zdrajcą czającym się Hogwarcie. Wymazał Harremu sen (wizje?) o Voldim i krwi. Z drugiej strony posiada niesamowite umiejętności kontrolowania własnego umysłu. Skrzętnie zachowuje niebezpieczne sceny i uczucia w myśloodsiewni. Upija się, gdy Harry nie pokazuje się na szlabanie, i te opisy jego oczu... zaborczość jaką żywi do Harrego... Mam mętlik w głowie. Już sama nie wiem naprawdę po której on jest stronie.
Mam teraz tylko nadzieję, że zdarzy się coś nieprzewidzianego i ich wypad go Hogsmide nie dojdzie do skutku bo to na pewno pułapka. Pułapka przed, którą Sev napoi dzieciaka eliksirem nad którym pracował od miesięcy.Myślę, że ma on umożliwić Gadzinie wyssanie mocy Harrego czy coś w tym stylu. ( Brrr....) Jest we mnie jedna wiara, że wszystko będzie miało jakiś pozytywny koniec. W końcu nawet w realu po złych dniach nadchodzą te dobre. Ze zniecierpliwieniem oczekuję na ciąg dalszy. Nie mogę się doczekać co też z tego wszystkiego wyniknie, zwłaszcza, że obiecano aż ponad 60 rozdziałów. Życzę dużo Weny o wolnego Czasu. Pozdrawiam, kruszynka.
kokon101 dnia sierpnia 04 2011 22:16:49
Kilka dni i pochłonęłam wszystkie rozdziały, nie mogę sobie wyobrazić teraz czekania na następne! Nie byłam nigdy wielką fanką FF (bardziej doujinshi do mnie przemawiały) ,ale po herbaciance zapragnęłam WIĘCEJ i to mi dałyście. Wierzę w Severusa, ale coraz bardziej obawiam się gorzkiego zakończeniasmiley
MirukuHorii dnia sierpnia 08 2011 22:52:46
Tym opowiadaniem dałyście mi naprawdę 2 cudowne doby. Wprost nie mogłam się od niego oderwać. Już dawno nie czytałam czegoś tak... Wciągającego. Czasami już nie mogłam wytrzymać z głupoty Pottera (mimo, iż była urocza i powalająca), ale to jest zdecydowanie jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałam (choć jakby skopiować do worda, to wyszło by opasłe tomiszcze) i chyba pierwsze, które komentuję czując wewnętrzną potrzebę. To kawał dobrej roboty. Strasznie, ale to strasznie mi się podoba. Bardzo. Nigdy nie lubiłam długich ff, ale ten jest wyjątkowy i zapewne wrócę do niego jeszcze nie raz. Tylko dlaczego mam takie nieodparte wrażenie, że z Severusem nie będzie dobrze? Oh, jak ja nie chcę złego zakończenia i szczerze to mam nadzieję, że moje przypuszczenia się nie sprawdzą i jednak będzie, może nie wielce słodki i pusiaty, ale happy end. Z niecierpliwością czekam na kolejną część. Mon dieu, pierwszy raz w życiu napisałam coś tak.. niekonstruktywnego, ale po prostu zakochałam się w tym opowiadaniu. O! To dobre sformułowanie. Życzę dużo, dużo weny. Bardzo dużo. smiley
sakk dnia sierpnia 15 2011 17:14:59
Ja również spędziłam nad tym opowiadaniem dwie doby. Dwie, cudowne i przepełnione napięciem, doby. Mój tata znowu zaczął się denerwować, że spędzam tak dużo czasu przed komputerem - a zdarza mi się to wyłącznie przed niesamowitymi opowiadaniami. Jednak jak można się od czegoś takiego oderwać? No, nie da się! Nikt tego nie zrozumie, póki nie zacznie czytać, a że moja rodzina ma książkofobię, a może raczej czytaniofobię, to ja już nic nie poradzę. smiley W ostateczności zawsze będę uważana za Dziwaczkę, Która Czytała. smiley
Jednak jedynym plusem i tym co mnie pociesza jest to, że warto! Bezprecedensowo i całkowicie. Dla takich opowiadań jak Desiderium Intimum (dobrze napisałam, prawda?) zawsze będzie WARTO! Teraz tylko czekam na więcej z niecierpliwością.
Życzę weny. Bardzo, bardzo dużo.
I czasu.
I chęci!
Pozdrawiam! smiley
dragontattoo dnia sierpnia 16 2011 10:45:34
Opowiadanie jest wspaniałe, choć Severus momentami naprawdę przerażający. Pochłonęło mnie na dobre kilka dni totalnego wyłączenia się z rzeczywistości. A teraz... please... udostępnijcie rozdział 55 szerszemu ogółowi czytelnikówsmiley
Szykielet dnia sierpnia 16 2011 16:40:56
Idę dzisiaj na ostatni film - wreszcie udało się znaleźć seans NIE W 3D! Chyba się popłaczę przy śmierci Snape'a, ale cóż... taka wola autorki... Mam nadzieję, że "nasz" Severus nie zginie. Czy można zakochać się w fikcyjnej postaci?... smiley
Kwiatek25 dnia sierpnia 18 2011 19:29:32
Przeczytałam jak na razie wszystkie rozdziały DI i mogę powiedzieć: WOW. Jesteście niesamowite. Dawno nie czytałam tak dobrego ficka, naprawdę.

Miło zaskoczył mnie fakt, że już w I rozdziale rozwinęła się akcja, a nie tak jak w dużej ilości opowiadań, pierwsze rozdziały są wprowadzeniem, często nużącym. U Was już na początku wydarzenia nabrały tempa i dynamiki. Świetnie przedstawiłyście postać Snape'a. Zawarłyście jego kanoniczne cechy: złośliwość, pewnego rodzaju otaczająca go tajemnica, umiejętność ukrywania emocji, sarkazm w jego wypowiedziach. Wydaje się być wrednym i chamskim nauczycielem, ale z rozdziału na rozdział opisujecie jego coraz większe "przywiązanie" do Harry'ego. W genialny sposób pokazujecie w prawie każdej scenie seksu, że Severus jest jednak człowiekiem i są momenty, kiedy traci nad sobą kontrolę i daje się ponieść chwili. Postać Hermiony w pewnych momentach mnie denerwuje, ale tak było od zawsze, a to oznacza, że naprawdę udało Wam się przenieść do swojego ficka jej cechy. Jest opiekuńcza, ciężko przychodzi jej łamanie zasad. Idealnie smiley
Podoba mi się również to, że w Waszym opowiadaniu Snape nie od razu był świadomy tego, że pożąda Pottera, a uświadamia to sobie z biegiem czasu. Zmiany w ich relacjach następują powoli, powoli starają się przyzwyczajać do sytuacji.
Kolejnym plusem DI jest fakt, że wątek Snape-Potter nie jest jedynym, na jaki zwracacie uwagę. Bardzo ucieszyłam się, czytając opisaną przez Was scenę Tonks z Luną i to, że połączyłyście ten wątek tak umiejętnie z głównym. Również relacja Hermiony z Ronem stanowi bardzo dobry przykład na to, że DI nie skupia się tylko na jednym temacie.

Wasz język jest płynny, rozdziały nie dłużą się i miło się je czyta. Na szczęście nie przesadzacie zarówno z ilością opisów jak i dialogów. Wszystko, co przedstawiacie wydaje mi się być tak realne, jakbym przyglądała się wszystkiemu na żywo. Opisy są drobiazgowe i dzięki temu mogę ze swobodą wyobrazić sobie miejsca, w których przebywają bohaterowie.
Nie czytałam poprzedniej wersji niektórych rozdziałów DI, ale fakt, że zdecydowałyście się je dopracować oznacza, że Wasz styl i język wciąż staje się lepszy.

Z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój akcji i kolejne rozdziały. Dużo weny życzę i pozdrawiam! smiley
bitterz dnia sierpnia 22 2011 21:16:00
Dear Ariel & Gobuss,
I hope you read all these comments beacause I really want to say something. I wanted to write this comment long ago, actually. It's such a pity I don't speak Polish... Nevertheless!
I started reading your fanfic in Russian, then continued reading in English and then there were no more translated chapters left... but I just couldn't stop! I needed to know what was going to happen next! So, as crazy (and probably stupid as well;) as it is, I continued reading the fanfic using the Google Translator and the fact that being Russian I can understand Polish a bit.
You know, I've read a lot of great fanfics but yours is just... the greatest of the greatest! I mean it! I've never seen such a... snape Snape!
I wish I could speak Polish good enough not to need anything else but my brain to read your wondeful story.
Anyway, I love your fanfic and want to thank you for it. =)
Good luck, guys!
ewa1959 dnia sierpnia 28 2011 13:24:38
Zaluje ciekawosci Harrego i mysle ,ze i on bedzie zalowal .Widziec to wszystko co Snape ukrywal i co onim myslal i to na konu rozdzialu ,,Mam Cie'' ,to nie wrozy dobrze .Ten Severus jest mroczny i przerazajacy , az boje sie co jeszcze tam zobaczy Harry.Ostatnio bedac z Harrym stara sie byc inny ale widac ,ze sie z czyms zmaga i walczy , tak jak zrezygnowal z wspolnego wyjscia do wioski i jak zareagowal gdy Harry powiedzial , ze go kocha.Bardzo chcialabym , zeby sie okazalo ,ze Snape jest po jasnej stronie.Naprawde swietne opowiadanie i bardzo dobrze sie je czyta , widac starannie dopracowane dialogi , ktore czyta sie plynnie .Gratulacje .Czekam na wiecej
brakpomyslu dnia wrzenia 05 2011 14:29:01
Absolutnie uzależniające opowiadanie smiley
Carmen dnia wrzenia 20 2011 16:01:44
Niesamowicie napisane, uzależniające i pobudzające wyobraźnię opowiadanie. Genialne! smiley
Svadilfarii dnia wrzenia 28 2011 23:07:32
Przywróciłyście mi wiarę w polskie fanfiction. Mroczny, intensywny styl i tak realny. No, brak mi słówsmiley
Szykielet dnia padziernika 09 2011 22:25:34
Bardzo mi przykro, Dziewczyny. Naprawdę. Ale to się stało nie do zniesienia. Muszę więc Wam powiedzieć, że to gruba przesada. I to jest po prostu okropne: zafascynowana DI czytałam tak szybko i zachłannie, że aż w niektórych momentach niezbyt dokładnie. Muszę jeszcze raz zacząć od początku. A przesada to ilość rozdziałów - wiecie ile teraz mnie czeka nieprzespanych nocy, żeby przeczytać całość od początku??? smiley smiley smiley Z drugiej strony cieszyłabym się nawet, gdyby rozdziałów było i 250, więc całe to marudzenie jest psu na budę. smiley
TheVixen dnia padziernika 17 2011 23:30:17
*bierze głęboki wdech* wow... brak słów. Z jednej strony żałuję, że coś takiego tak długo znajdowało się poza zasięgiem moich oczu, z drugiej - co za rozkosz pochłaniać taką ilość rozdziałów z niepowstrzymaną niczym gwałtownością!
A jak ciężko było się oderwać, kiedy nagle okazało się że ... dotarłam do ostatniego rozdziału! Zgroza... chociaż w końcu oderwę się i wrócę do normalności.
Nigdy nie byłam fanką fanfiction. Powtarzam - nigdy. Zwykle bohaterowie byli przerysowani, słowa jakie wypowiadali niszczył mi ich obraz i zostawiał niesmak - słowem - nic dla mnie. Do czasu DI... ja nie wiem jak Wy byłyście w stanie to zrobić, ale Wasz Severus jest IDEALNY, jest mroczny, jest kąśliwy, złośliwy, wredny, jest sobą! Nigdy nie pozwalacie mu powiedzieć za dużo, zawsze ma coś z zanadrzu a na dodatek ten wątek z Harrym i myślodsiewnią! Że to tak długo było tylko jego grą! W tym momencie Snape był doskonale Snapowaty - o ile to określenie ma sens. Tak, Harry może wierzył, że to tak szybko pójdzie, że on mu tak doradza, dba o niego....tymczasem pobudki Severusa były takie odmienne... piękne. Dziękuję za udostępnienie nam takiej perełki!
nimueg dnia padziernika 23 2011 13:03:09
Po bardzo długim czasie, wróciłam do czytania DI - z ciekawości przeczytałam kilka ostatnich rozdziałów, miło że akcje wreszcie nabrała tempa i nie mogę się doczekać dalszego ciągu.
Phoe dnia listopada 04 2011 02:37:23
No, to czas na mnie aby zostawić komentarz na stronie głównej, gdzie wypowiem swoją opinię o całości. Pierwszy rozdział Desiderum był jak rażenie piorunem. Nie mogłam pozbierać szczęki z podłogi. Potem natomiast niedowierzanie, że Potter daje podporządkować się pragnieniu. A następnie odraza, że pozwolił zrobić z siebie cóż... pewnego rodzaju dziwkę na zawołanie, kiedy wszystko ostrzega, że Snape ma bardzo złe zamiary. Nie ufałam Snape'owi, współczułam Harry'emu, byłam porażona jego naiwnością oraz miałam ogromne poczucie goryczy. W końcu jednak coś zaczęło się zmieniać i widziałam, że stosunek Seva do Harry'ego jest zdecydowanie inny i zaczęłam szczerzyć się na relacje Harry - Sev, choć nadal patrzyłam na to ostrożnym okiem, bo było parę niepokojących szczegółów. Tym bardziej, że od samego początku motywacje Severusa były niejasne. Ostatecznie zafundowałyście nam myślodsiewnię i cholera jasna! Szok, niedowierzanie, wzburzenie, przejmujące smutek i gorycz, niemal wyrywanie sobie włosów i przeklinanie tego Pieprzonego Sukinsyna Snape'a najgorszymi epitetami jakie znam... Ale po chwili... coś tu nie gra, coś jest nie tak... Naszły mnie wątpliwości i, po przypomnieniu sobie kilku scen, pewność, że świetle owych informacji, Snape nie jest Draniem Do Samego Końca. To niemożliwe bo to nie trzymałoby się kupy i logicznej dedukcji.

Ufff... To jest naprawdę godna pochwał opowieść. Jesteście mistrzyniami w tajemnicach, opisywanie emocji, w zwrotach akcji, a także macie rewelacyjne poczucie humoru (nadal pamiętam podpaloną tablicę, przybory pod stołem i erekcję zamiast reakcji smiley). A opisy seksu? Szokujące, ekscytujące, wzburzające i wzbudzające przyjemne i nieprzyjemne uczucia, nigdy obojętne. Choć seks jest tutaj bardzo istotnym elementem, przez który pokazywane są relacje bohaterów to czasem miałam wrażenie, że nic innego nie robią, tylko pieprzą się po kątach jak króliki xD Choć nie wiem czy to dobrze czy źle, hm... xD Mimo wszystko jednak mnie bardziej przyciągnęła fabuła - tajemnice - motywacje - zachowanie bohaterów względem siebie. Brakowało mi jednak trochę tego słynnego wpadania Harry'ego w niebezpieczeństwo. Poza atakiem Malfoya i dziwnego stworzenia, które zamrażało Harry'ego w gabinecie Snape'a, nie było innych niebezpieczeństw (jeśli nie liczyć oczywiście postaci samego Severusa smiley).

Hm... chyba już wszystko napisałam co chciałam przekazać. No, może tylko jeszcze to, że zrobiłyście mi sieczkę z mózgu i mimo, iż zwykle umiem przewidywać zakończenia i motywacje bohaterów, to tutaj zgłupiałam i nie raz wszystko usunęło mi się spod stóp i kompletnie nie wiedziałam "o co tu, do cholery, chodzi???!!!".

Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział,
Phoe
belldandyE dnia listopada 11 2011 10:03:42
Hi, my name is Eva. I'm from Czech Republic. I am a fan of your work. I like your video and Desiderium intimum. I can not speak English or Polish. Your story is so amazing that I just had to read it. I hope you have finished typing. I depend on it. Thank you for your work.
latamnaodkurzaczu dnia listopada 24 2011 06:42:12
Cześć. Po pierwsze, to przez Was spać w nocy nie mogłam, autorki podłe wy! smiley Może od początku.
Na Waszego fika trafiłam w niedzielę wieczorem. Skończyłam go wczoraj, a właściwie już dziś w nocy, ale od razu po nie mogłam pisać.
Na usta ciśnie mi się wielkie WOW. Naprawdę, szczerze Wam gratuluję i potwornie zazdroszczę tego zaparcia, dążenia do celu (zapewne nieraz przez płacz, a i bez rzucania kurwami też się raczej nie obyło smiley) i tego poświęcenia, bo to naprawdę duże poświęcenie przez tak długi szmat czasu pisać takie cudeńko, dla Nas.
Jeju, jeju. Aż mi się klawiatura plącze smiley
Bezpośrednio co do opowiadania - płakałam, śmiałam się, ba, ja wyłam ze śmiechu, turlałam się po podłodze, czerwieniłam się nie miej od Haryy'ego, ale nie mogłam przestać czytać.
Podsumowując: DZIĘKUJĘ, Autorki.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję i czekam na więcej. I wena życzę smiley

I w ogóle, to Was kocham za DI. :*
brakpomyslu dnia grudnia 28 2011 00:13:27
To niesamowite uczucie, gdy po kilkakrotnym przeczytaniu dotychczas opublikowanych rozdziałów (w niektórych przypadkach czytałam nawet więcej niż kilka razy) wiem, który rozdział przeczytać, żeby zaśmiać się do łez, gdzie zerknąć, by poczuć gorącą namiętność, lub który rozdział odpalić, żeby mieć łzy w oczach i problemy z oddychaniem. <3
Semiramida dnia grudnia 31 2011 00:19:13
Ja... jestem po prostu oszołomiona i oczarowana całym tym opowiadaniem - to najpiękniejszy fick z tą parą jaki kiedykolwiek czytałam, a czytałam ich sporo, bo uwielbiam snarry.
Severus w DI jest po prostu IDEALNY - mroczny, ironiczny, za wszelką cenę starający się udowodnić, że nie ma uczuć, zwłaszcza to jak opisujecie jego wygląd, zapach, spojrzenia... <3 Niesamowite.

Połknęłam te 60 rozdziałów z zapartym tchem w ciągu 3 dni - od czytania odrywały mnie jedynie krótkie przerwy na sen (a wszystko co mi się śniło również było związane z DI). Czytam, czytam, czytam.. zupełnie jak narkomanka, nie mogę oderwać myśli od tego opowiadania.

Byłam pewna, że rozdział 60 jest ostatnim rozdziałem i nietrudno sobie wyobrazić jak ogromne przerażenie mnie ogarnęło, gdy okazało się, że jednak nie.
Nie mogę się doczekać kontynuacji, zżera mnie ciekawość i wątpliwości co do przyszłości Harrego i Severusa.
Mam wielką nadzieję, że to co zobaczył Harry w tej cholernej myśloodsiewni to nie były JEDYNE myśli Snape'a, które miał w czasie ich wspólnych chwil, że to były tylko te zarezerwowane dla Voldemorta, a tak naprawdę Sev poczuł coś do Harrego (chociaż odrobinkę, błagam) xD No bo w końcu nie pozwolił mu wypić tego świństwa, zaryzykował życie, a później chyba odwiedził go w tym szpitalu......

Strasznie Wam dziękuję za napisanie DI, do tej pory znałam tylko Wasze genialne filmiki na yt, ale teraz po prostu jestem pełna szczerego podziwu, uwielbiam Was Ariel i Gobuss !!! <3
I z ogromną niecierpliwością czekam na więcej, więcej, jak najwięcej Desiderium Intimum !
Luthien dnia stycznia 21 2012 20:51:38
Witajcie drogie Autorki! Nie bez przyjemności piszę komentarz po przeczytaniu Waszego Dzieła. Niewątpliwie jesteście mistrzyniami wielkiego kalibru w tym co robicie. Pierwszy raz trafiłam na opowiadanie naładowane taką ilością emocji, i które zarazem tak niesamowicie oddziałuje na czytelnika. Nie ma co porównywać Was do innych twórców. Wasz tekst to klasa sama w sobie i pokuszę się o stwierdzenie, że bardzo, bardzo trudno będzie teraz napisać coś lepszego. Zaskakujecie z każdym nowym rozdziałem, przyczyniacie się do rosnącego napięcia u wielu czytelniczek (czytelników?), a także, podejrzewam, do wielu nieprzespanych nocy smiley Oszczędzę Wam potoku pochwał tego wszystkiego co sprawia, że powalacie czytelnika na kolana, za to pozwolę sobie krzyknąć: DZIĘKUJĘ! I oczywiście zacieram już łapki na finał, który - jak czuję w kościach - rozpocznie nową erę w dziejach literatury sieciowej.
Zaba dnia stycznia 29 2012 11:37:34
Drogie dziewczyny, jesteście niesamowite!
To, co zrobiłyście z tym opowiadaniem, też. Wczorajszą noc spędziłam na czytaniu tego opowiadania (siostra miała na PDF-ie) i nie żałuję ani minuty. Nie mogłam oderwać wzroku od ekranu. Była czwarta nad ranem, a ja krążyłam po domu i co chwila odświeżałam waszą stronę. Zazwyczaj raczej nie komentuję, bo po jednym czytaniu nie wracam do ficków, ale wasze jest absolutnie znakomite. Severus nie zmienia się w nudnego ciepłego klucha, tylko pozostaje TYM Mistrzem Eliksirów (a tak się dzieje w większości Snarry), a Harry jest absolutnie uroczy. Do tego opisy i fabuła są autentyczne, bez żadnych rcudownych wypadkówr1;, widać, że wszystko jest dobrze przemyślane i napisane tak, by cały czas trzymać w napięciu.
Może nie będę już więcej słodzić smiley Trzymajcie się i piszcie szybko!
tulu dnia marca 27 2012 12:40:04
Przyznam, ze kiedy po raz pierwszy zaczęłam czytać DI, zrezygnowałam po pierwszym rozdziale. Wyznanie Harry'ego strasznie mnie zażenowało i pomyślałam sobie, że po takim początku nic z tego fika już dobrego nie będzie smiley Po kilku dniach jednak coś nie dawało mi spokoju, poczytałam dalej i... jakże się myliłam! To chyba najlepszy Snarry z jakim się zetknęłam, a nie sądziłam, ze po Herbaciance jeszcze cokolwiek mnie ruszy. Już nie mówię o postaciach (Severus!) bo tutaj osiągnęłyście mistrzostwo, ale i wątek "główny" (w sensie - poza-romansowy) wydaje mi się świetnie prowadzony. Oczywiście z ostatecznym wnioskiem wstrzymam się do ostatniego rozdziału, bo to w nim jak sadzę wszystko się wyjaśni, ale już teraz wiem, że wasze rozwiązanie kwestii Snape'a, jego miotanie się pomiędzy jedną a drugą strona konfliktu, jest o wiele lepsze niż to w kanonie.

Nie potrafię doczekać się końcówki, ale jednocześnie bardzo się martwię, że zrobicie coś strasznego! smiley Wiem, że DI nie jest radosną serią, ale błagam, niech to się dobrze skończy.
szylejsza dnia czerwca 11 2012 15:42:16
ojej ile mam do nadrobienia, wybaczcie, ale mam egzaminy na studiach i nie mam kiedy siasc w spokoju i poczytac, jesli wszystko pojdzie dobrze, to juz w nastepna srode nadrobie zaleglosc :*
Mak dnia lipca 09 2012 13:10:34
Witajcie! Przede wszystkim muszę się przyznać, że nigdy wcześniej ie komentowałam czytanych przez siebie fików, bardzo nie lubię oceniać cudzej pracy. Ale... Wasz fik zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie i postanowiłam, że jednak go skomentuję. Przyznam, żę jestem raczej fanką drarry i jak do tej pory parring Harry/Snape wydawał mi się nienaturany to po przeczytaniu DI chyba zmieniłam zdanie. Przyznam, że w początkowych rozdziałach zachowanie Pottera wydawało mi się niodpowiednie. No bo Potter poniżający się przed Snapem? Nie. To zdecydowanie mi się nie podobało. Sevowi, że jest on wrednym sukinsynem, odejść i już nigdy do niego nie wracać. Przyznam, że w którymś momencie mialam ochotę porzucić to opowiadanie. Ale jednak czytałam dalej. I nie żałuję. Z każdym rozdziałem było coraz lepiej. A już zwlaszcza ostatni rozdział opisujący uczucia Seva był fenomenalny. Wasze opowiadanie jest kawalkiem narawdę dobrej literatury. Sądzę, że powinnyście zastanowić się nad pisaniem całkowicie własnych opowiadań czy też powieści, ponieważ naprawdę dobrze idzie wam pisanie. Podobają mi się zwłaszza opisy ucuć Snape. Naprawdę ciężkie musiało być napisanie tego tak aby on wciąż pozostał sobą. A wam się to udało. I jescze napiszę, że naprawdę, naprawdę bardzo was podziwiam.
zostawmnie dnia sierpnia 03 2012 00:55:25
Dziękuje. Szaleje. Czekam.
kwitnacekimono dnia sierpnia 08 2012 23:47:19
Mój komentarz nic nie zmieni, może nawet zostać pominięty, ale muszę wyraźić to tutaj, bo umrę.
Jesteście... najlepszymi, a jednocześnie najokropniejszymi istotami na ziemi. Zaczęłyście pisać coś tak pięknego, coś co pochłoniło mnóstwo mojego czasu, coś co wlazło mi do głowy i nie chciało (i nie chce!) wyjść... Ale jeżeli tego nie skończycie... Będziecie okrutne! To najlepsze opowiadanie jakie kiedykolwiek czytałam, stopniowo odkrywałyście emocje, weszłyście w psychologię postaci tak bardzo, że jak to czytałam - miałam ciarki na placach. Harry i Snape są tak realni, że czasem myślałam o nich jak o kimś kogo znam - dzięki Wam. BŁAGAM, nie porzucajcie tego, bo nie umrę tylko ja, ale mnóstwo innych, którzy tu piszą, odświeżają tą stronę rano i wieczorem, by tylko dowiedzieć się JAKI BEDZIE KONIEC? Jestem tak zdesperowana, że mogłabym Was znaleźć gdziekolwiek byście były i zmusić do pisania! JA ciągle czekam, a Desiderium Intimum ciągle tkwi mi w głowie. Nie zostawiajcie nas. Jesteście potworne istoty, które wstawiają opowiadanie bez zakończenia. Ale kocham Was. I nigdy nie komentowałam niczego. I zwariowałam na punkcie DI. i czekam.
slimarwen dnia wrzenia 15 2012 18:35:37
jestem nowa i w sumie nie wiem czy mogę zadać tu to pytanie ale zaryzykuję i byłabym wdzięczna za odpowiedz. Czy powyższe opowiadanie jest zakończone?
Bo nie wiem gdzie szukać takiej informacji...
Meischa dnia wrzenia 16 2012 16:40:24
Najlepsze snarry jakie czytałam, jeśli nie opowiadanie.. Nie pozwala się oderwać nawet na chwilę. Ile to nocy zarwałam, byle tylko dowiedzieć się co będzie dalej.. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
Hallucigenia dnia wrzenia 18 2012 07:45:48
Witamy Ariel Lindt & Gobuss, drodzy, drodzy i umiłowani autorzy «Desiderium Intimum». Jestem z Ukrainy i mój język ojczysty - rosyjskiej, polskiej, niestety, nie wiem, skorzystać z internetowego tłumacza.
«Desiderium Intimum» zacząłem czytać dwa miesiące temu i od tego czasu na wykresie na to chory. Nasi tłumacze Marian Eliot SolaDeOne, VikVik wielką pracę i przeniósł się 21 rozdziałów. Po przeczytaniu pierwszego rozdziału «Intimum Desiderium» mnie fascynowała. Byłem zszokowany porywający historia, opisana realizm scen, głębokie duchowe doświadczenia bohaterów, niepowtarzalny styl pisania niezapomniany i ogólny wysoką jakość pracy. Pierwsze 19 rozdziałów czytać zachłannie w 2 dni. Następnie w oczekiwaniu na dalsze przeczytać je kilka razy, słuchając ścieżek dźwiękowych wymienione dla każdego rozdziału, i dziwiąc się takiej muzyki właściwym wyborem. W trakcie są historia znaków zaskakujące rozwoju ich związku. W pierwszych rozdziałach wydawało się, że Harry - naiwny nastolatek, który po prostu lubi bezduszne Snape'a. Ale z każdym nowym rozdziale, przekonałem się, że to nie był przypadek. Harry nie jest tak prosta i naiwna, jak to brzmi, a Severus
przez napływ miłości pochłaniająca wszystko Harry stopniowo traci grunt i okazywania szacunku do niego coraz więcej człowieczeństwa, ciepło i opiekę. I oczywiście, po przeczytaniu wszystkich dostępnych mi 21 rozdziałów widzimy, że ta szalona pasja Snape chwycił nie mniej niż Harry. Wstrzymując oddech, czekając na tłumaczenia kolejnych rozdziałach.
Mój drogi Ariel Lindt & Gobuss! Nie ma słów, aby w pełni wyrazić wdzięczność i podziw «Desiderium Intimum». Ogromny serdeczne podziękowania za swoją pracę, my (Twój wiernych czytelników), prawdziwą wartość to, jak widać, czytając komentarze w http://www.fanfics.ru/index.php?section=3&id=45928. Beg, pełzając na kolanach i sypiąc popiół na głowie: nie pozbawi nas jakiejkolwiek niezrównaną przyjemność czytać do końca swojej pracy. «Desiderium Intimum» - najlepszy maksimum wszech czasów!

Dziękujemy, powodzenia, szczęścia, zdrowia i wszystkiego najlepszego!

Z miłości i wdzięczności dla wszystkich Hallucigenia.
Mitsuki dnia wrzenia 26 2012 11:28:42
Witam.
Muszę powiedzieć, że Was nienawidzę!
Czekam i czekam na nowy rozdział a tu psikus i go nie ma smiley
Czy straciłyście wenę ? Bardzo chciałabym móc przeczytać nowy rozdział... do tej pory byłam cichym czytelnikiem. ale to się zmieni smiley Dodajcie coś nowego ... smiley zlitujcie się nad spragnionymi DI Wielbicielami !! <3

Wiecie, że jesteście wspaniałe. Wiecie, że DI jest jednym z najlepszych opowiadań Snarry. Szkoda by było gdybyście odpuściły, jak to uczyniło kilkoro innych tłumaczy, pisarzy...

smiley

Dajcie znać co i jak. smiley)

Pozdrawiam
H.
dalia1791 dnia padziernika 01 2012 13:50:07
Zaglądanie na Waszą stronę zaczyna przypominać objawy obsesji... Jestem co dwa dni/codziennie... Dajcie PROOOSZĘĘĘĘ znać czy w ogóle jest się czegoś spodziewać, czy będą jakiekolwiek kontynuacje... PLS PLS PLS
magiamoniczki dnia padziernika 22 2012 15:47:48
Też cały czas zaglądam i zaglądam, mam nadzieję, że będziecie kontynuować pisanie. Chciałabym czytać Wasza twórczość do końca życia! <3
Ten fanfic jest na równi tak fantastyczny jak Herbacianka czy Kamień Małżeństw. Każdy rozdział czytam z zapartym tchem. Powinnyście dostać za to jakąś nagrodę. W ogóle macie lepsze fazy niż sama JKR.
Pozdrawiam Was ciepło smiley
slimarwen dnia listopada 05 2012 13:39:35
Trochę mi to zajęło, ale w końcu przeczytałam dotychczasowe rozdziały. Jestem... zdruzgotana... W życiu nie myślałam, że fanfic może być tak wciągający, niczym książka!
Jest dla mnie niepojęte, skąd bierzecie te wszystkie pomysły... tą biegłość w opisywaniu wszystkich wydarzeń... Matko kochana... ja płakałam! Czułam ciarki na całym ciele! Przeżywałam WSZYSTKO! dosłownie WSZYSTKO!
Zdaję sobie sprawę, że to co piszę jest chaotyczne ale sama nie wiem jak mam przekazać Wam, jak bardzo podoba mi się to opowiadanie... Wszystko jest przemyślane po najdrobniejsze szczegóły, bohaterowie zachowują swój kanon... cudownie, po prostu cudowne...
Mam nadzieję, że nie zaprzestaniecie pisania, gdyż właśnie stałam się nowym fanem smiley
życzę wiele weny i pomysłów i chęci do pisania...
Pozdrawiam Was bardzo mocno i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy smiley
Unity dnia listopada 26 2012 19:33:18
Dziękujemy że dalej cieszycie nas. Jesteśmy bardzo wzdięczni za tak wielką pracę!
magiamoniczki dnia listopada 29 2012 09:59:50
Jestem już uzależniona zarówno od DI jak i od Waszych tłumaczeń... Nie dosypiam, opuszczam się w kontaktach towarzyskich, olałam znowu na jakiś czas pisanie pracy dyplomowej, czasem nawet cały dzień nie wychodzę z łóżka tylko czytam, czytam i czytam... ah... Ale wiecie co? Nie żałuję wcale! Uwielbiam to! Od trzech miesięcy jestem całkowicie szczęśliwa ; ] Cały mój stan umysłu zawdzięczam Wam! Dziękuję!
Pewnie za jakiś czas, kiedy ochłonę, wrócę do zwykłej codzienności, chociaż jestem pewna, że na telefonie zawsze będę miała Wasz ff pod ręką smiley
To tyle ode mnie,
Pozdrawiam Was gorąco,
Monika
Sukebe dnia grudnia 16 2012 17:52:30
Powiem, że Wasze opowiadanie śledzę już od ponad roku i nigdy nie napisałam żadnego komentarza. Szczerze mówiąc, czekałam na jego zakończenie, dopiero wtedy chciałam coś napisać.
Po każdym rozdziale DI jest we mnie dużo emocji i uczuć, które przeżywam. Doprowadzacie mnie do wzruszenia, łez, uśmiechu czasem nawet strachu o głównych bohaterów. Za to Wam dziękuję, dziękuję za Waszą pracę i czas, który poświęcacie. Dziękuję, że nie porzuciłyście pisania, że nie zrezygnowaliście z nas - czytelników.
Każdy rozdział jest lepszy od poprzedniego, a postacie są, jak dla mnie, prawdziwe.
Mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze coś napiszecie i będziecie dalej tłumaczyć.
Życzę Wam Wesołych Świąt, my the Force be with You!
Sukebe
magiamoniczki dnia grudnia 16 2012 20:37:56
Czizyyys.... nie mogę.... Osiągnęłyście mistrzostwo w przerywaniu w momencie, w którym emocje są na niebosiężnym poziomie ;]
Może jestem naiwna ale liczę na happy end ;] Jak ja chciałabym przeczytać reakcję czarodziejskiego świata na miłość ich Złotego Chłopca ;] W ogóle czy Voldi musi umierać? A jakby tak wyssać mu moc i zrobić z niego mugola? hue hue hue
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy !!!!!!!!!!!!!!!
Kocham Was !!
margolcia dnia grudnia 20 2012 08:46:03
Jesteście niesamowite!! Wcześniej uwielbiałam paring HG/SS, ale dzięki Wam (przez Was? smiley) Snarry wciągnęło mnie bez reszty. Czytałam już Serię Herbacianą i chyba wszystkie dostępne miniaturki, a i tak nie znam innego opowiadania które miałoby tak wspaniałego i tak kanonicznego Severusa. A sceny erotyczne w Waszym wydaniu... wow smiley. A teraz idę czytać z powrotem moje ulubione rozdziały, mimo że niektóre znam już na pamięć.
Midusia dnia grudnia 21 2012 15:05:12
Chciałam Wam podziękować, drogie Autorki, za trud pracy, jaki włożyłyście w napisanie czegoś tak wybitnie niesamowitego. Nie jestem w stanie 'ogólnie' opisać, jak wielbię Waszą pracę. Zdumiewa mnie szczegółowość, fabuła, logika, autentyczność... Macie prawdziwy powód do dumy, ja nie umiałabym tego skończyć, wyszarpnąć każdego kęsu emocji z tej historii i podzielić się nimi z nami. Jestem pełna podziwu. Mam zamiar zacząć komentować każdy rozdział w czasie przerwy świątecznej i mam nadzieję, że mi się to uda. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę mnóstwo weny.
Crokers dnia grudnia 26 2012 22:53:47
Nigdy nie byłam dobra w pisaniu komentarzy, zatem będzie krótko.. Jestem pod wielkim, ba, ogromnym wrażeniem. Co tu dużo mówić, jesteście rewelacyjne, co sprawia, że DI jest tak wspaniałe. Przeczytałam je chyba 5 razy od początku, pomijam oczywiście wybrane rozdziały <3, a przyznaję, nie lubię czytać.Z niecierpliwością czekam na zakończenie.. Oby tak dalej, oby wena was nigdy nie opuściła. Doceniamy co robicie, za co baaardzo dziękujemy <3 Udanego oraz pijanego Sylwestra!! <3
Morgous dnia grudnia 27 2012 22:52:41
Dopisuje się do wszystkich powyższych osób. Kocham was za to co tworzycie.
Karen0 dnia grudnia 31 2012 13:22:27
Lubię czytać opowiadania, w których autorzy wkładają serce podczas pisania. Tutaj ewidentnie widać jak to robicie, jak bardzo kochacie swoje opowiadanie i staracie się dla nas - czytelników. Zapewne nie tylko ja jestem Wam dozgonnie wdzięczna za to, że stworzyłyście takie dzieło jak DI. Dobrze przeczytałyście, uważam DI za dzieło. A wierzcie nie każdemu opowiadaniu nadaję taki tytuł. Gdy zaczęłam czytać DI bardzo szybko przekonałam się, że nie mogę się oderwać od lektury. Siedziałam do późnej nocy, czytając kolejne rozdziały, nawet na lekcjach zdarzało mi się przenosić do stworzonego przez Was świata DI. Pomińmy, że przez to czasami podpadałam nauczycielom, ale warto było. ;p To jak opisaliście zachowania Harry'ego i Seva, ich uczucia, poczynania i całą intrygę... Po prostu zasługuję na medal i wydanie waszego opowiadania jako alternatywne zakończenie do HP. Ja osobiście mam trochę problemów z opisywaniem uczuć, nie tylko w opowiadaniach ale również w komentarzach, a nawet w realnym życiu. Dlatego tak bardzo was podziwiam. Za to jak dopracowałyście to opowiadanie w najdrobniejszych szczegółach. Bardzo dobrze opisałyście również psychikę Harry'ego i Severusa. Uwielbiam opowiadania, gdzie opisywany jest nie tylko bieg wydarzeń, ale również głębokie emocje, psychikę i dlaczego bohater postępuje tak, a nie inaczej. To jak Harry chciał iść na spotkanie z Voldziem, to jak Sev zareagował na pobicie Harry'ego przez Draco, sceny zazdrości również były nieziemsko opisane, a seks, nigdy nie czytałam czegoś takiego, te parę ostatnich rozdziałów, gdzie Harry poznaje sekret Seva... Podziwiam Was za to jak wiarygodne i emocjonalne opowiadanie stworzyłyście. Na pewno będę do niego wracała jeszcze nie raz, po jego zakończeniu. Bo do takiego arcydzieła należy wracać i podziwiać raz za razem. Czytając DI sama przeżywałam to co Severus i Harry. Połączyłam się z nimi i czułam to co oni. Na zakończenie chce tylko powiedziać: Kocham Was oraz DI oraz dziękuję za jego stworzenie. Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was moim nudnym komentarzem. Mam głęboką nadzieję, że pozwolicie mi dokończyć moją przygodę z DI poprzez dodanie mnie do listy osób, które mogą czytać kolejne rozdziały.

Pozdrawiam i życzę weny
~Karen

P.S. Szczęśliwego nowego roku! ^^
chorazy1997 dnia grudnia 31 2012 15:56:15
To opowiadanie rujnuje moją psychikę...
Nie zrozumcie mnie źle. Ono jest... ono jest...
eh...
Może zacznę inaczej:
Moje pierwsze spotkanie z "Desiderium" nie było przyjemne. Wyrwałam z kontekstu kilka fragmentów ( byłam napalona na yaoi - proszę nie potępiajcie mnie), przeczytałam i stwierdziłam, że całkowicie mi one nie odpowiadają, że są brutalne i obleśne.

Wyłączyłam stronę z opowiadaniem i przez dłuuuugi czas na nią nie wchodziłam.
Aż tu nagle, sama nie wiem czemu, wpadła mi ona znowu w komputerowe łapska. Zaczęłam czytać od początku.
Przy pierwszym i drugim rozdziale czułam lekki niesmak, ale z czasem wkręciłam się w świat jaki stworzyłyście.
czytałam godzinami, nie mogąc oderwać się od ekranu komputera. Jednak nagle mój, jakże kochany, świat legł w gruzach - musiałam się zalogować, by czytać dalej.
kilka dni odczekałam... W końcu nie wytrzymałam ciśnienia i założyłam konto. Później czytałam już do upadłego.

Czekałam cierpliwie na "Mega długie" rozdziały, a kiedy je juz pochłonęłam słuch o was zaginął.
Przestałam tu zaglądać...
pewnego dna pomyślałam: "Hey! Może spojrze znów na tą stronkę. Nie wiem po co, ale..."

...
No i odwiedziłam.
No i zobaczyłam TO.
Zobaczyłam NOWY ROZDZIAŁ.

..
Pamiętam jak z okrzykiem radości rzuciłam się za fotel stojący w pobliżu i zaczęłam płakać z radości.
Jezusmaria... JA RYCZAŁAM - tak szczęśliwa byłam.

Od tego momentu wyczekuje nowości i węszę za autorkami. którym składam Hołd Pruski :)
Podziwiam waszą pracę - sama trochę popisuje, choć moje wypociny są żałosne to i tak dużo się od was uczę.
DI zmieniło mój styl pisarski, a przy okazji wywróciło moje życie dogóry nogami :)

Serdeczne pozdrowienia!

Wielka Mona, syn dudziarza z Hameln. Cześć i chwała Królowi Gór!
maigo dnia stycznia 01 2013 16:42:10
Długo mnie tutaj nie było, ale wreszcie doczytałam do końca. Uff. Uczelnia nigdy nie śpi, ale od czego mamy przerwę świąteczną. ^.^ Tak, tak, od Waszego ff trudno się oderwać, także pochłonęłam ostatnie kilka rozdziałów z zapartym tchem. =P

Harry Potter jest w tym ff ze wszech miar irytujący, ale wbrew pozorom nie jest to wada. W całej serii J. K. Rowling był on według mnie najbardziej irytującą postacią, więc w sumie mogę powiedzieć, że świetnie zachowałyście kanon. =D
Jego wynurzenia, skrajna rozpacz, brak umiejętności panowania nad JAKIMIKOLWIEK emocjami można by przypisać przekleństwu posiadania cnot gryfońskich, ale mimo to są to cechy - z punktu widzenia Śligonki (czyli mnie) niezmiernie wkurzające. ^.^
Z drugiej strony mamy Severusa, który jest chorobliwie skryty. Złożę to na karb faktu, że chciał Pottera chronić.
Muszę jednak oddać Wam jedną rzecz - znakomicie opisałyście całą relację Potter-Snape. Jestem wzruszona faktem, że Snape nie stał się z dnia na dzień misiem-pysiem. To był proces. Długaaaśny. I za to Wam dziękuję.
Nie podobał mi się rozdział 63. Snape stracił całą swoją godność... To taaakie przykree!
Rekompensata w ostatnim rozdziale jednak całkowicie mnie satysfakcjonuje. Kreacja Snape'a - mistrzowska.
Jeśli chodzi o składnię - galopujące wielokropki nieco utrudniają czytanie. Styl jest jednak dobry - nie musiałam, jak w co poniektórych opowiadaniach, czytać akapitów trzy razy aby zrozumieć co, kto, dlaczego, gdzie i jak. Danke schon!

Podsumowując - jest to zdecydowanie jedno z lepszych opowiadań Snarry, jakie czytałam. Z niecierpliwością czekam na AKCJĘ! Mam nadzieję, że Harry znajdzie sposób żeby się wydostać z tej czarnej studni, ucieknie Sevowi do Voldemorta, a później ja Severusa pocieszę i będziemy żyć długo i szczęśliwie bez cukru i lukru, amen.

Maigo, Snaperka, Maniaczka Sagi O Harrym Potterze.
Joanna_113 dnia stycznia 03 2013 22:55:04
W komentarzach tak często pojawiały się porównania do Herbaciarni, że aż na boku zerknęłam do tego drugiego FF. Cierpliwie czytałam aż w pewnym momencie uznałam, że bezapelacyjnie i natychmiastowo wracam do DI. Pod wieloma względami przebija tamto na głowę- wg mnie DI jest płynniej napisane, historia toczy się gładko, nie wyczuwa się jakichś zgrzytów...Ogólnie rzecz biorąc bardzo się cieszę, że odstąpiłam od swojej zasady, że nie tykam Snarry. Co prawda w trakcie czytania pierwszego rozdziału zastanawiałam się, co ja tu robię-mimo, że tak bardzo podobał mi się sposób przedstawiania postaci, wręcz miałam wrażenie, iż znowu jestem w Hogwarcie, wśród tak dobrze znanych mi bohaterów. Jednak z każdym przeczytanym akapitem coraz bardziej się wkręcałam a wasza kreacja Severusa bardzo przypadła mi do gustusmiley
Jeśli chodzi o literówki czy nadmiarowe bądź brakujące znaki interpunkcyjne, nie zwracam na to uwagi. Gdyby rozdział miał 10 zdań, można by było się upominać o idealny zapis ale przy tak długich częściach nie sposób czasem zadbać o drobiazgi. Najważniejsza jest treść a ta jest kapitalna. Oby tak dalej, dziewczyny!
magiamoniczki dnia stycznia 04 2013 21:33:45
Błłłłaaaagggggaaaaaam dodajcie nową część!! Umręęęęę w pooooowoooolnych męczarniach jeśli nie dowiem się co jest dalej!!! Proszę Was dziewczyny! I więcej seksu! ;] Kocham Was :*
katherine85 dnia stycznia 16 2013 20:12:59
A więc tak... Rzadko piszę komentarze. Kiepsko mi to idzie. Ale tym razem zrobię wyjątek. Dlaczego? Ponieważ DI również jest wyjątkowe. Przez ostatnie dwa lata, od kiedy, całkiem przypadkiem zresztą, trafiłam na mój pierwszy Potterowy fanfick (o ile dobrze pamiętam było to drarry) przeczyłam ich już całkiem sporo. Większość takich sobie, nieliczne miały w sobie to coś, co potrafiło mnie na chwilę zatrzymać, wczuć się w to co czytam. Nigdy jednak, żaden z nich nie potrafił sprawić, bym całkowicie odleciała. Dopóki nie trafiłam na DI. Całkowicie przypadkiem, szukałam w necie jakiegoś fajnego opowiadania. W oczy rzuciło mi się DI. Miało fajną fabułę. Pomyślałam, czemu nie. Zrzuciłam je sobie na komputer, zaczęłam czytać i... odleciałam. Następną noc i dzień pamiętam jak przez mgłę. Przeczytałam 62 rozdziały( tyle ich wtedy było) prawie nie śpiąc i nie jedząc. Nie potrafiłam się oderwać. Nie chciałam. DI było tak inne od wszystkiego, co dotychczas czytałam, tak prawdziwe. Severus, tak do głębi severusowy, że nie raz miałam ochotę na niego wrzasnąć i dopiero po dłuższej chwili uświadamiałam sobie, że nie mogę. I Harry. Kochany Harry. Płakałam, kiedy on płakał, śmiałam się, kiedy się śmiał. Świat DI stał się moim światem. Pamiętam, z jakim strachem czytałam ostatni rozdział. Jak bardzo się bałam, że nie będzie kontynuacji i że już zawsze przyjdzie mi się zastanawiać, jak potoczyłyby się dalej ich losy. Ustawiłam sobie DI jako stronę startową i codziennie zaglądałam, by sprawdzić, czy przypadkiem nie pojawił się nowy rozdział. Długo to trwało, ale nie traciłam nadziei. No i... doczekałam się. Teraz znów z niecierpliwością wyglądam kolejnych rozdziałów. I tylko jedna rzecz mnie martwi.
Co będzie po DI? smiley
Mitsuki dnia stycznia 17 2013 11:20:39
Witajcie,

Na początku chciałabym Was bardzo przeprosić, że nic nie komentowałam... marnie mi to idzie... ciężko mi idzie dobrać takie słowa, by miały dla Was jakiś sens. Coś co by wniosło coś w Waszą przygodę z tym tekstem... nie mniej jednak macie racje. Macie tysiące fanek, fanów. szkoda, że tylko jakaś część z nich się wypowiada ... i wspiera Was smiley

Moja historia z DI zaczęła się ..jakiś czas temu. przeczytałam kilka rozdziałów i .... już po mnie. rzuciłam się na każdy rozdział niczym ... hiena na mięso ;p jak jeszcze nie miałam dostępu do rozdziałów tylko dla zalogowanych to przyznam się... korzystałam z chomika... jak wiecie wasze teksty są na różnych stronach. potem stwierdziłam nie no nie ma lipy.. i założyłam konto. smiley

Jestem Waszą fanką od bardzo dawna. Wasze teksty powinny mieć czołowe miejsce we wszystkich księgarniach smiley Naprawdę smiley Jest kilka wątków, więc akcja jest ciekawa i wciąga. nie tylko sceny seksu są tutaj wciągające. sposób w jaki piszecie, w jaki... przekazujecie dane treści czytelnikom w taki sposób, że wracają. Wszyscy ze zniecierpliwieniem czekamy na pojawienie się nowych rozdziałów smiley


Obiecuję się poprawić i postaram się uczestniczyć aktywnie w Waszej stronie i DI. NIe dlatego, że wprowadziłyście te ... wymogi, ale dlatego, że macie rację. to nie fair. jeżeli ktoś napisał kiedyś jakiś tekst to wie, jak bardzo autorzy, tłumacze, bety czekają na komentarze, smiley bo chyba nie ma nic gorszego niż... cisza...

Życzę Wam weny i wytrwałości smiley))

Pozdrawiam
Mitsuki
Lumos 7 dnia stycznia 17 2013 11:34:45
Kocham cię tak bardzo i chcę zobaczyć ostatni rozdział!smiley
Lumos 7 dnia stycznia 17 2013 12:07:10
Nie mam słów, jakieś emocje. Snarri jest to najlepsze w moim życiu. Dla mnie ważne, aby zobaczyć więcej! Dziękujemy za to, że stworzył to arcydzieło! Z poważaniem, rosyjscy czytelnicy!
maryboo dnia stycznia 17 2013 20:06:09
Wspaniały blog bardzo utalentowanych autorek...Cóż mogę powiedzieć? Komentowanie nie jest moją mocną stroną, ale postaram się poprawić smiley Tak jak wszyscy, niecierpliwie czekam na zakończenie, gryząc palce - bo doprawdy ciężko przewidzieć, jak się to wszystko skończy...
marakui dnia stycznia 18 2013 10:38:01
Dlaczego uważam DI za jedno z najlepszych ff jakie czytałam? no cóż, jest to snarry, cholernie dobre snarry i jest w nim coś takiego, co sprawia, że mam wrażenie jakbym to wszystko widziała na własne oczy. Ogrom realistycznych scen (mimo wszechobecnej magii) i bohaterowie, którzy nie sprawiają wrażenia sztucznych, oni żyją. Czytając niektóre ff, książki, opowiadania czy cokolwiek ma się czasami wrażenie, że bohaterowie nie powiedzieliby danej kwestii, u was tego nie zauważam. Czy jest coś co mnie denerwuje w DI? chyba nie, chociaż na samym początku miałam wrażenie, że nie spodoba mi się taki rozwój akcji, cieszę się jednak, że nie zaniechałam czytania, bo straciłabym coś naprawdę wspaniałego. Muszę też wspomnieć, że jeszcze nigdy bohaterowie opowiadań nie wywoływali u mnie tak gwałtownych reakcji jak wasz Harry i Severus. Już nie mogę doczekać się końca, by przekonać się, co zrobicie z naszymi ukochanymi bohaterami smiley Um. czekam z niecierpliwością.
link32 dnia stycznia 19 2013 02:14:38
Konstruktywny komentarz.. jednakże po tak długim okresie i przeczytaniu wszystkich części trudno napisać coś nowego. Cóż.. będzie więc już to co znane, ale ubrane w moje słowa. Od samego początku zachowanie oraz charakter Severusa przykuł moją uwagę. Oddałyście go naprawdę świetnie, parę rozdziałów czytałem wielokrotnie tylko i wyłącznie dla jego ciętych ripost. Przyznam się, że fanem yaoi nie jestem, jednakże wasze udaje mi się czytać, bez zbytniego mijania scen. Przede wszystkim podoba mi się otoczka. Opis uczuć. Emocje. To wszystko buduje niepowtarzalny klimat. Jestem ciekaw jak zakończycie tę historię. Mam nadzieję, że będzie to zakończenie słodko-gorzkie, istny glykypikron. Nie zniósłbym całkowicie przesłodzonej tęczy, a w drugą stronę - Severusowi też się coś od życia należy..
rurencja93 dnia stycznia 25 2013 21:33:42
Postaram się dac maksymalnie mega długi komentarz. Nie nie przeczytałam calego ,więc nie wiem jak się skończy...Severus bardzo kanoniczny,to jest to czego szukamy w diobrym Snarry,kanoniczności.Potter-gryfon z krwi i koścismiley Sceny są dosłownie przez was dopieszczone...DI to Wasze bardzo ekskluzywne dzieło<dziecko?>smiley Na samym pozatku myślałam, że będzie tylko seksekseksseksseks, ale jest ekstra. Severus zazdrosny o Potter'a, zaczyna się troszczyć. Akcja się rozwija pięknie. Naszła mnie brzydka myśl...Severus nie daje sie calowac w usta,a słyszałam <a może to z PTreety Woman?' > że dziwki niecałują się w usta. Takei mają przykazanie. Czyżby tak było?Czarny pan kazał sprawic Sevowi, aby Harry był na każde jego skinienie ? Ach niektórych kwestii nadal nie pojmuję,ale jak skończę to się rozjaśni zapewne. Jestem doszczętnie zażenowana poniżaniem Potter'a<ale w końcu on to lubi>. Uwielbiam WAs i całuję w rączki Drogie Autorkismiley Wenyyyyyyyyyy smiley
ab21 dnia stycznia 26 2013 23:41:49
Aja się pogubiłam czy Desiderium jest Waszym dziełem czy tłumaczeniem. W ogóle nie wiemco myśleć, bo ten utwór jest trudny do skomentownia ... jako tłumaczenie to niezwykle trudny twór a jako dzieło własne to bezdyskusyjnie należą się Wam owacje na stojąco. Trudno o takie emocje w tekście nawet u najlepszych pisarzy,,,
indra3 dnia stycznia 27 2013 22:06:36
Dziewczyny, wielkie dzięki za wzruszenia, za rewelacyjnie ukazanych bohaterów, z każdym rozdziałem coraz więcej emocji i niecierpliwego czekania na to, co będzie dalej.... Wręcz wyrywam z siebie komentarz, bo nie idzie mi dobrze udzielanie się na różnego rodzaju forach, mimo pilnego ich śledzenia smiley ale muszę Wam to napisać: nie poprzestawajcie na DI ! Jedno z najlepszych snarry, jakie czytałam, niesamowicie wciagajace, i przede wszystkim dłuuuugie- a to uwielbiam smiley Trochę chaotyczna ta moja wypowiedź, ale obiecuję więcej się udzielać, bo pakujecie w to faktycznie mnóstwo pracy i zaangażowania, no, a my mamy radochę smiley
Liriell dnia lutego 02 2013 13:01:34
Uważam, że piszecie jedno z lepszych opowiadań jakie czytałam.. mimo iż w nim pełno scen erotycznych to i tak cieszę się, że znajdujecie tam jako takie miejsce dla fabuły.
Pewnie wiele osób już wam to mówiło, i dobrze bo ja też jestem bardzo zadowolona i wdzięczna z kanonicznego Severusa i Harrego.
Czasami przeszkadzało mi nadmiar ozdobnień w narracji, ale dało się to jakoś przegryźć. Przecież nie ma dzieła idealnego...
Sama ilość rozdziałów wzbudza we mnie podziw. To, że dalej piszecie i nie porzuciłyście opowiadania w połowie podnosi moją i tak bardzo dobrą opinię o was i tym snarry.
Na koniec chciałabym jeszcze przeprosić, że nigdy was nie komentowałam.. hm.. DI odkryłam... gdzieś.. 4 dni temu? o.O no nic. wiele osób mówiło, że jestem molem książkowym xDD Nie mam zwyczaju komentowania.. jak pewnie już kilka osób wspomniało, mało kto ma dar do zostawianiu śladu po sobie w formie komentarza xD
Tembril dnia lutego 05 2013 00:26:47
Zainspirowały mnie rozmowy na shoutboksie...

Koniec? Nie powinien się kłócić w mojej ocenie z wizją autorek. Ale tyle w świecie materialnym się wydarzyło, że nawet przy dobrych chęciach (a takie przejawiam w tym momencie) happy end w hollywoodzkim stylu jest niemożliwy, nieodpowiedni i nieakceptowalny!

Ciekawe, czy po takich przeżyciach, ktokolwiek potrafiłby ułożyć sobie życie?! Pamiętając o każdej krzywdzie wyrządzonej najbliższej osobie, pamiętając o tym, ile złego mnie spotkało od najważniejszej osoby (i nie tłumaczcie, że tak musiał, cel nie uświęca środków)?!

W mojej opinii(nie bierzcie jej nigdy pod uwagę) prawdziwe szczęście bohaterowie poznaliby po śmierci. Jeszcze raz przepraszam za moje dyrdymały i zajmowanie miejsca. Kłaniam się nisko w stronę Autorek.
ewelina123g dnia lutego 06 2013 14:34:35
Kocham DI, jestem wierna fanką choć może mało komentuje. Chciałam podzienkowac autorka za miłe chwilę które spędziłam przy tym opowiadaniu. Bardzo przypadła mi do gustu mroczna atmosfera. Naprawdę jestem ciekawa jak to się skończy, już nie mogę się doczekać. Jestem przekonana że autorki zakończą to opowiadanie w wielkim stylu, zaskakując nas wszystkich. Pozdrawiam
beannel dnia lutego 06 2013 20:34:51
Piszesz znaki doskonale. Jest to najlepszy fiction Snape i Harry, jaką kiedykolwiek czytałem! Trzymaj się, proszę. smiley
Alma dnia lutego 06 2013 21:48:40
DESIDERIUM INTIMUM É A MELHOR FICTION SNARRY QUE EU CONHEÇO!smiley
Panczaq dnia lutego 11 2013 21:40:51
Gratuluje, udało wam się zmusić całkiem sporo osób (w tym mnie) by napisały komentarz. Mój jednak nie będzie taki orgazmiczny jak reszta, wręcz przeciwnie. Naprawdę nie wiem dlaczego ja, hetero facet czyta to opowiadanie. Chyba tylko i wyłącznie z masochistycznej przyjemności. Bo nie znajdę tutaj ani ciekawych scen seksu, bo każda kropkę w kropkę jest identyczna. Nie znajdę tutaj też porywających zwrotów fabuły, bo całość jest tak masakrycznie rozciągnięta, że bardziej chyba już sie nie da. Jednym z plusów jest całkiem niezły warsztat. Nie znalazłem tutaj ani błędów ortograficznych, ani interpunkcyjnych. Znalazłem za to tutaj mnóstwo porównań wręcz homeryckich, na które jestem uczulony. Znajdę też tutaj postacie niezgodne z ich książkowym charaterem, co jednak nie znaczy że to jest minus. Jest to fanfic, i rządzi się on swoimi prawami. Jeszcze jednym plusem dla mnie, jest to, że ten fanfic jest długi. I chyba tylko dlatego go czytam. Bardzo wątpie byście zmieniały styl pisania, tylko dla jednego malkontenta, więc ten komentarz raczej wam się za bardzo nie przyda. Podziwiam was za to że wam się po prostu chciało. To wszystko.

Pozdrawiam, Panczaq
emmiona dnia lutego 13 2013 22:57:02
Hej, powiem szczerze, że nie miałam zamiaru pisać komentarza, jednak zmusiła mnie do tego blokada ostatnich dwóch rozdziałów, a nie wyobrażam sobie, żebym mogła ich nie przeczytać. Wątpię, żebym napisała tu cokolwiek, czego jeszcze nie słyszałyście, jednak chcę powiedzieć, że jestem naprawdę zachwycona tym opowiadaniem i zastanawiam się, jak to się stało, że nie natknęłam się na nie wcześniej. W sumie wszystko zaczęło się od filmiku na youtube, na którym był skrót kilku waszych pierwszych rozdziałów i link na tę stronę. Nie wiem, co mi się w tym filmiku aż tak spodobało, ale oglądałam go non stop przez godzinę, cały czas od początku i od początku i za każdym razem podobał mi się coraz bardziej. Ta atmosfera, muzyka i wszystko sprawiło, że po raz pierwszy spojrzałam na Hogwart zupełnie inaczej niż zwykle, nagle zaczął mi się wydawać bardzo mroczny, tajemniczy i niebezpieczny. I to mnie zaintrygowało. Weszłam tutaj i choć początkowo przeraziła mnie trochę ilość rozdziałów, to po przeczytaniu pierwszych dwóch z nich, modliłam się już tylko, żeby było ich jeszcze więcej. Nie mam słów, żeby opisać jak bardzo podoba mi się to, co stworzyłyście, ale musicie wiedzieć, że dawno nie przeżywałam tak tego, co czytałam. Potrafiłyście doprowadzić mnie do łez - śmiechu, wzruszenia. Prawie czułam te wszystkie emocje, które opisywałyście. Ostatnie rozdziały to była istna huśtawka dla moich nerwów. W jednym momencie wydaje mi się, że pomiędzy Snapem i Harrym zaczyna się układać, żeby w następnym nagle okazało się, że Snape od samego początku do końca wszystko udawał, grał, oszukiwał. Nie mogłam w to uwierzyć. Kolejny rozdział pokazuje, że jednak nie jest to prawdą. Że Snape kocha Pottera, że chce bo bronić. Moja ulga była nie do opisania. Dziękuję Wam za te chwile, kiedy tak mocno mogłam wczuć się w wasze opowiadanie. Uważam, że musicie mieć naprawdę niesamowity dar, żeby potrafić napisać coś tak głębokiego i poruszającego. Żałuję, że nie komentowałam wcześniej, bo nawet jeśli mój komentarz nie jest zbyt odkrywczy to po prostu się wam należy. Bo odwaliłyście świetną robotę i komentarz to naprawdę niewielka zapłata za tyle pracy, ile pewnie musiałyście włożyć w to opowiadanie. Czuję się zaszczycona, że mogłam je przeczytać i pozdrawiam was serdecznie. Mam nadzieję, że teraz kiedy już skomentowałam, odblokuje się ta cholerna blokada ;p Ilona.
Emka1B0 dnia lutego 20 2013 14:48:25
Heja, muszę wam powiedzieć, że uwielbiam wasze opowiadanie. Już chyba kilka razy przeczytałam wasze rozdziały i nigdy mi się nie nudzą ^^ Snarry to jeden z moich ulubionych opek i gdy weszłam na wasz blog to było jak manna z nieba :D Przy niektórych momentach dosłownie ryczałam, ale w sumie dużo osób mi powtarza, że jestem rozchwiana emocjonalnie jak kobieta w ciąży :D Świetnie umiecie trzymać w napięciu, a fabuła z każdym rozdziałem coraz bardziej wciaga i trzyma w napięciu, jestem coraz bardziej ciekawa jak to się potoczy, chociaż przy niektórych zwrotach akcji potrafiłam się pogubić, ale u mnie w klasie teraz jest popularny "zapłon Emy" (chodzi o mnie i chodzi o to, że kiedyś zaczęłam sie śmiać z kawału który był powiedziany jakieś 5 min temu xD ) więc nie ma co się dziwić :D Ale życzę wam weny, weny i jeszcze raz... chęci do pisania. Spotkałam się z paroma fajnie zapowiadającymi się blogami, które niestety zostały porzucone, mam nadzieję że was się to nie tyczy. bo chyba bym zabiła jakbyście nie dokończyły tego cuda. POWODZENIA!!! Jestem beznadziejna w pisaniu komentarzy, ale mam nadzieję że nie było tak źle :D
ab21 dnia lutego 20 2013 19:29:05
Z reguły nie wypowiadam się na temat nie ukończonych utworów, ponieważ gro z nich właśnie zawodzi na tych ostatnich kilku stronach..bo albo autor wypala się twórczo po drodze - braknie pomysłu, czasu, utwór się znudzi i zostanie porzucony. Końcówki utworów czesto pisane są w pośpiechu i pozostawiają niedosyt. To są w dużej mierze utwory w których bardzo skromnie dawkuje się napięcie a człowiek czeka na zakończenie. Desiderium jest inne bo napięcie w nim trwa i tak naprawde nie czeka się na koniec bo on nie majuż takiego znaczenia. Każdy rozdział jest piękny. Desideerium ma wspaniały klimat, przypomina mi trochę moją ulubioną mangę Zankoku na ksmi ga shihai suru - czytasz i nie możesz przestać a emocje są prawie namalowane.
ab21 dnia lutego 20 2013 19:47:29
Najlepsze jest jednak to, że udało Wam się stworzyć tak paskudną postać Severusa...maniaka seksualnego pozbawionego skrupułów a jednoczesnie takiego słabego psychicznie. Wybitnie mnie on wkurza i nie potrafię go sobie wyobrazić w normalnej codziennej egzystencji z Harrym. Wasz Sewerus jest po prostu wredny i nie m
am dla niego sympatii. Jest niekonsekwentny w działaniu, egocentryczny, niezrównoważony i dla mnie to że Harry go kocha jest w desiderium ta zagadka ktora mam nadzieje odkryje zakonzenie To opowiadanie pokazuje jak ślepa jest miłość.
ASpec dnia lutego 20 2013 23:14:59
To co zrobiłyście jest po prostu niesamowite! Ciężko to w ogóle wyrazić słowami. Wszystkie postacie są tak nakreślone, ze czytając niemal widzę je przed sobą. Opisy emocji i stanów bohaterów to mistrzostwo! Zaznaczę tylko, ze powinnam się uczyć do matury, ale wprost nie mogę się oderwać od DI xD
alexsan dnia lutego 24 2013 16:43:31
Hejka szczerze mówiąc zupełnie nie wiem jak się zabrać za ten komentarz, w swoim życiu przeczytałam sporo opowiadań dotyczących Pottera i Snapa ale wasz mnie powalił na kolana poważnie. Naprawdę Świetna robota każdy następny rozdział pochłaniam praktycznie bez opamiętania. Ha zapominając nawet iść spać bu plotę bez sensur30; tak czy inaczej nie poddawajcie się i powodzeniasmiley
EverNever dnia lutego 24 2013 19:11:03
Jesteście Niesamowite!!!! Jest to jedno z najlepszych opowiadań dotyczących tej pary. Zamiast się uczyć to siedzę przed komputerem i czytam nie mogąc się oderwać. Wielkie dzięki za trud który włożyłyście w napisanie tego i podzielenie się tym z innymi.smileysmileysmiley
Ewidencyjna dnia marca 02 2013 23:59:47
Szczerze mówiąc, ciężko wypowiedzieć mi się już prawie pod koniec. Bo, według mnie, jest to historia z gatunku tych, które stają się lepsze z każdym kolejnym rozdziałem. Sam początek niespecjalnie mi się spodobał - sama idea eliksiru - owszem - ale już fakt, że na początku wiedziała o tym cała szkoła, a potem, że nikt niczego nie podejrzewał - już mniej. Momentami - szczególnie na początku - nie rozumiałam Harry'egp. Nie potrafiłam dostrzec, dlaczego ciągle i ciągle wracał i ogólnie - relacja Harry-Severus była bardzo dziwna. Ale potem doszłam do wniosku - jaka właściwie mogłaby być?

Ogólnie większość akcji toczy się w kwaterach Severusa, co tworzy dość ciekawy klimat - niemal cały czas widzi się przyciemniony pokój, zdaje czuć gęstą woń eliksirów. Czasami może tylko przeszkadzało mi, że od jakiegoś momentu bardzo mało jest relacji Harry-przyjaciele.

Natomiast Severus - mimo, że może niektóre rzeczy dało się przewidzieć - jest skonstruowany naprawdę świetnie, moim zdaniem. Lubię bohaterów skomplikowanych, tych "szarych", że tak się wyrażę. Podobają mi się jego wypowiedzi: czasem ostre, czasem tajemnicze, zawsze wyważone. Podoba mi się, kiedy nie mówiąc konkretnie, mówi o uczuciach.

I - przede wszystkim - nagromadzenie emocji. Już w samym Harrym, który - pozornie niezrozumiały - jest bohaterem, którego losem czytelnik naprawdę się przejmuje. Poza tym, jak już pisałam wcześniej, opowiadanie rozwija się z każdym odcinkiem i w tym momencie czyta się naprawdę wspaniale.

Uważam, że to naprawdę dobre opowiadanie.
Livcia dnia marca 09 2013 02:50:24
Cześć i czołem smiley
Fabuła Desiderium Intimum wciąż mnie zaskakuje w ten pozytywny sposób. Nie jest cukierkowa, co najważniejsze smiley
Jaka scena mnie ujęła? Myślę, że jest to scena pierwszego pocałunku Harryr17;ego z Severusem, tak bardzo przeze mnie wyczekiwanego smiley
Postać Severusa bardzo, ale to bardzo wpadła mi w oko. Ukazałyście go bowiem jako piekielnie inteligentnego i diabelsko seksownego, ahh. Cudo. Nie inaczej jest z wizerunkiem Harryr17;ego. Uwielbiam ich.
Życzę więc weny, a w szczególności chęci na dalszą twórczość smiley
Pozdrawiam!
Aina125 dnia marca 12 2013 06:57:49
Obiecałam sobie dawno temu, że nie będę czytać opowiadań, które się jeszcze nie zakończyły. Po wielu "zawieszonych" bezpowrotnie miałam dość urywanych historii. Jednak zgrzeszyłam i przyznaje się do tego, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Wasz krótki filmik na youtube. Czy był to mądry wybór.... Nie! na pewno nie! Zdecydowanie czekanie na koleje rozdziały wręcz mnie zabijało!!! T jeden z fików - nie złe określenie- to dzieło samo w sobie. Fabuła choć bazowana na świecie i postaciach Rolling nie ma z nim wiele wspólnego. Stworzyłyście całkiem oddzielny cykl (jeżeli można to tak nazwać) dopowiadający bardzo wiele, choć nie koniecznie zgadzający się z kanonemsmiley Prawdą jest, że nie do końca jestem w stanie skomentować Waszego dzieła, bo nagromadzenie emocji jakie budzi w czytelniku i kontrowersji jakie porusza jest ogromne. Dodatkowo sama forma jest czystym majstersztykiem. Praca jaką musiałyście w to włożyć jest niewyobrażalna i szczerze Was za to podziwiam. Ja osobiście mam rozpoczętych kilka projektów i zabranie się by je skończyć, to walka z samym sobą (szczególnie gdy wena robi sobie długie wakacje;/). Na chwile obecną mogę powiedzieć tylko tyle: jeżeli w kategorii fankiction dawano by literackie nagrody to Wam drogie autorki na pewno się nominacja należysmiley
Svadilfarii dnia marca 19 2013 21:29:36
Świetna opowieść - mroczna, mocna, uzależniająca jak narkotyk. Wstrząs po łagodnych fabułach, które zwykle czytam. Grafika na głównej stronie jest wspaniałasmiley Gdzieś już widziałam tego Harrego i pomyślałam że przydałoby się coś w tle. Po wejściu na waszą stronę szczęka mi opadłasmiley
megann dnia marca 20 2013 17:43:09
Hej smiley
DI jest dla mnie jak narkotyk. Pamiętam jak natrafiłam na Wasze opowiadanie na jakimś forum, i jak bardzo mnie wciągnęło. Było jednym z moich pierwszych smiley Snarry, więc na początku podchodziłam do niego z dystansem, jednak po każdym następnym rozdziale, wprost nie mogłam się oderwać od niego.
Najbardziej lubię w DI to jak opisałyście relację Snape-Harry, ich kłótnie i zachowanie Severusa...co w innych tekstach zawsze mnie razi i zniechęca do dalszego czytania. W sumie można powiedzieć że Wy opisałyście go lepiej niż sama Rowling smiley

Dzięki za całe DI i liczę że następny ffick będzie równie dobry i klimatyczny co ten smiley

Życzę dużo weny i cierpliwości smiley
megann
llola dnia marca 21 2013 14:04:20
Hej smiley
Wspaniała opowieść, dzięki Wam za to smiley.
Życzę dużo weny i pozdrawiam.
Kazu dnia marca 21 2013 18:14:55
Hey ;] dawno mnie tutaj nie było...
szczerzę powiedziawszy moja "przygoda" z waszym opowiadaniem zaczęła się od tego, że kuzynka przesłała mi kilka pierwszych rozdziałów ale przyznała się, że nie przebrnęła przez "sceny" bo były dla niej za mocne. Mnie wciągnęło i nie żałuję ;]
Przyznaję się, że do tej pory rozdziały, które nie były dostępne dla wszystkich zdobywałam na czarno ;/
Uwielbiam to opowiadanie oraz to, że rozdziały są takie długie i treściwe ;]
Piszcie dalej!
Życzę wam dużo weny!
Yoosh dnia marca 25 2013 13:50:23
Witam smiley
Już od bardzo dawna czytam wszelkie pojawiające się w internecie fanficki dotyczące parringu Snarry. Przeczytała ich całą masę, śledzę na bieżąco nowe rozdziały.Ale wiecie co?
Z tych wszystkich opowiadań jedno szczególnie przypadło mi do gustu, kompletnie mnie zaczarowało i uzależniło w szybkim czasie smiley
Dziewczyny, śledzę i czytam DI od około 2 lat...często wracam do ulubionych momentów, rozdziałów, czy nawet dialogów. Nie wiem jak Wy to robicie, ale umiecie zaczarować czytelnika swoim niepowtarzalnym stylem, sytuacjami i pomysłami. Mnie Wasza praca tak wciągnęła, że nieraz czytałam po nocach do późna. Jestem pod wrażeniem, naprawdę macie talent do pisania...mam nadzieję, że będziecie robić coś w tym kierunku, bo szkoda by Wasze umiejętności się zmarnowały. Czytam bardzo dużo wszelkich tekstów w internecie, ff, opowiadań, krótkich tekstów nie tylko Snarry. Jednak DI zawsze będzie jednym z moich ulubionych opowiadań, wręcz dzieł mogłabym powiedzieć smiley To co stworzyłyście to powinno być wydane a Wasza praca, wynagrodzona-tyle ile napisałyście...tyle rozdziałów, na które warto czekać, nie zapomina się ich i czyta z zapartym tchem pragnąc więcej smiley Relacja jaką stworzyłyście między Severusem a Harrym nie jest przesłodzona, nie jest sztuczna i na siłę tak jak w wielu ff Snarry. Nie zeszłyście z kanoniczności Snape'a, uwielbiam go w DI. Jest dokładnie taki, jaki powinien być. Harry może i jest trochę bardziej taki...płaczliwy, ale to mu dodaje jedynie uroku, nie da mu się nie współczuć w niektórych momentach. Uwielbiałam obserwować zmiany w zachowaniu tej dwójki, ich kontaktów. A jaki klimat i sceny erotyczne! Jest pikantnie, bardzo pikantnie smiley Gratuluję Wam z całego serca wykonania niebywale dobrej roboty. Podziwiam Was za stworzenie DI. I po prostu dziękuję. Za umilanie mi czasu, za możliwość przeczytania i odczuwania tych wszystkich cudownych emocji, których nie raz nie odczuwałam czytając inne opowiadania, czy książki. Dziękuję także za formę DI oraz długość. Cóż, pomimo, że jest tak dużo rozdziałów to mi ciągle mało. Uzależniłam się od Was dziewczyny, umiecie czarować smiley
smfn dnia marca 28 2013 18:43:10
Witam. Zacznę od tego że nie cierpię wypowiadać się publicznie, jednak wizja że mogłabym nie doczytać tego opowiadania, stawiła mnie w sytuacji gdzie jednak będę musiała to zrobić. Nie często zdarza się że jakikolwiek tekst był taki wciągający, a zarazem tak bliski moim wyobrażeniom. Snape jako prawdziwy mężczyzna nie dający sobie w kasze dmuchać a nie jako ciepła klucha co zaraz się rozpada, był chyba główną przyczyną takiej sympatii do tego dzieła. Tylko Harry jest taki hymm... delikatny, ale zwalając to na wpływ eliksiru da się to przeboleć i po części zaakceptować. To co jest dostępne dla zalogowanych użytkowników przeczytałam w około 3 dni, niekiedy siedząc do późna by tylko dowiedzieć się trochę więcej. Magia tego opowiadania, to sposób w jaki go napisałyście drogie autorki. Nie chwale zbyt często ludzi, jednak dziewczyny jesteście genialne!! Ciekawi mnie czy macie też inne prace, i gdzie można je znaleźć bo ja już czuje niedosyt waszych tekstów. Opisy sytuacji, stosunków czy uczuć bohaterów jest po prostu majstersztykiem. Cudo, cudo, cudo. Długo musiałam szukać tak dobrze napisany fick, i żałuje że dopiero co je znalazłam. A czekanie na dostęp do następnych rozdziałów jest katorgą. Ta ciekawość przeżerającą mój umysł jest nie do zniesienia. Ogromnie pokłony dla autorek za ich ciężką pracę oraz poświęcony czas. Powinnyście być nagrodzone za taki wysiłek. Trzymam za was kciuki oraz życzę weny i natchnienia. Dziękuje za tak wspaniałe Snarry!!smiley
jgniedziejko dnia kwietnia 02 2013 16:10:28
Wasze opowiadanie jest genialne. Poznałam je ponad rok temu i początkowo uważałam za opowiadanie ze zbyt wielką ilością scen seksualnych. Dzisiaj jednak muszę wprost podkreślic, że czytam je z przyjemnością po raz kolejny. W wielu momentach byłam wielce zaskoczona ostatecznym rozstrzygnięciem fabuły, zwłaszcza kiedy Harry odkrył ostatecznie prawdziwe motywy Severusa. Byłam wtedy w pełni pewna, że Severus jest obrzydliwym draniem a tu taka niespodzianka...
Dziękuję za opowiadanie i czekam z utęsknieniem na kolejne rozdziały. Wasze opowiadanie jest uosobieniem prawdziwego polskiego snarry.smiley
migotkaus dnia kwietnia 02 2013 19:59:38
Jestem, bezczelna wiem. Przeczytałam 56 rozdziałów i nic nie skomentowałam. Bo szczerze mówiąc czytam i mam mieszane uczucia. Na początku mnie to opowiadanie irytowało. "Rozmazany" Potter jęczący za swoim Severuskiem smiley i na każdym kroku myślący o tym jak tu go bzyknąć dający sie poniewierać i wracający jak wierny psiak. A później przemyślałam to. Kurde przecież on ma tam 16 -17 lat tak? to co nie pamięta wół jak cielęciem był? też jęczałam i rozbierałam na czynniki pierwsze co on powiedział i jak spojrzał i ach. Genialnie To odzwierciedliłyście. No i rozwijająca sie akcja nie ma dłużyzn jest wartko fajnie, a Ron jest takim kretynem smiley jak w oryginale smiley . Cóż moge jeszcze powiedzieć, czytam tyle ile mogę jeśli będę mogła więcej to super, bo się chyba uzależniłam.
Poza tym pozwoliłam sobie patrzeć na Wasze opowiadanie krytycznym okiem "pani od polskiego" i cholerka nie mam się do czego przyczepić, a jeśli już są jakieś błędy to drobiazgi, które muszą wyjść i kopnąć w tyłek żebym je zauważyła smiley. Piszcze dalej. Może jak skończycie to opowiadanie to coś nowego??
aaa nie moge zobaczyć finałowego trailera smiley
Darconis dnia kwietnia 03 2013 20:36:23
Witajcie, właśnie skończyłam 54 rozdział DI (ściągnięta skądśtam wersja właśnie na tym rozdziale się zakończyła) i wyruszyłam w poszukiwaniu kontynuacji w internecie. Trafiłam tutaj i niezmiernie się z tego cieszę.
Do Snarry powracam po dłuuugiej przerwie i nie wyobrażacie sobie jak jestem szczęśliwa, że właśnie wasza twórczość powitała mnie "w domu" smiley Kiedy ok 5 lat temu zaczynałam się zagłębiać w slashe potterowe na polskiej scenie fan-fiction niewiele się działo, głównie można było znaleźć tłumaczenia zagranicznych fików. Jestem zachwycona, że wraz z zakończeniem się serii HP nie umarła twórczość fanowska, a nawet polska twórczość tak się rozwinęła.
Jesteście Dziewczyny genialne, Wasza historia zasługuje na miejsce wśród najbardziej docenianych 'dzieł' z kategorii HP slash albo nawet całego fandomu HP smiley
Życzę Wam wszystkiego najlepszego, weny, wiernych czytelników (jednego właśnie pozyskałyście dzięki waszemu talentowi), mrocznego Severusa do poduszki i (Nie-Całkiem) Złotego Chłopca o poranku.
I bardzo, bardzo dziękuję smiley
angel12 dnia kwietnia 06 2013 00:52:10
Rety, czytam to już chyba od czterech dni, siedzę do 2 w nocy i jestem w szkole jak zombie. Ludzie patrzą się na mnie jak na debila, kiedy wręcz zasypiam na lekcjach, ale... co ja poradzę, że tekst jest taki wciągający?
Chociaż fabuła jest naprawdę dobra, dopracowana w każdym szczególe i cholernie zabawna w niektórych momentach (chociażby słynne "jesteś małym, perwersyjnym zboczeńcem. Powiedz to" i to, że Harry DOKŁADNIE TO powtórzył oraz wiele innych sytuacji jak upadek ze schodów, plan SS, żeby Harry został w Hogwarcie na święta i w ogóle) to jednak nie mogę się nie przyczepić.
Harry w tym opowiadaniu to okropny słabeusz. Ja rozumiem, jest młody, hormony w nim buzują i chce mu się seksu, ale to, że chodzi za Snape'm jak psiak, daje mu się rżnąć i wykorzystywać na każdym kroku po pewnym czasie po prostu zaczęło mnie... drażnić. Wiem, że kiedy czyta się to na bieżąco, odnosi się inne wrażenie, bo od jednego opisu seksu do drugiego jest przerwa, ale kiedy czyta się to jednym ciągiem, zajefajnie napisany tekst traci na jakości przez zbyt gęste sceny seksu. Strasznie nad tym ubolewam. Chyba po prostu wyrosłam już z wieku, kiedy szukało się głównie takich opisów i czytało się je z wypiekami na twarzy.
No, skoro pomarudziłam, to teraz będę chwalić.
Postać Snape'a to MISTRZOSTWO ŚWIATA. Naprawdę, gdyby autorem tego tekstu był Snape to chyba sam lepiej nie oddałby swojego charakteru w tym tekście. Jest ironiczny, sarkastyczny, drze mordę, odbiera niesprawiedliwie punkty Gryfonom i wyraźnie nie okazuje emocji. To typowy Ślizgon, zdolny do rzucenia niewybaczalnego, żeby tylko osiągnąć swój cel. No, może i prawdziwy by nie rzucił takiego na ucznia, ale wiecie, o co mi chodzi. Postać Snape'a - naprawdę super. Nie dotarłam jeszcze do końca tego, co jest już napisane, ale postanowiłam skomentować już teraz, skoro tak czytam i czytam i skończyć nie mogę.
A, no i oprócz snarry lubię też drarry, ogółem postać Malfoya bardzo mnie zawsze ciekawiła, więc mam nadzieję, że jeśli Draco jeszcze żyje (nie doszłam jeszcze do wyjaśnienia tego wątku) to trochę... zmięknie.
Wybaczcie krytykę, ale założyłam, że zależy Wam na szczerej ocenie tego tekstu, więc moja subiektywna ocena jest właśnie taka.
To chyba tyle mojego marudzenia.
Pozdrawiam!
Dziki Scortum dnia kwietnia 19 2013 21:07:36
Strasznie mi się to podoba, nie mogłam się powstrzymać od czytania, próbowałam czytać w każdej wolnej chwili, nocami nie sypiam bo jestem tak ciekawa kolejnych wydarzeń i emocji. Potraficie tak dobrze opisać uczucia, że czuję się jak dana postać. Pomysły są tak ciekawe, że myślę co jeszcze może wam przyjść do głowy. Pokochałam sposób w jaki wykreowaliście Snape'a. Uwielbiam jego charakter, sposób w jaki się zachowuje wobec Potter'a i emocje, które wciągają tak dogłębnie, że czytelnik znajduje się w zupełnie innym świecie. Wszystkie rozdziały już przeczytałam i teraz nie mam co czytać, bo dalej nie mam wstępu. Tak się niecierpliwię, aby dostać się do Grupy Wsparcia, ponieważ pokochałam Snarry i nie będę mogła wytrzymać bez dalszych części. Sposób w jaki opisaliście postacie powoduje, że patrzę na nie zupełnie inaczej.
Melanistyczna dnia kwietnia 22 2013 14:15:05
Drogie dziewczyny!
Obawiam się, że mój komentarz wniesie niewiele nowego, bo tak jak większość rozpływam się czytając DI smiley
Po pierwsze: niesamowity kunszt w ukazywaniu emocji bohaterów. Najbardziej lubię się rozczytywać w emocjach Seva, bo jest bardzo nieprzewidywalny, a poza tym lubuję się w mrocznych sukinsynach ^^ Po drugie: tło do wydarzeń. Podczas ich spotkań nie widzę (jak w większości ff) tylko bohaterów i dwóch foteli, ale całe pomieszczenie. Dobry Boże, mam wrażenie, że sama mogę posadzić tam tyłek i wypić z nimi herbatkę (lub coś mocniejszego) jako milczący obserwator. Po trzecie: toposy, które lubię. Topos Albusa - podstępnego, starego manipulatora smiley Topos przyjaciół Pottera, którzy ukazują typowe dla ich postaci zachowania (akceptacja Luny, racjonalność Hermiony, tępota Rona). Topos Pottera uległego i niewinnego jak szczeniaczek oraz topos Seva, który... no cóż, emanuje wprost swą żądzą, ciemnością i sarkastycznym, wstrętnym charakterem. Przynajmniej ja tak to odbieram... no, ale nikt nie wychodzi ze zdrowym umysłem po przeczytaniu tysięcy ff, w których Harry jest najczęściej różowym, elfem-księciem piekieł chędożonym (lub co gorsza chędożącym) przez wszystko. I jeszcze Luna z Tonks - świetnie dobrana para, pasują do siebie (ubolewam nad łączeniem Luny z Lonbottomem, tak jak Sev nad tym, że musi go uczyć) choć nigdy wcześniej bym nie wpadła na taki parring.
Jest to jedno z niewielu Snarry, które pochłaniam z szybkością światła. Jestem także niebywale wdzięczna, że jest ono poprowadzone do końca. Olbrzymia ilości ff yaoi o tematyce poterrowskiej, które są absolutnie perfekcyjne jest po prostu porzucane w połowie. Ja naprawdę rozumiem, że można sobie zrobić przerwę, że trzeba mieć wenę, że ma się realne życie, które daje w cztery litery... ale. Fic, który nie jest aktualizowany przez dwa lata już zginął.Także zdobyłyście Szacunek Ludzi Ulicy za sumienne dodawanie rozdziałów ^^
Jedyne co mnie troszkę odrzuca w DI, to zachowanie Pottera, ale tylko w momentach kiedy to objawia swą niebywałą nieodpowiedzialność... czy on ma choć jakąś małą część mózgu niezamroczoną Sevem? Wiem, że doznaje czegoś w rodzaju... upośledzenia na tle Severusa, ale czasem doprowadza mnie do tego, że krzyczę potrząsając monitorem "Harry, nieeeee!", a wtedy moja mama pyta się czy mi gorzej. To jednak chyba zależy od tego kto co lubi, a o gustach się przecież niedyskutuje ;p Podsumowując: co prawda preferuję ff z większą ilością Voldemorta (z racji tego, że jestem z nim w "fikcyjnym związku literackim" smiley), ale to DI zdobyło moją osobistą nagrodę "Fanfiction dwu i pół-lecia".
Pozdrawiam serdecznie - Melanistyczna
_BlackAngel_ dnia kwietnia 22 2013 22:33:56
Witajcie, przeczytałam 61 rozdziałów Desiderium Intimum i jestem pod wielkim wrażeniem, strasznie wciągające, świetnie napisane. Czyta się bardzo przyjemnie. I ten mroczy Severus.... ahh Gratuluje ogromnego talentu i życzę dużo wenysmiley Pozdrawiam
_BlackAngel_ dnia kwietnia 25 2013 15:18:46
Tak jak obiecałam postałam się napisać bardziej rozbudowany komentarz, chociaż nie potrafię pisać(za to uwielbiam czytaćsmiley). Trafiłam przypadkiem na to opowiadanie. Początkowo ciężko mi się je czytało, ale z każdym kolejnym rozdziałem uzależniałam się od niego, aż w końcu je pokochałam. DI uzależnia!

Właściwie to najlepsze Snarry jakie czytałam.

Początkowo drażnił mnie uległy Harry, ciągle godzący się na wykorzystywanie przez Snape'a, wracający do niego posłusznie po odtrąceniu, przebaczający mu wszystko - typowy Gryfon. Z czasem nabrał jednak charakteru. Jego coraz odważniejsze zachowanie, uwodzenie profesora na lekcji, prezent urodzinowy, próby stawiania mu się, np. scena z krawatem od Ginny - świetna. Scena z myślodsiewnią - była mocna, świetnie napisana. Dla mnie zaskakujące było to, że wszystko było zaplanowane przez Severusa. Jego poświecenie było niesamowite, mimo że ma charakter, to była ciężka decyzja nawet dla niego. Uwielbiam takie mrocznego, złego Sev'a, niebezpiecznego, zimnego drania czerpiącego przyjemność z dominowania nad Harrym.Ahh.. Interesujące było to stopniowe tracenie kontroli przez Snape'a, budzące się w nim ciepłe uczucia i zaangażowanie dla Pottera. Z rozdziału na rozdział budzące się uzależnienie od Harrego. Obiecywał, że nigdy nie nazwie go 'Harrym', ale łamie się... przychodzi mi na myśl (o zgrozo), że to słodkie. Chyba właśnie dlatego, że zmieniał się powoli - nie z bezuczuciowego drania w nagle czułego i kochającego. Zakochałam się w tym Severusie <3( o ile można pokochać postać fikcyjną). Chwała wam za jego kanoniczność i nie zrobienie z niego słodkiego, uległego chłopca, ganiającego za ukochanym. Sceny seksu opisujecie szczegółowo, oddajecie emocje, są po prostu świetne, ale zawsze napisane ze smakiem. No i opowiadanie ciągle trzyma w napięciu, co bardzo mi się podoba. Potraficie mnie tym opowiadaniem i poruszyć i rozśmieszyć.

A moja ulubiona scena to pierwszy prawdziwy pocałunek Severusa i Harrego.

Mam oczywiście nadzieję na happy endsmiley (oczywiście nieprzesłodzonysmiley )
Gratuluje wam talentu i wytrwałości w pisaniu. Dziękuję za zmotywowanie mnie do pisania komentarzy, bo doceniam trud włożony w pisanie ff, ale jakoś nie potrafiłam przelewać tego na komentarze.

Pozdrawiam i życzę dużo weny smiley
indra3 dnia kwietnia 28 2013 17:06:52
W kwestii konstruktywnych komentarzy nie mam wielkiego doświadczenia, bo zwykle angażuję się we wszystko co czytam (lub oglądam, słucham itd...) bardzo emocjonalnie i albo wychwalam pod niebiosa, albo krytykuję bez miłosierdzia smiley ale postaram się podkreślić, co mnie tak bardzo ujęło podczas czytania DI, choć nic nowego nie napiszę.
Na początek cieszy mnie, że opowiadanie jest długie, widać, żę mnóstwo pracy Was to kosztuje, np w rozdziale 62 chociażby (ta cała cała historia oczami Severusa...), jestem miłośniczką takich "tasiemców" i na uwagę zasługuje też fakt, że opowiadanie trzyma poziom (nie dajecie sobie na luz).
Przede wszystkim, jak wielu czytelników nade mną smiley zachwycił mnie świetnie wykreowany Severus. Postać opanowana, skryta, wręcz" kamienna twarz" wśród Śmierciożerców, jednak przy Harrym ukrywanie emocji nie zawsze mu wychodzi smiley, bardzo ważne jest tez to, że nie traci głowy dla Pottera od razu, tylko stopniowo, co wzmacnia wiarygodność. Snape to moja ulubiona postać w kanonie, (denerwował mnie tylko wątek z Lily Potter) lubię go właśnie za tę niejednoznaczność i sarkazm, u Was tego mam pod dostatkiem smiley. Co do Harry'ego, to Wasza wersja jest po prostu genialna, nie mam zastrzeżeń, jego wytrwałość (bo według mnie to nie jest do końca uległość, tylko właśnie upór i wytrwałość... "zawsze będę do Ciebie wracał"smiley niejednokrotnie wycisnęła mi łezkę z oka. Świetny pomysł z kamieniem wymiany myśli. "Dobranoc, Severusie" rozwalało mnie za każdym razem, bo mam tak samo z sms'ami do ważnej dla mnie osoby smiley, która nie zawsze odpisuje, niestety. (takie luźne skojarzenie).
Tak zwanych "scen" smiley jest bardzo dużo, są opisane szczegółowo, ale świetnie oddają charakter całego DI. Nie ma się wrażenia, że są upchnięte na siłę, byle więcej ale fajnie przeplatają się z emocjami, przemyśleniami i ogólną akcją. W ogóle Wasz styl jest świetny, czyta się z przyjemnością (jak to ktoś wcześniej ujął- "jak książkę"smiley. No i nie mogę nie wspomnieć o soundtracku- większość utworów znałam i taka "zapowiedź" rozdziału podsycała tylko moją ciekawość smiley. Może nie zrobiły na mnie ogromnego wrażenia wątki poboczne (np Luna i Tonks, czy Draco), ale w końcu to romans między H. i S., jeden z najlepszych jakie czytałam (a trochę tego było smiley).
Podsumowując - jesteście w pierwszej trójce moich ukochanych snarry smiley i nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów smiley, mam nadzieję, że było konstruktywnie, pozdrawiam Was serdecznie smiley
domine dnia maja 01 2013 19:35:51
Nie potrafię pisać konstruktywnych komentarzy, jednak spróbuję.

Praktycznie spotkałam się z tym opowiadaniem już jakiś czas temu i zachwycił mnie on z miejsca. Nigdy jeszcze nie czytałam czegoś tak wspaniałego. Oczywiście, występują małe błędy, ale i tak są one niewidoczne dla oka.
Akcja, w której bierze udział Harry oraz Snape (uwielbiam tą parę <3) bardzo mi się podoba i jestem wdzięczna za to, że mogę także w niej uczestniczyć, jako osoba trzecia. Przeżywam wraz bohaterami ich wzloty oraz upadki i mam wrażenie, jakby to się działo naprawdę. Tylko pozazdrościć wam takiego wielkiego talentu. Ja jestem za leniwa, aby cokolwiek robić xD

Dzięki za waszą ciężką pracę. Mam nadzieję, że mój komentarz, chociaż krótki was zmotywuje do tego, żeby dobrnąć do samego końca smiley
stokrotka dnia maja 04 2013 21:44:49
Muszę przyznać, że jest to jedno z najlepszych opowiadań jakie miałam okazję czytać. Najbardziej przyciąga moją uwagę Severus. Może dlatego, że w dużej mierze odpowiada mojemu wyobrażeniu dotyczącemu tej postaci. Oczywiście wszystko jest doprawione wartką i wciągającą fabuła, która rozkręca się każdym nowym rozdziałem. Pozostaje mi tylko życzyć natchnienia do pisaniasmiley
efec dnia maja 05 2013 01:01:39
Ostatnio, po raz któryś z kolei "odświeżyłam" sobie DI. Nieważne ile razy czytam wasze opowiadanie, za każdym razem zachwyca mnie tak samo. Kiedy prawie pięć lat temu pojawiło się w necie, od razu stało się jednym z moich najbardziej lubianych fików. Od początku urzekł mnie wasz styl pisania i sposób w jaki przedstawiłyście swoich bohaterów. Uwielbiam wasze długie i pełne napięcia rozdziały, choć muszę przyznać, że nie raz zdarzało mi się was przeklinać (jak z resztą robiło pewnie większość fanów DI ^^) za kończenie w tak ciekawych momentach. Łza mi się w oku kręci na myśl o zakończeniu ;( Całe szczęście mam jeszcze kilka rozdziałów do przeczytania smiley. Dziewczyny mam nadzieję, że na tym opowiadaniu nie zakończycie swojej "działalności". Życzę wam weny i dalszego rozwoju ^^
Martynax dnia maja 11 2013 00:13:03
Dobra ja mam takie pytanie? To opowiadanie jest zakończone? smiley Bo nie mogę się połapać... smiley
centaurian dnia maja 18 2013 16:58:15
Witam,
Opowiadanie jest wspaniałe, cudowne i jakie jeszcze może być :-D . Nie wiem od czego zacząć tyle jest do napisania:-]. Historia jest porywająca, niesamowicie ukazane uczucie dwóch mężczyzn, którzy od zawsze czuli do siebie silne uczucia...jak to mówią od nienawiści do miłości jeden krok...
Teraz trochę z punktu psychologicznego...profile psychologiczne bohaterów są bardzo dobrze przedstawione, ich charaktery są bardzo ładnie i czysto przedstawione..tzn. mam na myśli iż zaden z bohaterów nie jest przedstawiony jako osobnik któremu nagle i niespodziewanie zmieniła się osobowość, zmiany jakie zachodzą w bohaterach są przejściowe znaczy przechodzą jedna w drugą, zmiany są rozłożone w czasie. Mimo iż wydaje się, że Harry nagle i szybko zrobił sie bardzo uczuciowy w stosunku do Severusa to jednak te zmiany były czasowo rozciągnięte. Harry jest tu ładnie pokazany jako ktoś, kto się nie przejmuje negatywnym nastawieniem osoby, którą kocha, stara się ze wszystkich sił uświadomić Severusowi iż on także inaczej patrzy na swojego ucznia, i że jego uczucia wobec niego się zmieniły.
Wracając do całości to mogę rzec iż urzekł mnie Wasz styl pisania, jest taki prosty, a zarazem trzeba się dobrze wczytać aby zrozumieć co chciałyście przekazać w notce, jakie zmiany zaszły w stosunkach międzyludzkich w Waszym opowiadaniu...co do stosunków międzyludzkich to pozostali bohaterowie także są świetnie zaprezentowani, ich problemy, wątpliwości, czy euforia spowodowana szczęściem jak chociaż postać Luny.
mamik45 dnia maja 23 2013 22:13:15
ill0;k4;km0;! k1; l0;k9; i6;l6;l9;l9;l0;l0; ,l2;k2;l2; m0;l6; l5;k2;m0;l2;l5;m1;l3;k2;l9;n l5;k2; l6;k6;l5;l6;l4; l0;k9; m2;l6;lm1;l4;l6;k4; l5;k2; l7;klkk4;l6;k6; k4;k2;m6;kk5;l6; "DI" .i2;kl5;n3; l6;m5;kl5;n m1;k4;l3;kl2;l3;k2; l0;l9;m0;l6;ll0;n3; ,n3; l7;ll6;l9;m0;l6; k4;l3;n2;k3;l0;l3;k2;l9;n k4; k5;kll6;kk4;, l7;klkk4;kk6;kl5;l6; k3;ml3;l6; l4;k2;l3;l6; -l0; n3; l7;l6;l3;kk9;l3;k2; l0;l9;l2;k2;m0;n l6;ll0;k5;l0;l5;k2;l3; . h8; ... l5;k2;m6;l3;k2; l0; l9;m0;k2;l3;k2; m5;l0;m0;k2;m0;n l9; l0;l5;m0;kll5;km0;- l7;klkk4;l6;k6;m5;l0;l2;l6;l4;. i8;k2;l2; m0;l6;l5;l2;l6; l7;l6;l2;k2;k9;k2;m0;n l0;k9;l4;kl5;kl5;l0;n3; l6;m0;l5;l6;m6;kl5;l0;l1; - k4;k9;ll6;l9;l3;kl5;l0;k h3;k2;lll0; l0; 'l6;m5;kl3;l6;k4;km5;l0;k4;k2;l5;l0;k' i7;kk4;klm1;l9;k2; k3;l3;k2;k5;l6;k6;k2;ln3; l3;n2;k3;k4;l0; - n3; k4; k4;l6;l9;m3;l0;m7;k2;n2;l9;n k4;k2;l4;l0; .i7;l7;k2;l9;l0;k3;l6; k9;k2; n1;m0;m1; l0;l9;m0;l6;ll0;n2; l3;n2;k3;k4;l0;!
mamik45 dnia maja 23 2013 22:51:14
Przepraszamy za powyższy komunikat wysłany. Po raz kolejny - hello! Jestem z Rosji. Na jednym z forów natknąłem się tłumaczeniem swojej DI i po prostu zakochałem się w bohaterów. Tłumaczone było mało i zacząłem szukać oryginału, znalazł i zaczął czytać z pomocy tłumacza online. Tak subtelnie pokazać relacje iemeneniya - dorastanie, Harry i "humanizacji" Severusa z miłością - Podziwiam cię, swoje talenty. Dziękujemy ea ta miłość bohaterów ea, którzy wierzą.
snarry fun dnia maja 25 2013 18:30:05
Super opowiadanie. Strasznie mi się podobało i mam nadzieję, że nadal będziecie pisać takie opwiadania!
nene13 dnia maja 26 2013 17:59:29
Cudowne opowiadanie, jedno z najlepszych jakie czytałam a uwielbiam snarry smiley Gratuluje zarówno pomysłu jak i realizacji bo czyta się płynnie, nawet nie zauważając który to już rozdziałsmiley także serdecznie dziękuję za świetne opowiadanie i zabieram się za kolejne rozdział smiley
hesiaa89 dnia maja 30 2013 16:56:20
Witam! Muszę powiedzieć jedno-jestem totalnie zachwycona!!!! dawno temu miałam okazje czytać serię Herbacianą i ostatnio w przypływie inspiracji zaczęłam szperać w internecie za czymś podobnym.. bardzo się cieszę żę w natłoku potwornych sucharów i grafomaństwa mogłam znaleźć tą perłę jaką jest Desiderium Intimum. Gratuluję i doceniam cholernie ciężką pracę jaką w pisanie tego cudu włożyłyściesmiley to tyle ode mnie, pozwole sobie zagłebić się w pochłanianie kolejnych rozdziałów, choć z coraz większym niepokojem zauważam że lista nieprzeczytanych rozdziałów jest coraz krótszasmiley
hesiaa89 dnia maja 30 2013 20:33:22
BRAWO!!!! cholera jasna już prawie uwierzyłam że Snape jednak jest parszywą mendą, ale na szczęście na końcu był kawałek o tych palonych kartkach, więc odetchnęłam z ulgąsmiley i teraz już wogóle nie będę spać żeby doczytać historię do końca!!! Dzięki
ver1996 dnia czerwca 12 2013 19:35:37
Thank you for your creativity
Dziękujemy za kreatywność
i7;l7;k2;l9;l0;k3;l6; k9;k2; k4;k2;m6;k m0;k4;l6;lm5;kl9;m0;k4;l6;...

P.S ressky czytelniksmiley
anula67 dnia czerwca 12 2013 22:46:28
Szkoda, że na forum/forach nie dałyście informacji, że już tylko tutaj można przeczytać dalsze części. Na przykład ja często zaglądałam na Gospodę i czekałam, czekałam... i nie tylko ja. Już zaczęłam Was wyklinać, że jesteście jak niektórzy inni autorzy co to rozbudzają apetyty i nie kończą tego co zaczęli.
monsoon482 dnia czerwca 16 2013 13:42:35
Hi, Proszę, dodaj mnie do ulubionych czytelników naprawdę chcę w końcu skończyć czytać swoje ulubione fanfic. Dzięki z góry!smiley
Mada dnia czerwca 20 2013 00:10:52
To. co najbardziej cenie (oczywiście na równi z niesamowitą fabułą, opisami i emocjami jakie przekazujecie w KAŻDYM rozdziale), to kwestia techniczna. Nie mówię, że nie ma żadnych błędów gramatycznych, bo na pewno są - podejrzewam, że nie da się tego uniknąć. Chodzi mi o niesamowitą, wręcz Mistrzowską precyzję - każdy szczegół opowiadania, najdrobniejszy wątek nie jest pominięty, wszystko do siebie nawiązuje (pod największym wrażeniem byłam, jak Harry wiedział o tej maści na jad Kwa... /przepraszam, ale nie pamiętam nazwy zwierząt! smiley /). Wszystkie szczegóły są tak niesamowicie dopracowane.
Naprawdę podziwiam.

A tak od siebie i z głupoty, to powiem, że to jakieś przeznaczenie smiley. Zaczęłam czytać kilka dni temu (prawie nie spałam, tak, ale przeczytałam do końca smiley) i ostatni rozdział wyszedł akurat dzisiaj, idealnie tak jak kończyłam przedostatni smiley. Tak... to zdecydowanie przeznaczenie. Jeszcze nie wiem co się dokładnie z tym wiąże, ale... no ciekawe, czy jest o tym jakaś przepowiednia? smiley
Ok, kończę już ten komentarz, bo robi się żenujący.

DZIĘKUJĘ za to opowiadanie z całego serca! <3
KateStylees dnia marca 04 2014 09:47:13
Dość długo zastanawiałam się dlaczego moja przyjaciółka wręcz nakazała mi przeczytać wasze opowiadanie... Dziś już wiem. Po kilku zarwanych nocach, podczas których osuszałam kolejne kubki herbaty, znalazłam się w miejscu, gdzie nie ma już kolejnego rozdziału... Niezbyt przyjemne uczucie i jedynym plusem tego, że epilog już za mną jest chyba to, że w końcu będę mogła się wyspać smiley
Stworzyłyście coś niesamowitego i mogę się tylko zachwycać każdym jednym rozdziałem. Przeniosłyście mnie w ten świat i bardzo wam za to dziękuję. Cudowne uczucie wiedzieć, że ktoś jednak potrafi pisać i robi to z sercem. Tak dopracowana historia jest o wiele lepsza od wielu książek... Ciekawy pomysł, idealne wykonanie i przede wszystkim brak błędów! Magia! No i dzięki wam chyba przyjdzie mi zmienić zdanie o dziewczynach publikujących swoje prace w internecie... Dobrze wiedzieć, że nie wszyscy robią to na 'odwal się'.
Z pewnością zapamiętam wasze opowiadanie na długo i wrócę do niego nie raz... Dziękuję za niezapomniane chwile z waszymi bohaterami. Życzę wielu pomysłów na kolejne historie.
Wszystkiego dobrego...
Pozdrawiam xx

KateStylees
mravenec dnia maja 06 2014 18:03:15
What a ride! At first I read twenty chapters in Czech, to thirtyseven in English and the rest in Polish, of course with translator. It did not stop. This story is the best story I know. So hot, so dark, so gentle. Hopeless and hopefull. I believe, that Severus will invent a potion, when will cure their souls and they will be free. They love each other, but they are in a prison.
smiley
Thank you, very much! It was awesome. smiley
Wilczyca dnia maja 11 2014 12:51:37
To opowiadanie jest... namacalne. Nigdy nie zdarzyło mi się czytać czegoś tak dobrze napisanego, o takiej narracji, że czytelnik ma wrażenie, że stoi zaraz obok bohaterów, a to wszystko dzieje na prawdę, tuż przed naszymi oczami. Nie, to nie jest wciągające, to jest wsysające i sprawia, że muszę czytać, czytać, czytać, zapominam o bożym świecie, o tym, że miałam się uczyć, coś zjeść, iść do ubikacji, a czasem zapominam nawet o oddychaniu!

Wszystkie inne snarry są takie... dziewczęce. Mam na myśli to, że może i Severus i Harry trochę się tam powadzą, pokłócą, ale bardzo szybko się to kończy i zgodnie z dziewczyńskim poczuciem romantyczności niezwykle sprawnie dochodzą jakoś do porozumienia i zmierzają ku wiecznej szczęśliwości. Bo to takie... dobre. Bo każdy lubi dobre zakończenia i opowieści o odwzajemnionej miłości. Bo zostałyśmy wychowane w takiej kulturze, że w zasadzie każdy o tym marzy. Jednak ten romans nie powinien być łatwy, bo bohaterów dzieli zbyt wiele, aby tak po prostu z miejsca się zgrali i byli szczęśliwi. Drugi problem, jaki zauważyłam w innych tekstach to to, że Snape jest zupełnie spłaszczony i zupełnie nie zachowuje się jak trzydziestoparoletni mężczyzna po ciężkich przejściach służący psychopatycznemu mordercy. I nie zaskakuje mnie to, ponieważ trudno jest realistycznie przedstawić taką postać, trudno się w nią wczuć. U Was Snape jest... Snaper17;m. W Waszym tekście nie ma poczucia absurdu, nie czyta się go z przymrużeniem oka, nie jest czytadłem do autobusu i myślę, że robi wrażenie na odbiorcy niezależnie od wieku, jeśli tylko lubi się takie klimaty. Narracja jest absolutnie niesamowita, potok myśli i odczuć Harry'ego jest opisany tak płynnie i naturalnie, że ma się wrażenie, że samemu snuje się tą myśl, samemu odczuwa się to uczucie.

Snape jest takir30; przerażający! Haha, to pierwsze, co przychodzi mi na myśl! Jest też niesamowicie inteligentny, tajemniczy, no i seksowany. Na początku jest taki nieprzystępny i zamknięty w sobie, później dzięki staraniom Harryr17;ego coraz bardziej się otwiera, na coraz więcej mu pozwala i bardzo mi się podoba, jak zostało to przedstawione. Nic się nie zmienia zbyt raptownie, to rprzeobrażenier1; następuje subtelnie i logicznie, czytelnik nie ma odczucia nagłego przeskoku. Snape jest bardzo złożoną postacią i nie łatwo jest go przedstawić, a myślę, że jeszcze nikomu tak jak Wam się to nie udało (nawet Rowling xD)

Harry jest absolutnie rozkoszny i rozbrajający. Na początku pomyślałam sobie; czemu on jest tak zaślepiony, taki naiwny i oddany?! Ale potem przypomniałam sobie, że kurczę, on ma przecież dopiero 16 lat! I Severus to jego pierwsza miłość. I w zasadzie jego zachowanie oddaje ideę pierwszej, szaleńczej, bezkompromisowej miłości. Każdą scenę jak walczy o niego i stara się do niego zbliżyć czyta się z takim ciepłem w sercu smiley
Bardzo mi się też podoba jak są przedstawieni Ron i Hermiona, ale jeszcze bardziej lubię Lunę. Jest u Was niezwykle barwną, ciekawą postacią, której jej dziwność dodaje jej uroku. Pomimo tego, że zdaje się ciągle bujać w obłokach, pomiędzy tymi dziwactwami czasem rzuca niezwykle trafne, trzeźwe uwagi i to jest świetne!

Opowiadanie wypada fenomenalnie zarówno jako romans, komedia, erotyk i tekst psychologiczny. Sceny erotyczne, pomimo, że jest ich tyle, są bardzo urozmaicone i nie ma odczucia monotonii. Są opisane niezwykle obrazowo plus tło emocjonalne i ciekawe poetyckie metafory, co sprawia, że są bardzo gorące. Jeśli chodzi o sceny komediowe r11; uwielbiam to Wasze nieco psotne, figlarne poczucie humoru! Siedzę w biurze i czytając to uśmiecham się jak głupia do monitora i tylko muszę się powstrzymywać ze wszystkich sił przed wybuchnięciem śmiechem, żeby nie ściągnąć na siebie ciekawskich spojrzeń innych pracowniczek!

Miłość r11; cóż, miłość zawsze jest piękna. Ale w Waszym ff jest opisana w cudowny, realistyczny i takir30; wrażliwy sposób i rozkwita powoli niczym najpiękniejszy kwiat smiley Ostatecznie pokonuje wszystkie przeszkody i zmienia niezwykle szyderczego, wrednego człowieka wr30; odrobinę mniej szyderczego, wrednego człowieka! Ale to i dobrze, bo gdyby Snape nagle się zrobił maskotką do przytulania, to cały czar tego tekstu bezpowrotnie by zniknął xD

Ten tekst można po prostu odczuć, myślę, że posiadacie ogromną empatię, wrażliwość, poczucie humoru, dojrzałość emocjonalną, a także umiejętność wyrażenia tego wszystkiego za pomocą słowa. Każda scena budzi ogromne emocje.

Pomijając opowiadanie, chciałabym zwrócić uwagę na atmosferę, jaka panuje na stronie, a jest ona niezwykle ciepła! Każdy Wasz post jaki zamieszczacie na stronie jest taki miły, przyjacielski, czasem się dzielicie jakimiś szczegółami z prywatnego życia. Dzięki temu czasem zupełnie zapominam, że wcale Was nie znam i nigdy Was nawet nie widziałam, mam wrażenie, że ja i Wy i wszyscy inni czytelnicy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i że coś nas wszystkich łączy!

Jak już pojechałam tak pompatycznie po całości, to na koniec jeszcze życzę długiego, szczęśliwego życia, mnóstwa weny do napisania tysiąca kolejnych snarry i proponuję zabrać się za jakąś powieść ze światem przedstawionym własnego autorstwa, bo na pewno będzie Nobel! No bo wiecie, z bohaterami od Rowling to prawa autorskie, itd smiley Cokolwiek byście nie napisały, będzie to wspaniałe i z całkowitą pewnością to przeczytam, nawet jeśli byście się zdecydowały na książkę o sadzeniu fasoli xD Żyję nadzieją, że wkrótce ujrzę na stronie jakieś nowe snarry lub sequela do Desiderium albo i małą miniaturkę Waszego autorstwa! Powodzenia, dziewczyny! Macie talent, niech mnie szlag trafi, jeśli tak nie jest!
sakk dnia padziernika 14 2014 00:27:03
Jesteście niesamowite.
Właśnie skończyłam całość i mimo, że rano mam zajęcia i powinnam już spać, zdecydowanie nie mogłabym tak po prostu odejść bez żadnego komentarza.
Czytałam Wasze opowiadanie ponad dwa lata temu, w miarę regularnie, próbując również komentować, gdy miałam tylko okazję. Niestety później trochę, hm, oderwałam się od całej 'potterowskiej' twórczości i dopiero niedawno, pomimo skończonych 20 lat, znowu naszło mnie ochota na całkowite zatracenie się w tamtym świecie.
I, co jest niejakim komplementem pod Waszym adresem, drogie autorki, tytuł Waszego opowiadania wciąż mnie prześladował więc czym prędzej je na nowo odnalazłam i przystąpiłam do czytania.
Bardzo łatwo znów się tutaj odnalazłam, ponownie przeżywając cały strach o bohaterów, mrok zawarty w każdym rozdziale, i tak się stało, że nie mogłam już się oderwać. Miło znaleźć się przed zakończonym opowiadaniem, choć koniec również przynosi ze sobą i smutek...
Przechodząc jednak do sedna - jesteście niesamowite. Wasz kunszt literacki powala na kolana, całkowicie i bezsprzecznie. Nie wiem nawet jak ubrać w słowa swoje całkowite odczucia, ale postaram się.
Narrację prowadzicie zawsze doskonale. Czytając, mam wrażenie, że każde słowo jest umieszczone dokładnie w swoim miejscu i ma za zadanie oddziaływać w dokładnie określony sposób. I oczywiście odnoszą one pozytywne skutki. Porównania, jakich używacie, opisy, jakie tworzycie - wszystko jest tak realistyczne, tak plastyczne, tak cudownie bogate, że nie mogę Wam nie zazdrościć. Wyobraźni, niebywałej inteligencji i płynności z jaką posługujecie się językiem pisanym.
Emocji w całym tekście jest aż nadto. Wszystko da się odczuć na własnej skórze. Napięcie towarzyszy nam cały czas. Rozdziały były długie, wystarczająco długie, a jednocześnie zbyt krótkie. Podczas czytania zdecydowanie za szybko, jak miałam wrażenie, docierałam do końca. Jedyne co mnie teraz ratowało przed obłędem to fakt, iż aktualnie opowiadanie jest dokończone...
Idealnie oddalyscie również naturę bohaterów, charakter jaki nadałyście im na początku skrupulatnie był zachowywany w dalszych częściach. Niejednokrotnie miałam ochotę zapłakać -ach! ileż razy faktycznie poroniłam kilka łez! - nad naturą Severusa... Jego ciemnością, w pewnym sensie brakiem litości nie tylko dla wrogów, ale i dla uczniów. Dla osób zupełnie niewinnych... Jednak później nadchodziły chwile dobre, takie, dzięki którym nie potrafiłam się już na niego gniewać i wtedy nie wiedziałam już, jak wielkie szaleństwo we mnie wstępuje, ale nie obchodziło mnie to. Bo Severus, jego postać, całokształt, wszystko z nim związane - jest całkowitym mistrzostwem. Chyba nigdy nie spotkałam się z postacią równie mroczną, równie logiczną, równie przebiegłą, równie... niesamowitą.
Nie ma się tutaj do czego przyczepić.
Cała Wasza praca w pełni się opłaciła. Opowiadanie wyszło Wam doskonale, zgrabnie, wręcz pięknie, jeśli mogę tak powiedzieć.
Wielokrotnie śmiałam się, płakałam, złościłam - często na przemian.
Mnóstwo emocji, za które muszę Wam podziękować.
Mam aktualnie tak wielką pustkę w głowie, że nie wiem co jeszcze powinnam tutaj napisać. Po prostu Wam gratuluję.
Gratuluję Wam z całego serca tekstu tak dobrego, tak niesamowitego i życzę wszystkiego dobrego w każdym sensie - zarówno literackim jak i w ogóle.
Mam nadzieję, że kiedyś napiszecie własną książkę, którą z największą przyjemnością kupię. Swoim talentem zdobyłyście we mnie wierną fankę i na zawsze pozostaniecie już w moim umyśle.
Dziękuję!
ewelina250395 dnia marca 01 2015 21:19:19
Dziękuję Wam za to opowiadanie. Dzięki niemu mogłam się przenieść do świata fantazji i spędzić przyjemnie wiele godzin smiley Dziękuję za to smiley
Echidna dnia maja 18 2016 13:33:03
Witam.
Wygląda na to, że wypadałoby powiedzieć coś inteligentnego, ale patrząc na komentarze napisane przez niektórych tutaj obecnych, nie muszę zbytnio się przejmować moim poziomem wysławiania się. Nie wymagam szczególnego leczenia. (Oczywiście, nie próbuję nikogo obrażać.)
Natknęłam się na Wasze opowiadanie około tygodnia temu i niespodzianka, skończyłam już czytać. Gdyby ta Wasza praca była taka jak wiele pozostałych, które przemierzają czeluście internetu, zapewne czytanie przerwałabym po kilku rozdziałach. W najlepszym wypadku czytanie tego zajęłoby mi miesiąc - lub dłużej. Niestety, niezbyt często ludzie są na tyle kreatywni, aby utrzymać akcję przez 70 rozdziałów. Nie zdziwiłabym się, gdybyście mnie znały oraz specjalnie próbowały wciągnąć w swe sidła, zmuszając do czytania. Wszystko zaczęło się od filmiku na You Tube. Owszem, mogłam na niego nie kliknąć - i gdyby nosił tytuł taki jak sto innych, nie robiłabym sobie kłopotu. Zbyt wiele rzeczy interesujących się w tym internecie znajduje. Kliknęłam, ponieważ byłyście na tyle oryginalne, aby zdecydować się na nazwę po łacinie. Jak wiadomo, łacińskie nazwy przyciągają mnie niczym magnes. Zobaczyłam link do opowiadania i z ciekawości kliknęłam. Nie ukrywam, na początku czytałam angielski przekład, aby zobaczyć, jak sobie tłumacz radzi. Ciekawa jestem, czy naprawdę opowiadanie przekładał ktoś, kogo językiem rodzimym jest angielski. Niestety, wszystko nie zostało przetłumaczone. Bez obaw, gdyby było, oryginał także bym przeczytała. Gdybym mogła, nawet sama przyczyniłabym się do kontynuacji tłumaczenia. Jaka szkoda, że nie możecie się pochwalić światu całą historią przez Was opisaną. Nie mam pojęcia, ile jest równie dobrych opowiadań o Severusie i Harrym, ale gdyby wszystkie były tak interesujące jak Wasze, chętnie spędziłabym z nimi niemal cały najbliższy czas, nie licząc moich pozostałych zainteresowań. Wyznam Wam, że ja nie mam jakiś fiksacjii na punkcie związków mężczyzny z mężczyzną, kobiety z kobietą czy też mężczyzny z kobietą, dlatego nie poszukuję tego typu opowiadań. Poza tym, większość tego typu rzeczy jest dla mnie zbyt ckliwa - a tym, co najbardziej mnie drażni, są komedie romantyczne. Gratulacje zatem za utrzymanie mojej uwagi. Podoba mi się to, jak opisujecie wydarzenia. Wszystko ma jakiś sens, posiada głębię. W niektórych zaś opowiadaniach doznania nie są prezentowane tak obrazowo. Sprawiłyście, że przeniosłam się do innego wymiaru, że wreszcie po tak długim czasie coś mnie zainteresowało.
Jedna uwaga. Wydawało mi się, że zaklęcie "lacrima" będzie się wiązało w jakiś sposób ze łzami. A, i to nie Wasza wina, ale kiedy Snape wypowiada zaklęcie "evanesco", wygląda to tak, jak gdyby sam chciał się ulotnić.
Hah, czasami mam wrażenie, że jestem jasnowidzem. Udało mi się przewidzieć, że Hermiona umrze, natomiast Tonks i Luna nie. Moje małe zwycięstwo. (; Przypomniał mi się również pewien utwór, mianowicie "Underneath The Veil" Wolfsheim, mimo że przy czytaniu aż za często słuchałam utworów Dargaard. Poza tym, jeżeli nie widziałyście, powinniście zobaczyć teledysk Sopor Aeternus - "It Is Safe To Sleep Alone". Nic nie mogę poradzić, ale Voldemort mi się przypomina.
Powiedziałam już chyba wszystko, co chciałam powiedzieć, przy czym nie straciłam nad sobą panowania i nie komentowałam wszystkich Waszych rozdziałów - a zmarnowałabym na tym dużo cennego czasu, który przeznaczyłam na czytanie. I tak zamierzam czytać Waszą pracę jeszcze raz... być może więcej razy.
Echidna dnia maja 18 2016 14:21:44
Przypomniała mi się jedna rzecz i szkoda, że tutaj nie można edytować. Co do oryginalności, oczywiście, wiem, w jakim języku są nazwy większości z zaklęć, eliksirów itd., ale nie przypominam sobie, abym widziała wiele opowiadań o Harrym Potterze w tytule zawierających łacińskie słowa.
drarrysnarry dnia grudnia 20 2016 20:14:19
Nawet nie jestem pewna co napisać. To opowiadanie jest fantastyczne. Nigdy nie czytałam lepszego i nie mówię tutaj tylko o tym parringu. Także wielkie gratulacje. To opowiadanie uczy wielu rzeczy o relacjach międzyludzkich i to jest w tym najlepsze. Nie ważne jakie są problemy, trzeba znaleźć sposób aby je pokonać.
Nikt dnia padziernika 09 2017 10:55:31
Cóż. Nawet nie pamiętam w jaki sposób trafiłam na to opowiadanie. Zdążyłam przeczytać je już dwa razy i nadal powracam do ulubionych rozdziałów, chociaż z premedytacją omijam ostatni. Jest dla mnie taki ostateczny.
Wcześniej, gdy zagłębiałam się w ocean Snarry znałazłam wiele cudownych ff, chociaż w żadnym z nich, Sev nie był tak cudownie okropny, podły, sarkastyczny, pociągający.
Harry miejscami mnie denerwował, jednak biło od niego takie ciepło do Severusa i chociaż zachowywał się jak zakochana gimbusiara, to nie dało się go nie kochać.
Mam nadzieję, że nie porzucie pisania i trafię na Wasze kolejne opowiadanie. Życzę Wam Weny. Buziaki.:*
Lexine dnia stycznia 27 2018 19:57:12
Przeczytałam to opowiadanie pierwszy raz dwa miesiące temu i wtedy poprzysięgłam sobie, że nie będę się za nie brała drugi raz... Oczywiście złamałam to postanowienie i znowu czytam całe DI od początku smiley Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak bardzo ten fik jest dopracowany! Autorki (czyli Wy) wiedziały od początku, jakie będzie zakończenie i dzięki temu wszystko jest takie realistyczne. Zachowania bohaterów, każda sytuacja - wszystko ma ukryty sens, który ujawni się dopiero na końcu. Piękne opisy uczuć i porównania... Psychoanalizy i powoli rozwijająca się trudna relacja dwóch osób... Po prostu C-U-D-O-W-N-E.
Zauważyłam, że wiele osób przyrównuje DI do Serii Herbacianej i osobiście nie mam pojęcia dlaczego. Przeczytałam Herbaciankę przed DI i nie zrobiła na mnie zbyt wielkiego wrażenia. Co prawda reakcja Rona i Hermiony na relacje Harry'ego z Severusem były bezcenna, ale nie podobało mi się to mieszanie Świata Czarodziejów z mitologią grecką. Osobiście lubię mity, ale ten cały wątek z Eryniami nie przypadł mi do gustu... Sam Severus był do przełknięcia - nie najgorszy, ale też nie najlepszy. Mógł być. Jednak... no nie wiem... Ten fik nie trzymał mnie w żadnym napięciu... Wszystko wydawało się być dość jasne. Oczywiste. Nie było tego dreszczyku niepewności, który jest w DI. Nie było mrocznego, podłego, sarkastycznego i ironicznego Snape'a, którego każdy milszy, czy czulszy gest znaczy tak wiele... Dla mnie Herbacianka była po prostu jednym z wielu Snarry, jakie przeczytałam i jeszcze zapewne przeczytam. Nie wyróżniła się niczym szczególnym, ani mnie nie zachwyciła i gdyby nie to, że cały czas wszyscy ją tu wspominają, to już bym zapomniała o jej istnieniu. Mówię poważnie.
Ale DI i to co innego... Dla tego fika potrafiłam siedzieć do późnej nocy i na dodatek budzić się godzinę wcześniej, byleby dowiedzieć się, co dalej. To było niesamowite, jakie emocje wywoływało i nadal wywołuje we mnie to opowiadanie. Z czasem zaczęłam je nawet traktować jako zakończenie Harry'ego Pottera i naprawdę zapominałam, jak rzeczywiście skończyła się seria Rowling. Zachowanie postaci jest perfekcyjne - każdy jest dokładnie taki, jaki powinien być. Nic dodać, nic ująć. No i oczywiście seks... W większości slash'ów jest to po prostu opis tego, co gdzie kto wsadził... U Was te sceny ukazywały rozwijanie się relacji Harry'ego i Severusa. Włożyłyście w nie tyle emocji, że nie da się tego opisać słowami. Wydaje mi się, że chociażbym nie wiem, jak długo szukała, nie znajdę nigdzie tak dobrych scen erotycznych.
Nie wiem, co jeszcze mogłabym na ten moment napisać... Może kiedyś przyjdzie mi jeszcze coś do głowy? No nie wiem...
Dziękuję Wam za tego fika. Dziękuje za miłe chwile spędzone na czytaniu go. Dziękuję za Waszą ciężką pracę. Dziękuję za Wasz talent. Dziękuję Wam za chęci i Wenę. Po prostu dziękuję :*
PS: Mam nadzieję, że jeszcze odwiedzacie tę stronę, albo coś piszecie. Chociażby do szuflady! Nie możecie zmarnować tak wielkiego talentu! Życzę Wam szczęścia!
Ppnlsel dnia lipca 08 2020 23:39:41
WOW, przez ostatnie kilka dni siedziałam nosem w telefonie. Muszę przyznać, że w niektórych momentach miałam trudności aby dobrnąć do końca, jednak udało się i jestem pod ogromnym wrażeniem. To zdecydowanie najlepsze DRARRY jakie czytałam. Postać Severusa jest niesamowita, bardzo podobał mi się w sposób w jaki opisywaliście ich uczucia. Nie potrafię wyrazić w słowach swojego zachwytu. PO PROSTU NIESAMOWITE. Dziękuję wam za wspaniałą i ponadczasowa pracę.
Smoke dnia marca 07 2021 18:58:55
Dziękuję. To była najbardziej emocjonująca przeprawa jaką przeżyłam w ostatnim czasie. Nigdy nie czytałam fanficków, wydawało mi się to infantylne, błahe, tworzone i czytane tylko po to by dać upust swoim fantazjom. Jednak to jest coś... zupełnie innego. Pozbawione scen seksu byłoby równie genialne i wciągające. Jestem pod ogromnym wrażeniem sposobu prowadzenia tej historii, języka. Nie wiem czy cokolwiek co kiedykolwiek przeczytałam wycisnęło ze mnie tyle łez. Całość pochłonęłam w tydzień, ale emocjonalne roztrzęsienie pozostanie ze mną jeszcze długo. Niesamowity opis tego jak działają przemocowe i toksyczne związki i tego, dlaczego tak wiele osób w nich tkwi i wpada w takie relacje. Opis ognia, który daje takie ciepło, którego nigdzie indziej nie da się doświadczyć, które uzależnia i spala, parzy. Brak mi więcej słów, więc powrócę do płakania ze wzruszenia, szczęścia o smutku. Dziękuję za Waszą ogromną pracę.
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Dodaj komentarz
dungeons and dragons
 
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Oceny
dungeons and dragons
 
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [1793 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [1793 Głosów]
Dobre Dobre 100% [1793 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [1793 Głosów]
Słabe Słabe 100% [1793 Głosów]
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Logowanie
dungeons and dragons
 
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Gdzie można nas znaleźć/Where you can find us
dungeons and dragons
 
WATTPAD
ARCHIVE OF OUR OWN
YOUTUBE
GOODREADS
FACEBOOK
TUMBLR
INSTAGRAM
TWITTER
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Ważne
dungeons and dragons
 
If you're from another country and you've registered, send us an e-mail with your login, so we can activate your account: ariel_lindt@wp.pl

Nie wyrażamy zgody na kopiowanie i umieszczanie naszych ficków i tłumaczeń w innych miejscach!

Ariel & Gobuss
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

dnd, d&d
Shoutbox
dungeons and dragons
 
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

arielgobuss
10/02/2024 23:16
Cieszymy się, że podoba Ci się seria. Dzisiaj wrzuciłyśmy kolejną część :-)
mansonalia
09/02/2024 19:51
Właśnie przeczytałam waszą mini serię i o mój Boże ta scena ze sprawdzianem tak bardzo przypominała rozdział z DI, ale zszokowało mnie to że mistrz go wziął w pełnej klasie uczniów to było coś nowego.
arielgobuss
01/02/2024 22:31
Mamy nadzieję, że cieszycie się z nowej serii "Mistrz i chłopiec". Musimy przyznać, że niektóre sceny z tej serii mogły wylądować w DI :-)
arielgobuss
01/02/2024 22:00
Jeśli chodzi o DI po polsku to chcemy żeby było tylko na naszej stronie. Wszystkie ukradzione wersje udostępnione na Wattpadzie bez naszej wiedzy zostały już usunięte.
arielgobuss
01/02/2024 21:54
Wszystko co planowałyśmy udostępnić jest już na Wattpadzie na naszym koncie.
SquishakSquishy
01/02/2024 02:08
Można udostępnić na wattpada?
arielgobuss
04/01/2024 15:15
Postanowiłyśmy dokończyć tłumaczenie DI na angielski. I mamy teraz dużą przyjemność z powrotu do świata DI i porównywania go z naszym nowym światem z książki :-)
arielgobuss
04/01/2024 15:10
Witamy w Nowym Roku! Ile to już lat minęło? Dzięki, że tu wracacie i dalej obdarzacie miłością DI :-)
starcatcher
23/11/2023 20:58
Przeczytałam znowu. Po takim czasie. Dzięki
mansonalia
18/10/2023 21:35
@Selfish ja tak samo, czas na ponowne przeczytanie tego dziełasmiley
Selfish
02/08/2023 23:06
Co roku czytam całość od początku... Znowu nadszedł ten czas
rocketlover
31/07/2023 03:55
Any Snarry lovers still here?
Estera Sultan
02/10/2021 18:42
Dziękujemy wam bardzo, z powrotem można wszystko czytać
arielgobuss
21/09/2021 15:40
Witamy, mamy świetną wiadomość. Po wielu trudach udało nam się odzyskać hasło i do jutra wszystko będzie z powrotem działało smiley
mansonalia
21/09/2021 15:18
Nie można przeczytać DI, bo strona zmienila hosting i nie skopiowali jej do końca. Możliwe że już w ogóle nie będzie mozna tutaj przeczytać DI ani innych opowiadań.
Napoleon
17/09/2021 15:57
Nie można wejść na DI ani przeczytać. smiley( Proszę zróbcie coś z tym
JesusSlippers
17/09/2021 15:35
Witam czemu nie można przeczytać już DI?
arielgobuss
18/08/2021 10:24
Może trafiły do spamu albo gdzieś indziej i je przeoczyłyśmy? Można pisać na ariel_lindt@wp.pl albo ariellindt@gmail.com
Napoleon
21/07/2021 20:37
Ale może skrzynka jest zapełniona lub coś podobnego i nie dostałyście emaili.
Napoleon
21/07/2021 20:34
Dobrze, a na jaki email powinno się wysłać wiadomość? Wcześniej ja oraz koleżanka pisałyśmy na ariel_lindt@wp.pl
 
isa, dnd.rpg.info.plwotc, ogl

Copyright © 2006