Desiderium Intimum The 12th chapter - "Detention" - of the English translation DI is already finished. You can read it HERE
At last we can give you the new chapter! The previous translators (Christine & Mary, whom we are really grateful for their hard work) haven't any time lately, but now we have a new one ^_^ It's a sweet girl from Ukraine - Kate. She will be translating DI from now on (from 12th chapter) and we hope that she'll stay with us till the very end. And we also hope that from now every chapter will be regularly uploaded :) So you can expect the next chapter soon ^_
So we want to send thanks toSeverus_divides_into_H for translation and to Aislin Avalbanefor betareading! We love you, girls! :*
Now you can also readDI in Portuguese (from Brasil). You can find it HERE! Great thanks toAlma Frenzfor translation ^_^
Możecie go przeczytać TUTAJ ^_^ (UWAGA - tylko dla zalogowanych użytkowników!)
Mamy nadzieję, że się Wam spodoba :)
Info o 62 rozdziale
Desiderium Intimum Wielu z Was zastanawia się zapewne nad naszymi postępami z 62-gim rozdziałem DI. Spieszymy więc z wyjaśnieniami, że:
- rozdział piszemy CODZIENNIE, poświęcając mu 2-4 godziny
- w tej chwili mamy już 28 stron worda (10.000 tys. słów), ale to nawet nie jest jeszcze połowa rozdziału. Sądzimy, że cały rozdział będzie miał ok. 70-80 stron worda
- przewidujemy, że rozdział będzie miał 3 części, ale nie jesteśmy pewne, czy się w nich zmieścimy, czy nie wyjdzie jeszcze więcej
- wszystkie części zamieścimy od razu, inna opcja nie wchodzi w grę
- według naszych przewidywań i obliczeń, rozdział pojawi się nie wcześniej, niż w marcu, ponieważ mamy zbyt dużo materiału i jest za bardzo czasochłonny, by zakończyć go szybciej, ale i tak sądzimy, że napisanie rozdziału wielkości czterech-pięciu zwykłych rozdziałów w dwa miesiące graniczy niemal z cudem
- na dodatek okazało się, że rozdział jest niezwykle trudny i czasami napisanie 500 słów zajmuje nam 4 godziny, a potem jesteśmy tak wykończone psychicznie, jakbyśmy napisały cały rozdział, a nie jego 1/60
- w przyszły weekend zamierzamy zamieścić krótki preview rozdziału, aby dać Wam przynajmniej skrawek i chociaż odrobię nasycić apetyty, gdyż nie jesteśmy w stanie zaspokoić ich teraz w całości
- co jakiś czas będziemy edytować tego newsa i informować Was o naszych postępach
- tak więc bardzo prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość ^_^
Wasze zapracowane
Ariel & Gobuss
EDIT:
Uff, mamy połowę. Ale dzisiaj postanowiłyśmy się cofnąć i ją poprawić. I... spędziłyśmy 8 godzin, poprawiając połowę tej połowy! Hahaha XD Jutro czeka nas kolejne osiem godzin poprawiania drugiej połowy tej połowy... Ale byle do przodu ^_^
A&G
Ps: Stwierdziłyśmy, że kiedy skończymy ten rozdział, to Gobuss wypali całą paczkę fajek na raz, a Ariel się najebie XD
EDIT 2:
Pierwsza połowa poprawiona. W tej chwili mamy 40 stron. Zabieramy się za drugą połowę. Trzymajcie kciuki :)
A & G
EDIT 3:
Właśnie rozpoczął się nasz 10-ciodniowy urlop, a to znaczy, że będziemy miały znacznie więcej czasu na pisanie. Niestety to jedyna dobra wiadomość.
Podczas pisania okazało się, że wciąż pojawiają się coraz to nowsze problemy. Rozdział jest znacznie trudniejszy, niż początkowo sadziłyśmy. I znacznie rozleglejszy. Wciąż musimy się zatrzymywać, cofać i poprawiać od początku. I tak bez końca. Nie możemy swobodnie pisać. I przez to obawiamy się, że raczej na pewno nie uda nam się go skończyć w marcu. I na dodatek rozdział będzie miał około 100 stron, a co za tym idzie - to już nawet nie będzie jeden rozdział, tylko całe pieprzone opowiadanie O_o Trzeba jeszcze doliczyć czas dla bety. Sprawdzenie 100-stronicowego rozdziału wymaga czasu. Bardzo dużo czasu. Tak więc nie wyglądajcie rozdziału w ciągu najbliższego miesiąca, ponieważ z pewnością się on nie pojawi. I bardzo nam przykro z tego powodu :( Wiedzcie, że staramy się, jak możemy, ale nic nie możemy poradzić na to, że czasami po prostu nie potrafimy ogarnąć takiego ogromu :(
Kiedy wrócimy z urlopu, to napiszemy Wam, jak idą prace, ile już mamy stron i kiedy spodziewamy się zakończenia tego kolosalnego projektu. Mamy nadzieję, że rozdział wynagrodzi Wam te miesiące czekania :)
A & G
EDIT 4:
Cały urlop spędziłyśmy na pisaniu od 4 do 8 godzin dziennie. Jesteśmy potwornie zmęczone, a nasze umysły są wycieńczone. A jeszcze sporo przed nami, ponieważ w tej chwili mamy... 2/3 rozdziału. Na szczęście to 2/3 jest już dopieszczone i nareszcie jesteśmy w pełni usatysfakcjonowane. Problem polega na tym, że w tej chwili mamy napisane... 30000 tys słów i 80 stron - tyle, ile w zamierzeniu miał mieć cały rozdział. A z tego wynika, że cały rozdział będzie miał około 120 stron i 45000 tys słów. A z trzech początkowo planowanych części, zrobi się ich pięć. Jeżeli nie sześć, bo nie jesteśmy jeszcze do końca pewne, czy nie wyjdzie wszystkiego jeszcze więcej.
Chciałybyśmy odetchnąć chociaż przez tydzień, ale nie możemy, ponieważ wiemy, że wszyscy czekacie na ten rozdział. Dlatego nie poddajemy się i siedzimy dzień w dzień, non stop, pisząc i pisząc i pisząc i... i kiedy skończymy już ten rozdział, choćby nie wiem, co się działo, to i tak będziemy z siebie dumne. Ponieważ nawet Telanu potrzebowała ponad roku na napisanie 35-tysięcznego rozdziału, a my 45-tysięczny napiszemy w trzy - trzy i pół miesiąca. Gdyby to przeliczyć na zwykłe rozdziały, wyszedłby jeden rozdział na dwa tygodnie. A to oznacza, że tempo mamy naprawdę ekspresowe XD
Tak więc wszystkim tym, którzy z niecierpliwości obgryzają już paznokcie, dedykujmy tę oto piosenkę:
Zawsze, kiedy jej słuchamy, myślimy o Was ^_^
Wasze zapracowane, wykończone i przypominające zombie,
Ariel & Gobuss ^_^
EDIT 5:
YAY! Mamy już 100 stron! ^_^ Jeszcze tylko 20 (albo i więcej) i będziemy w domu :p Jest 3:30 w nocy, napisałyśmy już 36.500 tys słów, ciągle się kłócimy i wszystko nas wyprowadza z równowagi, ale piszemy dalej. Nie poddamy się! Never! :D
A&G Fighters Sp. z o.o.
EDIT 6:
No więc... ekhem, ekhem. Trochę się pospieszyłyśmy z tymi wyliczeniami. Czasami mamy wrażenie, że ten rozdział to taki rozdział-rzeka, który ciągnie się i ciągnie i nigdy nie uda nam się z niego wygrzebać, bo co i rusz okazuje się, że czegoś brakuje, albo że sceny wychodzą o wiele rozleglejsze i dłuższe niż zaplanowałyśmy i że jeszcze to i to i to trzeba napisać i obawiamy się, że rozdział może sięgnąć nawet 150 stron, skoro w tej chwili mamy już 110 (41.000 tys słów) i nie widać końca. A potem trzeba go jeszcze kilkakrotnie przeczytać i poprawić, przeanalizować, zobaczyć, czy się wszystko zgadza itd. itp. Jesteśmy już w takim stanie psychicznym, że na przemian śmiejemy się i wybuchamy płaczem. Jeżeli nie wylądujemy po tym w Świętym Mungu, to będzie cud.
A&G
EDIT 7:
Powoli, resztkami sił dopływamy do brzegu i widzimy już nawet horyzont. Jeszcze tylko kilka machnięć i będziemy w domu :) Ale rozdział będzie wymagał jeszcze kilku poprawek i zbetowania, więc to jeszcze nie koniec. Znamy już jednak przybliżoną datę publikacji: rozdział pojawi się pomiędzy 28 kwietnia a 1 maja ^_^
Bardzo dziękujemy za Waszą cierpliwość i wsparcie :) Nie możemy się już doczekać, kiedy będziemy mogły Wam go w końcu dać.
Trzymajcie kciuki i wypatrujcie nas na horyzoncie :p
A&G
EDIT 8:
Nareszcie! Skończyłyśmy rozdział!!! Cholera... to aż niemożliwe, że nam się udało :p Że kiedykolwiek się z niego wygrzebiemy. Kiedy zaczynałyśmy, wydawało nam się, że czeka nas wspinaczka na jakiś niebosiężny szczyt, którego nigdy nie uda nam się zdobyć. A jednak dokonałyśmy tego.
Kończyłyśmy go przez cały ostatni tydzień, siedząc czasami i po 9 godzin bez przerwy, od 21 do 6 rano, z psem wychodziłyśmy o 3-4 w nocy, nawet sąsiedzi zaczęli się na nas dziwnie patrzeć :p A napisanie ostatnich trzech (!) zdań zajęło nam ponad godzinę XD
A teraz opijamy rozdział i zamierzamy przez cały tydzień chodzić nieprzytomnie nawalone i skacowane. Dokonałyśmy niemożliwego i napisałyśmy 54-tysięczny rozdział (146 stron) w trzy miesiące. Kiedy stawiałyśmy ostatnią kropkę... to, co wtedy poczułyśmy jest nieporównywalne z żadnym innym uczuciem... To czysta ekstaza, która pozwala przenosić góry. Udało nam się przedstawić wszystko tak, jak sobie zamarzyłyśmy i jesteśmy cholernie zadowolone z końcowego efektu. Dałyśmy z siebie wszystko. Chociaż jeszcze nie do końca dociera do nas fakt, że po trzech miesiącach ciężkiej harówki możemy w końcu zaczerpnąć oddechu.
Wasze nawalone i zadowolone autorki,
Ariel & Gobuss
Tłumacz Roku 2011
Tłumaczenia YAY! YAY! YAY! Jakimś cudem zdobyłyśmy na Snarry Forum tytułTŁUMACZA ROKU 2011 ^_^ Ogromnie się cieszymy i jeżeli ktoś z Was na nas głosował, to DZIĘKUJEMY! :D
Rozdział 61 - "Preludium"
Desiderium Intimum Ariel i Gobuss napisały 61 rozdział "Desiderium Intimum" pt. "Preludium"! YAY!!!
Desiderium Intimum The 11th chapter - "So Complicated" - of the English translation DI is already finished. You can read it HERE
We want to send thanks toChristine & Mary for translation and to Aislin Avalbanefor betareading! We love you, girls! :*
Now you can also readDI in French. You can find it HERE! Great thanks toKatenoirefor translation and to Marxiss for betareading ^_^
Ariel & Gobuss
New DI Teaser
Desiderium Intimum Mamy dla Was świąteczną niespodziankę - najnowszy teaser do 62-go rozdziału DI ^_^ Mamy nadzieję, że przynajmniej w części zaspokoi Wasze apetyty.
Chcemy Wam również złożyć życzenia wszystkiego najsnarrowego i najsnape'owego z okazji nadchodzących Świąt, a także spełnienia wszystkich marzeń w nadchodzącym Nowym Roku.
Ariel & Gobuss
Rozdział 60 - "I don't believe you"
Desiderium Intimum Ariel i Gobuss napisały 60 rozdział "Desiderium Intimum" pt. "I don't believe you"! YAY!!!
Z powodu tego, że wyszedł nam za długi, musiałyśmy go podzielić. Tutaj znajdziecie PROLOG rozdziału, a tutaj ROZDZIAŁ ^_^
Mamy nadzieję, że się Wam spodoba :)
VIP Początek rozdziału 60
Desiderium Intimum Przedstawiamy Wam początek 60-go rozdziału "Desiderium Intimum" pt. "I don't believe you". Przeczytacie go TUTAJ. Dostęp tylko dla SmallVIPów (lista tutaj).
Dzisiaj mijają dokładnie trzy lata od kiedy opublikowałyśmy pierwszy rozdział DI! Nigdy nie spodziewałyśmy się, że DI będzie częścią naszego życia przez tak długi okres czasu. Co więcej - w największych marzeniach nie myślałyśmy, że stanie się tak popularne i że będzie tłumaczone na tak wiele języków. To jest wprost niesamowite, że naszego fanficka czytają osoby z różnych krajów, a nawet - nie mogąc doczekać się tłumaczenia - czytają go przez translatory i przez translatory piszą nam komentarze, byle tylko odcisnąć jakiś ślad i udzielić nam swojego wsparcia. To nieprawdopodobne!
Trzy lata temu w listopadzie napisałyśmy naszą pierwszą lekcję Eliksirów, a teraz, również w listopadzie... piszemy ostatnią. Zawsze były one dla nas bardzo ważne, stanowiły swego rodzaju kręgosłup DI, czasami zajmowały całe rozdziały, starałyśmy się je dopracowywać do perfekcji, ponieważ kochałyśmy je pisać. Jedne były dramatyczne, inne seksualne, jeszcze inne zabawne, pełne podtekstów i ukrytych znaczeń. Lekcje Eliksirów to swego rodzaju papierek lakmusowy DI - odbijały się w nich wszelkie niuanse i zmiany zachodzące w relacjach Harry - Snape. Będzie nam ich brakować, będzie nam brakować prześcigania się w pomysłach, manewrowania pomiędzy tym, co można, a czego nie można pokazać i zrobić ("Chodźmy na całość! Niech mu tak dowali, żeby się nie pozbierał!" "Ale myślisz, że nie przesadzimy?" "Nieee, będzie zajebiście!" "Naprawdę chcesz, żeby on to zrobił na lekcji?" "Taaaak!" "Jesteś nienormalna!" "Wiem, ty też." "Kurde, aż sama się podnieciłam!" XD), wymyślania coraz to nowych scen i naginania zasad niemal do ich złamania. Oj tak... będziemy za tym tęsknić *_*
W ogóle pisanie DI było dla nas czasami jedną wielką zabawą. Śmiałyśmy się do rozpuku, wymyślałyśmy dialogi, dogadując sobie nawzajem i parodiując bohaterów. Unosiłyśmy się na falach weny, czując się tak, jakbyśmy wypiły Feliks Felicis. Czasami, kiedy stawiałyśmy kropkę, czułyśmy się jak po naprawdę dobrym seksie. Przepełniała nas euforia, satysfakcja i uczucie, że możemy wszystko. "Boże!, Harry i Snape w tym rozdziale... Merlinie, to wyszło zajebiście!" "Jestem z nas dumna!" ^_^
Nie zawsze jednak było tak sympatycznie. Te trzy lata to był nieustanny, niezwykle burzliwy proces twórczy, z tornadami, gradobiciami, a nawet porażeniami piorunów. Kłótnie zdarzały się na porządku dziennym, odmienne wizje zderzały się ze sobą niczym ciężkie, burzowe chmury, wywołując ulewy przekleństw. Walka o sceny, a czasami nawet o pojedyncze zdania ("Nie, on tego nie może powiedzieć! Zawalimy całą scenę! To jest bez sensu!" "A właśnie, że powie! Przecież to jest zajebiste!" Nie, po moim trupie!" "W takim razie ja wychodzę! Sama sobie to pisz!" "To idź, wynoś się! Już cię nie ma!" "Pierdol się!" "Sama się pierdol! Nienawidzę cię!") Kilka razy o mało się nie rozstałyśmy, tylko i wyłącznie z powodu DI. Czasami któraś miała ogromną wenę i chciała pisać, a druga nie i w ogóle nie miała ochoty na pisanie... i też były kłótnie, zmuszanie się, oskarżenia!
Czasami nie miałyśmy czasu i zawalałyśmy noce, pisząc do szóstej rano, a potem chodziłyśmy niemal na rzęsach ze zmęczenia. Poświęcałyśmy wszystko, absolutnie wszystko, żeby napisać rozdział. Własny sen, własne zdrowie, własne nerwy. Wszystko.
Czasami wpadałyśmy w depresję, było nam ciężko, niektóre rozdziały rozbijały nas emocjonalnie i psychicznie na maleńkie kawałeczki i nie mogłyśmy się po nich pozbierać. Odbijało się to nawet na naszym prywatnym życiu. W ogóle to granica pomiędzy naszym życiem a DI już dawno nam się zatarła. Ponieważ nasze życie to DI. DI jest naszym życiem. I tyle.
Ale było warto. A teraz to życie zbliża się ku końcowi... Nie wiemy, jak będziemy dalej egzystować bez DI. To będzie tak, jakby ktoś nam zabrał dziecko. Jakby odebrał cząstkę nas. Będzie... pusto.
Ale, na szczęście, przed nami jeszcze kilka rozdziałów... najtrudniejszych i najbardziej czasochłonnych, ponieważ będziemy musiały w nich odpowiedzieć na wszystkie pytania, zająć się tysiącem nierozwiązanych spraw i wszystko ze sobą połączyć, aby koło mogło się zamknąć.
Mamy nadzieję, że będziecie z nami do końca i że do końca będziecie nas wspierać, ponieważ wasze wsparcie jest nam teraz najbardziej potrzebne.
Z wyrazami sympatii oraz z podziękowaniami za to, że Jesteście,
Ariel & Gobuss ^_^
Chapter 10 - "Isn't something missing?"
Desiderium Intimum The 10th chapter - "Isn't something missing?" - of the English translation DI is already finished. You can read it HERE
We want to send thanks toChristine & Mary for translation and to Aislin Avalbanefor betareading! We love you, girls! :*
Now you can also readDI in Czech. You can find it HERE! Great thanks toYellowfor translation and to Frida for betareading ^_^
If you're from another country and you've registered, send us an e-mail with your login, so we can activate your account: ariel_lindt@wp.pl
Nie wyrażamy zgody na kopiowanie i umieszczanie naszych ficków i tłumaczeń w innych miejscach!
Ariel & Gobuss
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Eo Nagisa 30/10/2024 16:12 Planujecie wydać mistrza i chłopca po polsku czy będzie tylko w angielskiej wersji? arielgobuss 10/02/2024 23:16 Cieszymy się, że podoba Ci się seria. Dzisiaj wrzuciłyśmy kolejną część :-) mansonalia 09/02/2024 19:51 Właśnie przeczytałam waszą mini serię i o mój Boże ta scena ze sprawdzianem tak bardzo przypominała rozdział z DI, ale zszokowało mnie to że mistrz go wziął w pełnej klasie uczniów to było coś nowego. arielgobuss 01/02/2024 22:31 Mamy nadzieję, że cieszycie się z nowej serii "Mistrz i chłopiec". Musimy przyznać, że niektóre sceny z tej serii mogły wylądować w DI :-) arielgobuss 01/02/2024 22:00 Jeśli chodzi o DI po polsku to chcemy żeby było tylko na naszej stronie. Wszystkie ukradzione wersje udostępnione na Wattpadzie bez naszej wiedzy zostały już usunięte. arielgobuss 01/02/2024 21:54 Wszystko co planowałyśmy udostępnić jest już na Wattpadzie na naszym koncie. SquishakSquishy 01/02/2024 02:08 Można udostępnić na wattpada? arielgobuss 04/01/2024 15:15 Postanowiłyśmy dokończyć tłumaczenie DI na angielski. I mamy teraz dużą przyjemność z powrotu do świata DI i porównywania go z naszym nowym światem z książki :-) arielgobuss 04/01/2024 15:10 Witamy w Nowym Roku! Ile to już lat minęło? Dzięki, że tu wracacie i dalej obdarzacie miłością DI :-) starcatcher 23/11/2023 20:58 Przeczytałam znowu. Po takim czasie. Dzięki mansonalia 18/10/2023 21:35 @Selfish ja tak samo, czas na ponowne przeczytanie tego dzieła Selfish 02/08/2023 23:06 Co roku czytam całość od początku... Znowu nadszedł ten czas rocketlover 31/07/2023 03:55 Any Snarry lovers still here? Estera Sultan 02/10/2021 18:42 Dziękujemy wam bardzo, z powrotem można wszystko czytać arielgobuss 21/09/2021 15:40 Witamy, mamy świetną wiadomość. Po wielu trudach udało nam się odzyskać hasło i do jutra wszystko będzie z powrotem działało mansonalia 21/09/2021 15:18 Nie można przeczytać DI, bo strona zmienila hosting i nie skopiowali jej do końca. Możliwe że już w ogóle nie będzie mozna tutaj przeczytać DI ani innych opowiadań. Napoleon 17/09/2021 15:57 Nie można wejść na DI ani przeczytać. ( Proszę zróbcie coś z tym JesusSlippers 17/09/2021 15:35 Witam czemu nie można przeczytać już DI? arielgobuss 18/08/2021 10:24 Może trafiły do spamu albo gdzieś indziej i je przeoczyłyśmy? Można pisać na ariel_lindt@wp.pl albo ariellindt@gmail.com Napoleon 21/07/2021 20:37 Ale może skrzynka jest zapełniona lub coś podobnego i nie dostałyście emaili.